Daleko, coraz bliżej recenzja

Coraz bliżej

Autor: @Anmar ·1 minuta
2021-07-01
1 komentarz
9 Polubień
"Daleko, coraz bliżej" to powieść, w której nie tyle ważne jest to o czym jest, ale to w jaki sposób została napisana. A język jest dość specyficzny, niektóre sceny pisane są z niezwykłą dokładnością, nie umyka nam żaden szczegół opisywanego krajobrazu czy wydarzeń. Narracja jest niespieszna. Ciężko powiedzieć, że trzyma w napięciu. Na pewno też nie jest to książka, którą czyta się jednym tchem. Jest to raczej powolne poznawanie dzieciństwa bohaterów.

W ten sposób dochodzimy do tego o czym jest ta książka? I wcale nie tak łatwo początkowo znaleźć odpowiedź na to pytanie. Akcja prowadzona jest dwutorowo: współcześnie jeden dzień z powrotu braci na działkę nad jeziorem, w przeszłości letnie wakacje chłopców z rodzicami. Właściwy problem dotyczący dzieciństwa chłopców jest trudno uchwytny, stopniowo poznając przebieg wydarzeń zaczynamy go dostrzegać, najpierw jest to delikatny sygnał, z czasem nabiera on coraz wyraźniejszego kształtu, by ostatecznie uderzyć w czytelnika z całą mocą.

Jeśli chodzi o narrację wydarzeń dziejących się obecnie to autor zastosował bardzo ciekawe i rzadko spotykane rozwiązanie, a mianowicie wydarzenia poznajemy w odwrotnej kolejności: zaczynamy o północy i przy każdym rozdziale cofamy się o dwie godziny. Niby niewiele, ale dzięki takiemu zabiegowi całość historii zrobiła się bardziej interesująca.

Gdybym miała przypisać powieści gatunek literacki to posłużyłabym się raczej terminologią filmową. Dla mnie jest to dramat obyczajowy. Mamy tu przedstawione niezdrowe relacje rodzinne, jeżeli relacjami można nazwać sposób w jaki rodzice traktują swoje dzieci i ciągłe wymuszanie na nich rywalizacji, przy równoczesnych próbach skłócenia ze sobą rodzeństwa.

Osobiście najbardziej w powieści urzekł mnie sposób prowadzenia narracji, wykreowanie mrocznej atmosfery i wkomponowanie w nią relacji rodzinnych. Na dodatek wszystko jest opisane w sposób nieoczywisty, pozostawiający trochę miejsca na własną wyobraźnię i interpretację faktów. Tym bardziej, że z czasem poznajemy różne punkty widzenia na konkretne zdarzenia.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Muza.

Moja ocena:

× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Daleko, coraz bliżej
Daleko, coraz bliżej
Alex Schulman
7.5/10

Przejmująca powieść o trudnych powrotach do dzieciństwa w dorosłym życiu. Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matk...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · około 2 lata temu
Odkąd się pojawiła ciągnęło mnie do niej, upolowałam z wymiany, a teraz boje się czytać, żeby moja ekscytacja nie zamieniła się w zwykłą frustrację;)
× 1
@Anmar
@Anmar · około 2 lata temu
I to problem z nami czytelnikami: my i nasze oczekiwania 😉
× 1
Daleko, coraz bliżej
Daleko, coraz bliżej
Alex Schulman
7.5/10
Przejmująca powieść o trudnych powrotach do dzieciństwa w dorosłym życiu. Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzech braci spotyka się nad jeziorem, aby pożegnać zmarłą mamę. Mają ze sobą urnę z jej prochami, a ich rozsypanie w tym miejscu ma być wypełnieniem jej ostatniej woli. Bracia spotykają się po la...

@kimatom @kimatom

Dom nad jeziorem stoi tak jak stał tyle lat wcześniej. I choć dziwią się trzej bracia - Nils, Benjamin i Pierre - jak mogło dojść do tego, że nic go nie wzruszyło, nie zmieniło ani na jotę, nawet ni...

@Anuszka @Anuszka

Pozostałe recenzje @Anmar

Pieśń serca
Trzecia wizyta w Green Creek

Sięgając po książkę byłam pewna, że wiem co mnie czeka. Przeczytałam w końcu dwa poprzednie tomy serii Green Creek, a "Pieśń serca" miała być historią związku Kelly'ego ...

Recenzja książki Pieśń serca
Hate Mail
Hate Mail

Już po raz kolejny uświadomiłam sobie, że mam inne poczucie tego, co jest tylko złośliwością, a co już chamstwem w porównaniu do innych czytelników romansów. Niestety, m...

Recenzja książki Hate Mail

Nowe recenzje

Next Level Love
Lekka hostoria na jeden wieczór
@kkozina:

3.5/⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ Michelle ma wspaniałych przyjaciół, troskliwego brata i sielankowe życie z perspektywami na przyszłość....

Recenzja książki Next Level Love
Maski
Kim naprawdę jesteśmy i jakie maski nosimy?
@Eufrozyna:

"Maski" to pełna napięcia i emocji opowieść, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Autorka snuje historię Poppy ...

Recenzja książki Maski
Umowa in blanco
Umowa in blanco
@unholy.confess:

“Zawsze był. Zawsze czuwał. I zawsze będzie wracał, bo łączyło ich coś więcej niż seks i amoralne zachowania”. [ ws...

Recenzja książki Umowa in blanco
© 2007 - 2024 nakanapie.pl