Czas przeszły recenzja

Czas przeszły

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2019-10-16
Skomentuj
2 Polubienia
Po raz pierwszy na swojej długiej drodze znajomości z bohaterami powieści spotkałam Jacka Reachera. Pierwsze wrażenie? Trochę dziwny, tajemniczy i zawsze chodzący swoimi ścieżkami jak dziki kot. Ale im dalej znajomość się rozwijała, tym bardziej zmniejszał się dystans między nami i zaczynaliśmy się lepiej rozumieć.
Akcja najnowszej powieści Lee Childa toczy się na na dwóch płaszczyznach. Para kanadyjskich przyjaciół Shorty i Patty zmierzają przed siebie, aby rozpocząć nowe życie. Wszystko zostawiają za sobą, całą przeszłość. Po długiej i męczącej podróży, na przekór losowi, z zepsutym autem, znajdują odpoczynek w przypadkowym motelu. Czy naprawdę przypadkowym? Jak się okaże później, nie będzie to przypadek, lecz dokładnie i precyzyjnie zaplanowane działania. Właściciele motelu wydają się być bardzo dziwni i tajemniczy. Za wszelką cenę, używając rozmaitych sztuczek psychologicznych, jednak nie używając żadnej przemocy fizycznej, starają się zatrzymać ich w motelu. U bohaterów zaczynają się rodzić dziwne przypuszczenia i myśli, coś im nie pasuje, ale nie wiedzą jeszcze co. A na dodatek do motelu zjeżdżają się dziwni goście. Czy życie Shortego i Patty będzie zagrożone? Czy właściciele chcą ich zamordować? Ale jaki mieliby powód? Przecież ani nie są bogaci ani nie dysponują żadną tajemną wiedzą. Tak naprawdę para zostanie wkrótce uczestnikiem gry, niebezpiecznej gry, w której może być tylko jeden zwycięzca …
Kilkadziesiąt kilometrów dalej poszukiwania swoich przodków, a zwłaszcza ojca, rozpoczyna Jack. Odwiedza miejscowe archiwa, przegląda spisy ludności, chwyta się równych sposobów, aby trafić na ślad swojego ojca. On też wkrótce będzie w niebezpieczeństwie, jego życie będzie zagrożone. Prowadząc mozolne i czasochłonne prywatne śledztwo dowiaduje się zaskakujących rzeczy o przeszłości swojej rodziny. Czy wiedza, którą posiądzie, zmieni jego stosunek do rodziny, a zwłaszcza ojca? A może utwierdzi go w przekonaniu, że ojciec to bohater? Czy zrozumie postępowanie ojca i zaakceptuje wybory ludzkie, które miały miejsce kilkadziesiąt lat wcześniej?
Początkowo akcja tej powieści toczy się dość mozolnie, brakuje w niej zrywu i porywających wydarzeń. Jednak już po kilkudziesięciu stronach totalnego spokoju wszystko nabiera rumieńców, tempo przyśpiesza, wydarzenia nabierają blasku i się krystalizują, otrzymujemy to, czego możemy się spodziewać po autorze. Aura sprzyjająca tajemniczości, elektryzujące opisy scenerii, dziwni i zaskakujący bohaterowie i ich niespodziewane przygody przyprawiają o nieustanne palpitacje serca. Ja byłam uczestnikiem tajemniczej gry, uciekałam razem z bohaterami, walczyłam, z każdym kolejnym krokiem byłam coraz mocniej uwikłana w całą sytuację, momentami byłam bezsilna i bez pomysłu na zwycięstwo. Targały mną różnie skrajne emocje w zależności od sytuacji, w jakiej się znajdowałam. Ciało przeszywał dreszcz podniecenia i strachu, cały czas krążyło wokół mnie pytanie: przecież mogą mnie dogonić i zabić, co robić? Naprawdę, sami musicie spróbować zaczerpnąć choć szczyptę emocji, które zapewnił nam Lee Child. Obok tych wydarzeń nie można przejść obojętnie, zostawiają w nas swój ślad, trwały ślad.
Z jednej strony mamy Jacka, bohatera – według mojej oceny – nie do końca realnego. Samotny wilk, pokonujący wszystkich, którzy staną na jego drodze, zawsze wychodzący zwycięsko z każdej potyczki. A z drugiej strony całkiem normalnych, z przyziemnymi i codziennymi problemami, doświadczonych przez życie bohaterów - kanadyjską parę. Ale ta celowa kompilacja bohaterów o zróżnicowanym stopniu realności nadaje powieści smaku, pikanterii i utwierdza w przekonaniu, że pomimo piętrzących się trudności i niepokojów, zwycięży dobro.
„Czas przeszły” mistrza kryminału Lee Childa to wyniesione na wyżyny kunsztu literatury sensacyjnej dzieło. Utwierdza nas w przekonaniu, że warto walczyć o poznanie swojej przeszłości, ale uczy też, nie powinno się kwestionować wyborów najbliższych i ich decyzji, trzeba mieć świadomość, że były one podejmowane kiedyś – w przeszłości, w określonych okolicznościach, o których możemy się dowiedzieć tylko z opowieści. Nie powinno się nikogo za to potępiać, wielką sztuką jest zrozumieć postępowanie i wybory najbliższych z przeszłości i wybaczyć. To tylko potrafią nieliczni, ludzie o wielkim sercu i ogromnej pokorze. Nie oceniaj nigdy innych, nie wiesz, dlaczego postąpili tak, a nie inaczej.
Emocjonująca i pochłaniająca gra ludzkimi emocjami, dostarczająca niezapomnianych wrażeń i wzruszeń. Cała kompozycja przemyślana, oryginalny i nietuzinkowy pomysł na fabułę. Grad emocji zagwarantowany do samego końca. Polecam szczególnie osobom o zdrowych nerwach, osoby chorujące na serce zalecam trzymać jak najdalej od tej powieści.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-16
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas przeszły
3 wydania
Czas przeszły
Lee Child
8/10
Cykl: Jack Reacher, tom 23

Zazwyczaj przeciwnicy Reachera mają dwie pięści. Tym razem jednak będzie musiał bić się z przeszłością. Reacher postanowił podążyć szlakiem zachodzącego słońca i przejechać z Maine do Kalifornii. Ale...

Komentarze
Czas przeszły
3 wydania
Czas przeszły
Lee Child
8/10
Cykl: Jack Reacher, tom 23
Zazwyczaj przeciwnicy Reachera mają dwie pięści. Tym razem jednak będzie musiał bić się z przeszłością. Reacher postanowił podążyć szlakiem zachodzącego słońca i przejechać z Maine do Kalifornii. Ale...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jack Reacher, były oficer śledczy żandarmerii, wędruje od lat po Ameryce właściwie bez celu. Tym razem wymyślił, że przejedzie z Maine do Kalifornii ale już na początku tej podróży, zupełnie przypadk...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Uwaga! Intrygujące buntowniczki nadchodzą!

Każda z nas ma w sobie coś w łobuziary. Może nawet o tym nie wie, ale po przeczytaniu tej lektury znajdzie wiele takich cech. A Ty z która łobuziarą literacką się utożsa...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Okej, panie psychiatro, jaki jest klucz do szczęścia?

W dzisiejszym czasach obserwuje się, że coraz więcej osób korzysta z pomocy psychiatry. Czy to czasy, w jakich żyjemy, czy to presja na bycie najlepszym, czy też słaba p...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl