Sfora recenzja

Czas na łowy

Autor: @coolturka104 ·1 minuta
2020-09-16
Skomentuj
8 Polubień
Gdy "Sfora" pochwyci Was w swoje szpony uwolnić się nie sposób.

Ogryziona do kości kobieca ręka. Czy należy do zaginionej przed paroma dniami zakonnicy? Na to pytanie postarają się znaleźć odpowiedź bohaterowie, dobrze znani nam z "Piętna", fachowcy z długoletnim stażem a wśród nich Inspektor Romuald Czarnecki i Igor Brudny.
Krąży pogłoska, że to robota grasującej sfory wilków. Pośród nich jest jeden szczególnie wyróżniający się okrucieństwem osobnik, samiec alfa.
Mówi się, że ludzie to jedyne zwierzęta zabijające dla przyjemności a ślady zębów pozostawione na kościach, niewątpliwie należą do człowieka!

Muszę przyznać, że bardzo oczekiwałam na tę lekturę: okładka jest obłędna a treść budzi grozę. Na wieść o tym, że na kościach odkryto ślady ludzkich zębów - przeżywam niemały szok, a moje zainteresowanie gwałtownie wzrasta. Gdy po raz pierwszy pada słowo "kanibalizm" mam pewne obawy przed kontynuacją lektury.
Śledztwo toczy się bardzo dynamicznie i prowadzone jest niezwykle skrupulatnie.
Mimo swej obszerności, nie ma tu momentów znużenia, nie pozwalają na to, dynamika i częste zwroty akcji.
Kto poluje na "Sługi Boże"? Wnioski nasuwają się same. W kryminałach oczekuję przede wszystkim trudniej zagadki, tu tego nie dostałam. Wszystko opiera się na krwawej i szokującej zbrodni, gdzie trup ściele się gęsto a na tapecie jest, bardzo ostatnimi czasy popularny, motyw pedofilii w kościele.
Podziwiam, że w tak obszernym opracowaniu, w dużym stopniu nawiązującym do poprzedniej części, ciąg przyczynowo - skutkowy jest wręcz wzorcowy, wszystkie wątki są ze sobą ściśle powiązane, tworząc spójną i logiczną całość.
Zazdroszczę wszystkim mieszkańcom Zielonej Góry i okolic - jakże to musi być ekscytujące czytać o znanych Wam miejscach!

Mam zawsze problem z tak krwawymi kryminałami, czytam je z pewną dozą fascynacji i obrzydzenia. Nie przepadam za tego typu ekshibicjonizmem w przedstawianiu zbrodni, wolę gdy pewne sprawy pozostają w sferze domysłów. Jeśli autor stawia na szok to świetnie, tylko czemu musi być to tak dosłowne?

Przy kontynuacjach serii zawsze pytacie czy można czytać bez znajomości poprzednich części, tu radzę robić to po kolei.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-16
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sfora
4 wydania
Sfora
Przemysław Piotrowski
8.2/10
Cykl: Komisarz Igor Brudny, tom 2

Zima. W lesie nieopodal Zielonej Góry odnaleziona zostaje ręka. Wstępne oględziny wskazują, że została ona… odgryziona przez człowieka. Atmosfera niepokoju w mieście narasta. W mediach pojawiają...

Komentarze
Sfora
4 wydania
Sfora
Przemysław Piotrowski
8.2/10
Cykl: Komisarz Igor Brudny, tom 2
Zima. W lesie nieopodal Zielonej Góry odnaleziona zostaje ręka. Wstępne oględziny wskazują, że została ona… odgryziona przez człowieka. Atmosfera niepokoju w mieście narasta. W mediach pojawiają...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W szeroko pojętych internetach kilkakrotnie trafiłam na informację, że „Sfora” jest słabszą/najsłabszą częścią cyklu… nie powiedziałabym… Owszem, wątek wilkołactwa można uznać za nieco bajkowy, ale j...

@landrynkowa @landrynkowa

„Sfora” okazała się być świetną kontynuacją serii kryminalnej z komisarzem Igorem Brudnym. Z miejsca należy się duży plus dla autora – Przemysława Piotrowskiego za pociągnięcie wątków osobistych głów...

@maniek @maniek

Pozostałe recenzje @coolturka104

Księga zaklęć
Ale kosmos!

Rzadko sięgam po pozycje dla dzieci, choć tych wokół mnie nie brakuje (mowa o dzieciach). Za to z przyjemnością spośród tak wielu literackich propozycji staram się wyłus...

Recenzja książki Księga zaklęć
Bez litości
Grzechy ojców

Michał Larek to dość znane nazwisko w konstelacji gwiazd gatunku, jakim jest kryminał. Tym razem autor powraca do nas z kontynuacją serii z komisarzem Jakubem Dalbergiem...

Recenzja książki Bez litości

Nowe recenzje

25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
© 2007 - 2024 nakanapie.pl