Nasi rodacy często wyjeżdżali i nadal wyjeżdżają za pracą za granicę, zwłaszcza za naszą zachodnią granicę. Modne były i są nadal Niemcy, Holandia, Wielka Brytania … Gdy u nas były problemy z dobrą pracą, znaczna część rodaków wyjeżdżała w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy. Ale to też wiązało się z pewnymi negatywnymi konsekwencjami, w Polsce zostawiało się rodzinę, przyjaciół, znajomych. Ale takie były czasy …. Teraz jest trochę lepiej, ale nadal to zjawisko jest obecne.
Autorka przenosi nas w lata transformacji ustrojowej. Lata 90., Polska w kryzysie, w sklepach jest drożyzna, są wielkie problemy z pracą i godziwym zarobkiem. Bohaterowie szukają swojej szansy w wyjeździe do Niemiec, do lepszej pracy, często pracują w innych zawodach, niż te wykonywane na co dzień w kraju. Wykonują ciężkie fizyczne prace, zwłaszcza w rolnictwie i ogrodnictwie. Pracują od rana do nocy, we wszystkie dni tygodnia, w skwarze i upale. Nikt nie zwraca na to uwagi, liczy się każda odłożona marka. Mieszkają w spartańskich warunkach, wiele rzeczy sobie odmawiają, chcą być tam jak najkrócej, zarobić jak najwięcej i zawieźć do rodziny. Gotowi do poświęceń, trudnych warunków mieszkalnych i sanitarnych. Czy są przekonani, że było warto? Czy też żałują tych wyjazdów? A jak traktują ich Niemcy? Czy możliwe jest nawiązanie relacji przyjacielskich z niemieckim pracodawcą? Na te, i inne pytania, znajdziesz odpowiedź w tej lekturze. Przekonaj się, co przeżywali nasi rodacy, aby zarobić na przysłowiowy chleb, ba operację dla mamy czy zakup samochodu …
Pod wiatrakami to gorzka i wzruszająca opowieść o poszukiwaniu lepszego jutra, dążeniu do poprawy warunków bytowych. O marzeniach, o miłości, o poszukiwaniu szczęścia. Autorka stara się zweryfikować wzajemne poglądy, Polaków o Niemcach i Niemców o Polakach. Czy utarte poglądy i schematy są prawdziwe czy tylko przekazywane jak przez głuchy telefon? Może wzajemne uprzedzenia nie są potrzebne, może warto je przeanalizować i otwarcie i szczerze wyznać, jaka jest prawda?
Obok relacji z życia zarobkowego na obczyźnie, poznajemy również opowiedziane przez bohaterów historie ich miłości, czasami trudnej i niespełnionej, skalanej bólem. Wspomnienia bohaterów pozwalają lepiej ich poznać, zrozumieć motywacje ich wyjazdów i decyzji. Są pełne wzruszeń i ogromnych emocji, bije z nich tęsknota za prawdziwym uczuciem, ale też widać wyraźnie, że są pełni odwagi, honoru i determinacji.
Zadaję sobie pytanie, czy lektura jest łatwa i przyjemna? I przyznaję, że bije z niej smutek i nostalgia. Otwiera oczy na życie zarobkowe na obczyźnie, zwłaszcza dla tych, którzy tego nie doświadczyli. Ale też pokazuje, jaka w ludziach jest odwaga i zacięcie, jak są zdeterminowani, aby spełnić cele, które sobie założyli. Ale przy tym nie zabrakło im prawdziwych ludzkich odruchów, zasad człowieczeństwa i wzajemnej pomocy. Byli sobie obcy i każdy pracował na swoje konto, ale sobie pomagali i się wzajemnie wspierali, mogli na siebie liczyć, potrafili wyciągnąć pomocną dłoń do drugiego człowieka. I to obraz bardzo pokrzepiający i pełen nadziei, wzruszający i dodający otuchy.
Polecam, ciekawa i emocjonująca, ukazująca blaski i cienie pracy zarobkowej na emigracji, a przez to bardzo prawdziwa i realna. Nie wiesz, jak się pracuje na zachodzie? Przekonaj się już teraz …