Listonosz zawsze dzwoni dwa razy recenzja

Czarny kryminał

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @meryluczytelniczka ·1 minuta
2024-05-04
Skomentuj
4 Polubienia
Powieść "Listonosz dzwoni zawsze dwa razy" od dawna znajdowała się na liście moich lektur do przeczytania. Filmu nie widziałam, więc do czytania zasiadłam z wielką ciekawością. Do dyspozycji miałam wydanie z 1995 (Wydawnictwo Alfa i Wydawnictwo Rebis), w którym oprócz tytułowej, znajduje się również powieść "Podwójne odszkodowanie", a obie są wariacjami na ten sam temat: planowanie morderstwa i samo morderstwo, w celu połączenia się dwójki kochanków, ale i uzyskania odszkodowania za nieszczęśliwy wypadek. Muszę przyznać, że rzadko czytam kryminały, coś musi mnie przekonać do sięgnięcia po ten rodzaj powieści i cieszę się, że powieść Jamesa Mallahana Caina znalazła się na mojej półce. Naprawdę dobrze się bawiłam czytając obie, niezbyt długie historie, które można by uznać również jako obszerne opowiadania. Dodam, że w wydaniu, które czytałam wyraz "zawsze" znajduje się za "dzwoni" - w wydaniu Prószyńskiego i S-ka jest odwrotnie.

James Mallahan Cain często jest określany jako twórca czarnego kryminału, a adaptacja "Podwójnego odszkodowania" zapoczątkowała modę na filmy kryminalne. W obu powieściach czuć atmosferę lat dwudziestych XX wieku, a gdyby przymknąć oczy można by zobaczyć bohaterów jak żywych, tak dobrze zostali opisani. Nie przesadzę, jeśli napiszę, że rytm powieści jest niczym muzyka tamtych czasów. Sama intryga może wydać się nieco naiwna, może śmieszyć, ale misterny sposób planowania zbrodni został opisany wręcz mistrzowsko i to w taki sposób, że kibicujemy mordercy, lubimy go i wraz z nim mamy nadzieję, że uda mu się uniknąć odpowiedzialności.

Interesujący w wydaniu, które czytałam jest również wstęp do "Podwójnego odszkodowania", w którym autor pisze nieco o swojej literackiej drodze, a także spotkaniu z Vincentem Lawrencem - scenarzystą i krytykiem filmowym. To właśnie on powiedział, że gdyby prawda była tym, czego istotnie pragnie pisarz, wtedy nie pisałby on opowiadań, ale sprawozdania oraz że gdyby prawda była głównym tematem powieści byłoby (...) bardzo trudno konkurować z aparatem fotograficznym za trzy dolary. Niezwykle ciekawe słowa wobec zarzutów, jakie czasami są wysuwane wobec pisarzy, że coś, co napisali wydaje się wręcz nierealne, a przecież nawet w powieści opartej na faktach nie wszystko jest zgodne z prawdą.

Jeśli ktoś jeszcze nie czytał powieści Jamesa Mallahana Caina, a lubi czarny i klasyczny kryminał - polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-04
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
Cain James M.
7.3/10
Seria: Klasyka filmowa

Słynna opowieść, na podstawie której powstał film z Jackiem Nicholsonem i Jessicą Lange. Frank Chambers, włóczęga z więzienną przeszłością, zatrudnia się w przydrożnym barze. Właścicielem gospody jest...

Komentarze
Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
Listonosz zawsze dzwoni dwa razy
Cain James M.
7.3/10
Seria: Klasyka filmowa
Słynna opowieść, na podstawie której powstał film z Jackiem Nicholsonem i Jessicą Lange. Frank Chambers, włóczęga z więzienną przeszłością, zatrudnia się w przydrożnym barze. Właścicielem gospody jest...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy

Powieść Fabiane Guimarães wybrałam przez przypadek. Nie wiem, czy spodobał i się tytuł, czy kolorystyka okładki, ale coś mnie do niej zachęcało. I nie żałuję, że przeczy...

Recenzja książki Gdy gaśnie światło, przychodzą łzy
Sklepik ze słodkimi marzeniami
Miła powieść, ale bez ikry

„Sklepik ze słodkimi marzeniami” Hannah Lynn to miła powieść. Pozbawiona skomplikowanej fabuły, dość przewidywalna i słodziutka niczym słodycze sprzedawane przez Holly B...

Recenzja książki Sklepik ze słodkimi marzeniami

Nowe recenzje

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
© 2007 - 2025 nakanapie.pl