Czarne koty recenzja

Czarne koty

Autor: @Julka_2 ·1 minuta
2020-07-09
Skomentuj
2 Polubienia
Witamy w mieście Thornis...
Mins to osiemnastoletni chłopak marzący o wyjściu z cienia. Pokazanie światu, że nie jest typowym przykładem rówieśników. Równocześnie chcą polepszyć status majątkowy rodziny. Chęci nie są jednak zamienione w czyny. Żadnego ruchu w kierunku wybranym przez siebie samego celu. Na rękę idzie mu los, dostanie się do tajnej organizacji, która służy obranie miasta wyrywa go z monotoniczności. I chodź początkowo jest to wielką szansą, by zostać "kimś", z czasem przykrywają to czarne barwy. Komu można ufać, a kto ma na sobie tylko maskę? Ile może kosztować uratowanie kawałka ziemi?
Gdzie znajdzie się po walce o ojczyznę?
Na wszystkie pytanie odsyłam do dobrego fantasy z polskiego podwórka.
I chodź zapewne moja recenzja objęła by tysiąc znaków, tutaj warto wypunktować znacznie więcej.
Polski autor, co myślę że warto zaznaczyć, iż bardzo młody otworzył nam wrota do średniowiecznego świata. Zacznijmy więc od niego. Chodź nie zawsze zważam na otoczenie w książkach, jako najważniejszy aspekt, w tym przypadku grzech było by go nie pochwalić. Od początku do końca czytelnik wie na czym stoi. Aż sama bym chciała pojawić się w Thornis, mieście składający się w głównej mierze z handlu.
Idzie też za tym minus, przedstawiony mi dość wcześnie przed lekturą. Jeśli nie jest to pierwsza przeczytana przez was recenzja o tej książce, będziecie wiedzieli co mam na myśli. Mianowicie opisy, trochę ich tam za dużo. Fakt daje to pole manewru wyobraźni, aczkolwiek zdarzały się momenty, gdzie właśnie one hamowały całą akcję. Może to w znacznym stopniu obniżyć ocenę całej powieści.
Jeśli natomiast chodzi o bohaterów jest bardzo dobrze i średnio. Mins został przedstawiony naprawdę bez żadnych doczepek. Mamy prostego, ale i myślącego chłopaka pośród nieznanych sytuacji. Śledzimy jego losy czasem z uśmiech, a niekiedy strachem na twarzy. Gdzie minus?
Nasz główny bohater jak się domyślacie nie walczy sam, współtowarzysze niestety już tak skrępowani nie są. Mało o nich wiemy, a dla mnie to mały minus.
Polecam, aczkolwiek musicie w głównej mierze nastawić się na długie opisy, myślę że akcja książki, świat w którym się poruszymy powinien wam to wynagrodzić. Czekam na ciąg dalszy!
Książkę otrzymałem/otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl ❤️



Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne koty
Czarne koty
Edgar Hryniewicki
6.3/10
Cykl: Czarne Koty, tom 1

W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem. Nadchodzą mroczne czasy dla handlowego miasta Thornis. Zagrażają mu wrogie Królestwa Południa, spustoszone...

Komentarze
Czarne koty
Czarne koty
Edgar Hryniewicki
6.3/10
Cykl: Czarne Koty, tom 1
W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem. Nadchodzą mroczne czasy dla handlowego miasta Thornis. Zagrażają mu wrogie Królestwa Południa, spustoszone...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czarne koty" to debiut Edgara Hryniewickiego. Książka została wydana przez wydawnictwo NOVAE RES. "W czasach spisków, zdrad i chwiejnych sojuszy zacierają się granice między dobrem i złem." Mins m...

@intheheavenofbook @intheheavenofbook

W maju odezwał się do mnie autor książki pt. „Czarne koty” , byłam bardzo podekscytowana tym , że znalazłam się wśród osób , które otrzymały książkę do recenzji. Trochę mi zajęło zabranie się za ksią...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Pozostałe recenzje @Julka_2

Pieśni dawnej Jonki. Tom III
Pieśń dawnej Jonki

Trzeci i zarazem ostatni tom zamykający historię dwudziestolecia. Tyle zdarzeń za nami, a pełno przed nami. Tym razem do głosu dochodzi młodsze pokolenie, wnuki Henryka....

Recenzja książki Pieśni dawnej Jonki. Tom III
Noir
Noir

Ile jest w stanie przekazać autorka na zaledwie 200 stronach? _____ Do gabinetu detektywa Michaela Todda zjawia się Rita Moroni. Kobieta, która nachodzi mężczyznę z powo...

Recenzja książki Noir

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl