Przyznam, że ta pozycja czytelnicza była dosyć zaskakująca w porównaniu do poprzedniej książki tejże autorki. Autorka Mika Modrzyńska stworzyła w książce ,,Cypek’’ zupełnie inny świat.
Jest to zdecydowanie książka emocjonalna. Wzbudza zupełnie skrajne emocje od wzruszenia przez śmiech. Ukazuje, że wszystko jeszcze może się zmienić, daje więc nadzieję i wiarę w ludzi jak również w nasze życie. Lecz również znajduje się w niej wiele nieścisłości. Mianowicie akcja książki rozgrywa się w ciągu jednego dnia i nocy, a bohaterka jest stanie albo całkowitej nietrzeźwości, gdzie już jej się w głowie kręci, aż po bezwględna trzeźwość . Nikt nie zauważa że wcześniej piła, ona sama dalej pije. Analizując ile tego w siebie wlała przez tę noc nie powinna w ogóle zachować przytomności. To samo z jej ,,narzeczonym” pije z nią najpierw piwo potem wsiada do auta mówiąc, że nie pije, bo uwaga - prowadzi.
Mika Modrzyńska podejmuje się dużej próby w tej książce, akcja w końcu toczy się w krótkim czasie, to że bywają nieścisłości wcale nie wyklucza jej z wartościowej powieści. Narracja jest prowadzona w sposób pamiętnikowy. Bohaterka opisuje zdarzenia zarówno z teraźniejszości, jak i przeszłości. Zwraca się bezpośrednio do czytelnika.
Autorka przez głównych bohaterów stara się w jakimś sensie przekazać, że jeśli się kocha to nie można się poddawać i trzeba walczyć. Bohaterowie w niej umieszczeni wbrew pozorom nie poddają się od razu, lecz walczą. Pokazują, jak czasem ważne jest, by ze swoimi problemami nie zmagać się samemu je tłumiąc, lecz podzielić się nimi z odpowiednim specjalistą bądź osobą. Udać się na terapię na indywidualną oraz z behawiorystą, czy też z psychologiem. Wytyka pewną niedojrzałość. Analizując główna bohaterkę mamy wrażenie, że poza traumą i żałobą, którą przeżyła jest całkowicie niedojrzała i nieodpowiedzialna, swoim zachowaniem, wręcz irytuje czytelnika. Można by powiedzieć, że nie jest ambitna lecz leniwa. Jednakże są choroby niewidoczne w pierwszym momencie dla oczu. I właśnie to chciała nam przedstawić autorka kreując tą bardzo skomplikowaną psychologicznie i osobowościowo postać.
Jest to z pewnością historia pełna nadziei, ukazująca w prosty sposób, że nigdy nie jest za późno by coś zmienić. Należy walczyć o siebie, naszych bliskich, miłość, marzenia czy też pragnienia. A przede wszystkim niczego nie ukrywać, lecz odważnie podążać za swoim głosem wewnętrznym. Swoich emocji, rozterek, trudów czy problemów nie warto tłumić w sobie. Lecz należy znaleźć dla nich ujście.
Książka opowiada o ciężkich doświadczeniach. Warto ją przeczytać, choćby dla zrozumienia tych emocji i zmagań z chorobami, które na co dzień są niewidoczne.
Książka Miki Modrzewskiej nie jest pisana ciężkim językiem, czyta się ją przez to płynnie lecz wcale nie łatwa. Lecz zawirowania w niej ujęte i to w jaki sposób wypowiada się główna bohaterka męcząc się ze swoimi emocjami sprawia, że nie czyta się jej jednym tchem, a miejscami aż irytuje. Akcja tej powieści również nie rozgrywa się zbyt dynamicznie. Należy pamiętać jednak, że każdy z nas jest odpowiedzialny za samego siebie i swoje decyzje.
Książka otrzymana z klubu recenzenta nakanapie.pl