Cel recenzja

Czułośc i miłość nie zawsze idzie w parze z dobrym sercem

Autor: @justyna1domanska ·2 minuty
2024-05-29
Skomentuj
2 Polubienia
Tak, kolejna książka, już nie wyzwanie, a przyjemność z czytania. Wciągnęłam się w Karolinę i tworzone przez nią światy. Co najbardziej lubię w jej książkach, to to, że nic nie jest zero jedynkowe. Musimy myśleć, kombinować i przede wszystkim weryfikować swoje zdanie o bohaterach, ponieważ to, co wykreowaliśmy sobie w głowie na ich temat, po kilkuset stronach musimy zweryfikować.

Muszę przyznać, iż początkowo książka mnie bardzo drażniła. Nie, przepraszam, nie książka, a jedna z bohaterek, a mianowicie Oliwia. Oliwia, wraz ze swoją mamą Lidią mają firmę. Jest to bardzo specyficzny interes, gdyż one nie produkują dóbr materialnych i ich nie sprzedają, one niszczą ludzkie życia, a konkretnie niszczą ludzi z pierwszych stron gazet. Prowadzą agencję bardzo luksusowych dam do towarzystwa, które działają na zlecenie wszelkiego rodzaju osób, szczególnie z ugrupowań politycznych. Oliwia jest gwiazdą, perełką, cudem... do pewnego dnia, kiedy to okazuje się, iż ktoś postanowił ją zniszczyć....

Marek. Szanowany lekarz stomatolog, mający własną klinikę. Ma również córeczkę, dla której jest w stanie zrobić wszystko. Dosłownie. Miał żonę, która wyjechała do Anglii i zrzekła się praw do córki, w zamian za pieniądze z połowy kliniki. Nie nam oceniać, różne są sytuacje. Marek nas wzrusza, gdyż jego oddanie córce, jego bezgraniczna miłość, jest wręcz oszałamiająca. Siostra Marka, Beata, nieustannie prosi go, aby znalazł sobie partnerkę, gdyż samotne ojcostwo jest niezmiernie ciężkie, a mała potrzebuje również kobiecej czułości. Lekarz początkowo się wzbrania, aż pewnego dnia, na profilu założonym przez Beatę, poznaje Lidię.

Z pozoru dwa różne światy Oliwii i Marka, muszą spotkać się i stworzyć własną historię. Niby nic ich nie łączy, a jednak łączy ich wszystko.

Karolina znowu stworzyła świat, w którym intryga jest szyta grubymi nićmi. Wyrabiając sobie opinię, trzymając się jej zajadle, nagle otwieramy oczy ze zdumienia, że nie, że to nie tak, że wszystko, co sobie wyobraziliśmy, to wierutna bzdura, a nasi bohaterowie nie mają z naszymi wyobrażeniami nic wspólnego.

I tak jak napisałam, to co na początku mnie irytowało i drażniło (nawet zastanawiałam się, czy nie odłożyć tej książki na później lub w ogóle), w miarę czytania stało się logiczne i wręcz potrzebne, abyśmy zrozumieli pewne zachowania, przeanalizowali je i zrozumieli. Jednym wybaczamy, innym nie. Tak, jak w życiu są rzeczy niewybaczalne i Karolina znowu nam udowodniła, że potrafi targnąć naszymi emocjami i pokazać świat z dwóch stron. Z jednej czuły i kochający i z drugiej, ten brutalny i bezwzględny.

Nie mogę się doczekać tego, co mnie czeka w następnej książce:)

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cel
Cel
Karolina Wójciak
8.4/10

Marek to szanowany i znany wszystkim w okolicy lekarz, ale także samotny ojciec. Córka jest jego oczkiem w głowie aż do momentu… w którym dzięki aplikacji do randkowania poznaje intrygującą nieznajom...

Komentarze
Cel
Cel
Karolina Wójciak
8.4/10
Marek to szanowany i znany wszystkim w okolicy lekarz, ale także samotny ojciec. Córka jest jego oczkiem w głowie aż do momentu… w którym dzięki aplikacji do randkowania poznaje intrygującą nieznajom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

RECENZJA🙃 Helllooooo. Macie jakieś cele, do których dążycie? Ja mam kilka ale nie będę Was zanudzać bo jednak nie po to tutaj przyszłam. Mam dla Was świetną książkę, przedpremierowo, genialnej ...

@book_na_kanapie @book_na_kanapie

„Cel” Karolina Wójciak Oliwia to kobieta niezwykle atrakcyjna i bezwględna w swojej profesji. Zajmuje się uwodzeniem na zlecenie w firmie swojej matki, chociaż Oliwia lubi nazywać to rodzinnym intere...

@czasamimamczas @czasamimamczas

Pozostałe recenzje @justyna1domanska

Lśnienie
Czy masz w sobie gen szleństwa? Tak?! To uważaj, gdzie spędzasz miesiące zimowe.

Czy jest ktoś, kto nie przeczytał tej, jakże kultowej książki? Nie ma. No właśnie. Dlaczego więc piszę o niej teraz? Z dwóch powodów, Po pierwsze King jest mistrzem, któ...

Recenzja książki Lśnienie
Bezdomność all inclusive
Bezdomność. Stan umysłu, czy konieczna rzeczywistość?

Ojjjj, niełatwa to była książka. Wręcz bardzo ciężka, miażdżąca prawdami. Mimo tego czytało się ją doskonale, choć nie raz zmarszczyłam nos, mając wrażenie, że czuję prz...

Recenzja książki Bezdomność all inclusive

Nowe recenzje

Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl