Czarna woda recenzja

S. K. Tremayne zadebiutował thrillerem „Bliźnięta z lodu”, który, prawdopodobnie jest jego najlepszą książką. Niestety nie miałam okazji tego sprawdzić, ale w moje ręce kiedyś wpadły dwa inne tytuły, które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Dlatego, gdy tylko ukazała się zapowiedź jego najnowszej powieści, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.

Piękna i malownicza wyspa Dawzy otoczona jest ujściami rzeki Blackwater, w której kryje się pułapka. To właśnie na tej wyspie, na hucznej imprezie z okazji otwarcia hotelu Stanhope dochodzi do tragedii. Beztroska kąpiel kończy się śmiercią pięciorga gości porwanych przez niebezpieczny i zdradliwy prąd rzeki. Świadkiem tych tragicznych wydarzeń jest Hannah, pracownica hotelu. Po tragedii, jaka dotknęła gości hotelu, Hannah nabawiła się panicznego strachu przed wodą i nie może opuścić wyspy. Uwięziona na wyspie próbuje dowiedzieć się, co naprawdę wydarzyło się feralnej nocy. Pomału odkrywa mroczne tajemnice hotelu Stanhope…

„Czarna woda” to dobrze skonstruowany thriller psychologiczny w mrocznym i lekko psychodelicznym klimacie. Czytanie pierwszych rozdziałów szło mi dość opornie, jednak w pewnym momencie fabuła wciągnęła mnie do tego stopnia, że nim się obejrzałam, przewracałam ostatnie strony książki. Autor nakreślił dość intrygującą historię i chociaż tempo akcji przez większą część powieści pozostawia wiele do życzenia, to uważam, że jest to pozycja warta uwagi.
Bardzo podobał mi się klimat oraz miejsce osadzenia fabuły. Momentami czułam ciarki na ciele i strach, który towarzyszył głównej bohaterce. Zawiła fabuła pełna zaskakujących zwrotów akcji i tajemnic z przeszłości trzymała mnie w napięciu do samego końca. Jednak muszę przyznać, że zakończenie troszkę mnie rozczarowało. Końcówka, jakby napisana na szybko i w niektórych momentach mam wrażenie, że autora za bardzo poniosło. Niemniej uważam, że „Czarna woda” to dobry thriller psychologiczny, taki na jeden wieczór. Być może zagorzali fani gatunku będą czuli pewien niedosyt, jednak ktoś, kto rozpoczyna przygodę z tym gatunkiem, na pewno będzie usatysfakcjonowany lekturą.