Loba Negra. Czarna wilczyca recenzja

Coś tu poszło nie tak

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2023-08-27
Skomentuj
3 Polubienia
Jeżeli pierwszy tom serii mnie nie przekonuje, staram się mimo wszystko spróbować jeszcze z drugim. Czasami diametralnie zmienia on mój stosunek do twórczości autora, bywa też tak, że przekreśla definitywnie moje chęci do kontynuowania tej literackiej znajomości. Przy trylogiach zmuszam się, żeby jednak doczytać do końca i tak właśnie będzie z dziś omawianym cyklem.
"Loba Negra. Czarna wilczyca" to drugi tom osławionej już serii Juana Gómeza-Jurado. Przyznaję, że wyjątkowo nawet nie czytałam opisu, po prostu odpaliłam audiobooka, więc czekała na mnie niemiła niespodzianka. Jestem uczulona na wątki erotyczne, szpiegowskie i gangsterskie, a tutaj dostałam mafię na pierwszym planie, przez co utwierdziłam się w przekonaniu, że to mój czytelniczy koszmar.
Muszę też podkreślić, że ja ogólnie nie lubię zachodniego podejścia do Słowian, wrzucania nas wszystkich do jednego wora, a już w tej powieści drażniło mnie szczególnie to przedstawianie rosyjskiem mafii tak tendencyjnie jak tylko się da, bez zawracania sobie głowy prawdą o takich strukturach. Dziwię się, że skoro wyobraźnia autora poniosła go na naprawdę szerokie wody przy tworzeniu postaci i systemu w jakim pracują, pozwolił sobie na tak stereotypowe zagrania w tym tomie. Zaczynam się bać, zaczęło się od bogatych ludzi, teraz była mafia, a co dalej? Mam nadzieję, że gorzej być już nie może.
Niestety pod wpływem tej fabuły mojej zdanie o Scott tylko się pogorszyło. Miałam do niej zastrzeżenia już od początku, ale tym razem zaczęło się obiecująco, jakby zabrała się do naprawiania tego, co najbardziej mnie w niej raziło. Szkoda tylko, że szybko wyszło na jaw, że ma ze sobą poważniejszy problem. Nie mam już ochoty jej usprawiedliwiać i po prostu całą moją sympatię skupię na Jonie, zwłaszcza że jeszcze bardziej zaimponował mi przy zakończeniu.
Zakończenie jest zresztą zdecydowanie najlepszą częścią tej książki, wcale nie przez to, że ucięło moje męki związane z czytaniem o mafii. Jest po prostu mocno zaskakujące, oryginalne i wprowadzające napięcie związane z oczekiwaniem na ciąg dalszy.
"Loba Negra. Czarna wilczyca" jest idealnym przykładem przekombinowania pod każdym względem. Juan Gómez-Jurado sam świetnie zdaje sobie z tego sprawę skoro postanowił się wytłumaczyć w posłowiu, ale lepiej byłoby gdyby to przemilczał niż za wszelką cenę starał się wykazać, że go nie poniosło.
Moje 5/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-18
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Loba Negra. Czarna wilczyca
Loba Negra. Czarna wilczyca
Juan Gómez-Jurado
7.6/10
Cykl: Antonia Scott, tom 2

Skarbnik rosyjskiej mafii zostaje zamordowany, a jego żona ledwo uchodzi z życiem. W Marbelli dużo się dzieje. Trwa pościg za kobietą. Kto pierwszy jej dopadnie? Czerwona Królowa w towarzystwie inspe...

Komentarze
Loba Negra. Czarna wilczyca
Loba Negra. Czarna wilczyca
Juan Gómez-Jurado
7.6/10
Cykl: Antonia Scott, tom 2
Skarbnik rosyjskiej mafii zostaje zamordowany, a jego żona ledwo uchodzi z życiem. W Marbelli dużo się dzieje. Trwa pościg za kobietą. Kto pierwszy jej dopadnie? Czerwona Królowa w towarzystwie inspe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cykl z Antonią Scott przypadł mi do gustu, więc po skończeniu Czerwonej Królowej obiecałam sobie, że przeczytam kontynuację. Tak się złożyło, że Czarna Wilczyca musiała chwilę poczekać na swoją kolej...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Okej, trzeba rozpocząć od stwierdzenia faktu, że jest taka jedna pewna, niezaprzeczalna konkluzja związana z tym tekstem. Wniosek, z którym wszyscy się chyba zgodzą, który nie wzbudzi prawdopodobnie ...

@Bartlox @Bartlox

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Prędkość ucieczki
Poruszająca

Nie ma drugiego takiego autora, z którym mogłabym tak swobodnie przełamywać moje czytelnicze bariery. Remigiusz Mróz jest niepowtarzalny, w to chyba nikt nie wątpi. Udow...

Recenzja książki Prędkość ucieczki
Zaprzaniec
Trzeci tom serii

Najbardziej lubię, gdy w ramach serii każdy tom stanowi zamkniętą opowieść. Jest to o tyle łatwe, że w przypadku kryminałów wystarczy po prostu, by na jedną książkę przy...

Recenzja książki Zaprzaniec

Nowe recenzje

Szósta klepka
Cesia Żak
@beatazet:

Książka jest pełna humoru, ciepła i codziennych perypetii, które sprawiają, że czytelnicy mogą się utożsamić z bohatera...

Recenzja książki Szósta klepka
Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl