"Wejdź do środka i zgrzesz."
Pięć intensywnych opowieści przetłumaczonych specjalnie dla Polski!
No dobra, będąc szczerą, podchodziłam do tego zbiorku jak do jeża - nie cierpię ekstremy. Nie znoszę. Ale sobie myślę: zerknę jednym okiem, z sentymentu (kiedyś za czasów młodości lubiłam opowieści Eversona).
No i zerknęłam.
I tak oto kroczek po kroczku wkroczyłam do środka.
Czy zgrzeszyłam?
Ano.
Ciekawością.
Ekstrema jest, ale nie jest obleśna i obsceniczna, jak to jest u Ketchuma czasami.
Opowiadania mają swój klimat, całkiem niezły, chwilami rewelacyjny wręcz. Jeśli odrzucić niektóre naprawdę krwawe fragmenty, lektura jest dobra!
Spisik
Zagon ciał - to taki klimacik
Ukrytego wymiaru troszkę, bez wątku space opery, ze świetnym zakończeniem i lekką narracją, pomimo makabrycznych dość scen.
"Otwierający książkę Zagon Ciał był dla mnie bardzo przyjemną, pisarską przygodą. Kiedy wydałem NightWhere, wielu czytelników prosiło mnie o napisanie sequela. I choć dość długo bawiłem się tym pomysłem, jak dotąd go nie zrealizowałem. Ale... kilka lat temu wpadłem na pomysł osobnej historii, rozgrywającej się w świecie NightWhere, tylko że eksplorującej go w nieco inny sposób – z perspektywy prywatnego detektywa wyciągniętego z kryminału noir."
Porażka - taka troszkę hardcore'owa wersja Dziecka Rosemary, połączona z elementami czarnej magii.
"Porażkę napisałem dwanaście lat temu, kiedy Necro puszczało na rynek serię broszurowych publikacji, zawierających teksty dwóch autorów. Ponieważ uwielbiam pisarzy, z którymi pracowali (Edward Lee, Charlee Jacob, Mehitobel Wilson, Jeffrey Thomas) i pragnąłem wziąć udział w tym projekcie, wpadłem na pomysł napisania mrocznej historii z motywem magii seksualnej, w której każda postać będzie naznaczona w jakiś sposób piętnem klęski. Chciałem napisać ją w stylu noir, była to też prawdopodobnie moja pierwsza próba, by stworzyć opowieść prowadzoną nader specyficznym głosem narratora."
Fiołkowa Laguna - a to dopiero był odjazd! Najlepsza nowela w tym zbiorku, jak dla mnie! Wyspa, czwórka przyjaciół, założenie: miło i przyjemnie. Niestety... Rewelacja!!!
"Swego czasu napisałem konspekt potencjalnego horroru s-f o genetycznie zmodyfikowanych pająkach [...] Nie miałem pojęcia, czy kiedykolwiek dostanę zielone światło na powieść o pająkach, więc zdecydowałem się ocalić w jakimś stopniu swój pomysł, pisząc prolog do zaplanowanej wcześniej powieści, tyle że jako osobne opowiadanie. Rezultatem była Fiołkowa Laguna, która pierwotnie ukazała się dzięki Delirium Books."
Cokolwiek zechcesz - od razu w pewnym momencie skojarzył mi się rewelacyjny i psychodeliczny film
Uwięziona Helena. Bardzo dobre, choć też nieco bardzo chore opowiadanie o ludzkich żądzach.
"...bardzo chciałem przygotować coś ekstra mocnego – coś zawierającego te same elementy perwersji i obsesji[...] Rozważałem najmroczniejsze ludzkie perwersje, które mogą dać i ekstremalną satysfakcję, jak i przynieść zgubę ludziom, którzy im hołdują."
Ku pamięci - chyba najsłabsze opowiadanie, nie zrobiło na mnie wrażenia.
"Dla tej historii, ujmującej temat prostytucji w bardzo intelektualny sposób, zawsze miałem szczególnie dużo sympatii... i teraz bardzo się cieszę, że zapozna się z nią kolejne gro-no czytelników."
Polecam całość