Córka mordercy recenzja

"Córka mordercy" Jenny Blackhurst

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·1 minuta
2022-06-07
Skomentuj
17 Polubień
Jak to bywa z książkami Jenny Blackhurst, są one lekkie, przyjemne, intrygujące oraz przewidywalne, przynajmniej częściowo.

"Córka mordercy" też taka właśnie jest, a mimo to czytałam ją z ogromną ciekawością. Ten thriller psychologiczny to opowieść pełna mrocznych tajemnic, które wielu skrzętnie ukrywa. Tajemnic, które niszczą Kathryn i jej najbliższych, od środka każdego dnia i tak przez całe 25 lat. Dla niektórych to nie życie, to walka o przetrwanie lub ci gorsza, wegetacja. Taka jest cena konsekwencji za to, czego dokonał ojciec głównej bohaterki. Konsekwencji, ale i ogromnego poświęcenia całej rodziny. Rodziny, która praktycznie już nie istnieje, która po części się poddała. I to właśnie ( oraz kolejne tragiczne wydarzenie w jej dawnym domu) popycha Kathryn do powrotu na rodzinną wyspę, gdzie dawniej zaczął się jej koszmar, a dzisiejsze demony są jeszcze silniejsze. Niestety, jak można się było spodziewać, ten przyjazd nie zyskał aprobaty tutejszych mieszkańców. Oni nie zapomnieli, kim była rodzina Kathryn, szczególnie jej ojciec - mordercy dzieci, i nie omieszkają uprzykrzać jej pobytu. Jednak kobieta jest na tyle zdeterminowana, by odkryć prawdę o tragicznej śmierci swojej najlepszej przyjaciółki, wówczas 5 letniej Elise, że nie cofnie się przed niczym. Ona już podjęła decyzję, teraz czas na pozostałych, którzy znają ten mroczny sekret.

Frapująca fabuła, pełna intryg, domysłów i codziennych zmagań naszych bohaterów z ich traumami, miejscami była nieco irracjonalna, a zachowania niektórych postaci zbyt niedorzeczne. Niemniej jednak całość wypada dobrze i wciągająco. Akcja ma odpowiednie tempo, które rozwijaja się wraz z każdym kolejnym rozdziałem. Kilka rzeczy można było przewidzieć, ale co do motywu i mordercy Elise, to się nieco pomyliłam. W końcu postać ojca Kathryn, jest jedynie zarysowana i wielu aspektów należy tylko domniemać.
Jak już wspomniałam, styl autorki jest lekki i przyjemny, a do tego przyciąga on mnie jak magnes, choć jej książki praktycznie niczym szczególnym się nie wyróżniają, a i tak czerpię wielką radości z obcowania z twórczością Blackhurst.
Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-06
× 17 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka mordercy
Córka mordercy
Jenny Blackhurst
7.3/10

Trudno żyć z takim piętnem. Nawet jeśli zmienisz nazwisko, i tak żyjesz w ciągłym lęku, że ktoś rzuci ci te słowa w twarz. Kathryn miała pięć lat, kiedy jej ukochany tata zabił jej rówieśniczkę i na...

Komentarze
Córka mordercy
Córka mordercy
Jenny Blackhurst
7.3/10
Trudno żyć z takim piętnem. Nawet jeśli zmienisz nazwisko, i tak żyjesz w ciągłym lęku, że ktoś rzuci ci te słowa w twarz. Kathryn miała pięć lat, kiedy jej ukochany tata zabił jej rówieśniczkę i na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już raz w tym roku sięgnęłam po niezwykle podobne książki w krótkim odstępie czasu, ale wtedy to był zupełny przypadek, a teraz zrobiłam to świadomie. Opowiadałam przyjaciółce o "Błyskach w mroku", ż...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Kat Bowen na pierwszy rzut oka to nie wyróżniająca się trzydziestolatka. Jednak, gdy przyjrzymy się jej bliżej, dostrzeżemy, że jest poraniona przez przeszłość, która nie pozwala jej ruszyć naprzód. ...

@american_books @american_books

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Jej portret. Wielkie Litery
"Jej portret" Anna H.Niemczynow

Tytuł: „Jej portret" Autor: Anna H. Niemczynow Gatunek literacki: literatura obyczajowa Wydawnictwo: Filia Moja ocena: 10/10. @Obrazek@Obrazek Wybór tej ksi...

Recenzja książki Jej portret. Wielkie Litery
Martwe zwierzęta
"Martwe zwierzęta" Marie Tierney

Tytuł: „Martwe zwierzęta” Autor: Marie Tierney Gatunek literacki: kryminał Wydawnictwo: Filia Ilość stron: 448 Moja ocena: 10/10 Premiera: 2.04.2025. Recenzja przedpre...

Recenzja książki Martwe zwierzęta

Nowe recenzje

Gniazdo sierot
Przejawy człowieczeństwa w obliczu wojny
@whitedove8:

Małgorzata na czas nieobecności siostry przyjeżdża do Hrubieszowa, żeby zaopiekować się wiekową babcią. To dla niej też...

Recenzja książki Gniazdo sierot
Pokochaj mnie wreszcie!
"Pokochaj mnie wreszcie!" - czyli bardzo smutny...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Każdy zasługuje na miłość Kamila i Nina – siostry bliźniaczki – nie ...

Recenzja książki Pokochaj mnie wreszcie!
Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl