Kelly jest w szkole niewidzialna. Marzy jej się wyjazd na specjalny obóz, który może uwolnić jej prawdziwą osobowość. By na niego zarobić zgadza się, podczas Halloween, zaopiekować się dzieckiem szefowej jej mamy. Nie wiedziała jeszcze, że ta noc odmieni jej życie na zawsze. Gdy tylko zapada zmrok jej podopieczny zostaje porwany, a pomoc może tylko uzyskać od jego byłej babysitterki. Czy chłopiec się znajdzie? Co ukrywa była opiekunka? Dlaczego to dziecko jest takie wyjątkowe?
Gdy tylko przeczytałam opis tej książki wiedziałam, że przypadnie mi do gustu. Zbliża się Halloween dlatego przyjemnie już zacząć wczuć się w ten klimat. Może jest to historia dla młodszych czytelników, ale starsi też spędzą z nią kilka przyjemnych i przyprawiających o dreszcze chwile.
Od samego początku jesteśmy wciągnięci w wir wydarzeń. Co chwila coś się dzieje. Główna bohaterka odrywa wiele tajemnic i musi zrobić wszystko, by odnaleźć chłopca i by jej mama nie straciła przez nią pracy. Zaczyna się pogoń, przygody, walka z potworami i odkrywanie swojego prawdziwego przeznaczenia, a wszystko to w zaczarowaną i straszną noc.
Jeżeli chodzi o bohaterów to zostali oni naprawdę dobrze wykreowani. Kelly to młoda dziewczyna, która wie czego chce i robi wszystko by zrealizować swoje cele. Jest odpowiedzialna, zabawna i lojalna. Jak na swój wiek, zachowuje się bardzo dojrzale. To nie jest kolejna głupiutka bohaterka, która potrzebuje swojego księcia z bajki, który za każdym razem ją uratuje, chociaż mały wątek miłosny się pojawia. Polubiłam również Liz, która miała swój charakterek, miała cięte riposty i pod tą warstwą nonszalancji kryła się skrzywdzona przez los osoba. Berna też była świetna i niesamowicie pomocna!
Styl autora był przyjemny i dość lekki, w niektórych momentach było czuć ten brak większego doświadczenia. Jednak nie zmienia to faktu, iż jak na pierwszą książkę autora wyszło mu to bardzo dobrze. Od samego początku byłam zaangażowana w akcję, nie było większych zwolnień w fabule i końcówka to było coś świetnego. Także jeżeli kolejne książki będą na podobnym poziomie to ja będę w pełni usatysfakcjonowana! O czym warto jeszcze wspomnieć to przepiękne ilustracje, których w książce jest mnóstwo! Doskonale wkomponowały się w powieść i sprawiły, że lepiej można było sobie wyobrazić wszystkie wydarzenia. Dodatkowo o prawie każdym potworze, który pojawia się w powieści jest osobna notka z poradnika o jego najważniejszych cechach. Ten dodatek to było coś!
Także podsumowując, ta książka to świetna propozycja dla osób, które chcą poczuć dreszczyk emocji, a nie chcą sięgać po typowe horrory. To wciągająca opowieść o sennych koszmarach, które z pewnością prześladowały każdego z nas i o tym jak z tym walczyć. To powieść dla młodszych jak i starszych, która wciągnie od samego początku i zabierze w świat pełen przygód i wymyślonych potworach. Serdecznie polecam, a mi zostało tylko czekać na kontynuacje :)