Syn siodlarza recenzja

Co się zdarzyło w Bee County

TYLKO U NAS
Autor: @Jagrys ·1 minuta
2020-07-01
3 komentarze
14 Polubień
Minęły dwa lata odkąd Jesse Glick i Leila Lantz wypowiedzieli posłuszeństwo Bogu, wyrzekli się słusznej wiary i tradycji przodków, porzucili dom oraz rodzinę by przyłączyć się do Englischers.
Do życia społeczności Amiszów z Bee County powrócił błogosławiony spokój.
Spokój, który pęka jak bańka mydlana kiedy Rebeka Lantz znajduje w szkolnej szopie parę wygłodzonych dzieciaków, jak się okazuje nielegalnych imigrantów z drugiego końca świata.
Lupe i Diego stawiają poukładany świat Amiszów na głowie. By pomóc dzieciom, muszą teraz skonfrontować się ze światem dotychczas traktowanym jako wrogi i obcy.
Życie wspólnoty wywraca się jeszcze bardziej, gdy z odległego Ohio przybywa do Teksasu Levi Byler z rodziną, który nade wszystko pragnął uchronić syna przed największym błędem jego życia.
Ku zgryzocie Leviego, Bóg ma nie tylko swój plan ale i przewrotne poczucie humoru, albowiem w zapadłym Bee County na rodzinę Bylerów czeka ta sama pokusa, przed którą uciekali. A wszystko to zostało podane schludnie, bez tworzenia legend, zbędnego smęcenia czy pseudo-filozoficznego młócenia słomy.
Podobało mi się, że każda z wykreowanych w "Synu siodlarza" postaci ma coś za uszami: grzeszki, pragnienia, sekreciki. Że bogobojni Amisze wcale nie są tacy święci a demonicznie malowani Englischers to też ludzie i mogą być całkiem w porządku. Brzmi niecodziennie i nietuzinkowo. I tak jest w istocie.
Przy całej swojej niechęci, której nabawiłam się podczas lektury wcześniejszych części cyklu, przyznaję, że „Syn siodlarza” okazał się przyjemnym zaskoczeniem i zwyczajnie mi się podobał. Tak po prostu.
Nie jakoś bardzo, lecz na tyle, by o książce wyrazić się przychylnie, bez przytyków i zgryźliwości.
Kelly Irvin w kwestiach mnie interesujących nadal nie wychodzi poza najbardziej sklepane ogólniki, jednakże tym razem warstwa fabularna to nie dychawiczne elukubracje lecz ciekawie pociągnięta opowieść o ludziach z krwi i kości. "Syn siodlarza" żyje. Myślę, że spora w tym zasługa Lupe i Diego. Skomplikowane położenie tych dwojga stanowi ciekawą konstrukcję łączącą dwa światy, egzystujące razem lecz obok siebie.
Czyni to treść „Syna siodlarza” nieco lepką od warstewki lukru lecz akceptowalną, i - co ważniejsze - całkiem sympatyczną.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-01
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Syn siodlarza
Syn siodlarza
Kelly Irvin
7.7/10
Cykl: W krainie amiszów, tom 3

Rebeka Lantz czuje się jak w więzieniu na skutek okoliczności, którym nie jest winna. Tobias jest pogrążony w żalu. Czy dwoje małych uciekinierów z drugiego krańca świata nauczy ich, jak uzdrawiającą...

Komentarze
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad 4 lata temu
A ja tak zapytam, bo mnie to w sumie żywo interesuje, czy stary pan King wciąż strzela szelkami przy każdej nadarzającej się okazji? :P
@Jagrys
@Jagrys · ponad 4 lata temu
W tym odcinku stary pan King nie ma za wiele czasu na strzelanie szelkami. Wozi książki z biblioteki.
× 1
@Edyta_09
@Edyta_09 · ponad 4 lata temu
Pamiętam, że skrytykowałaś drugą część, ale widzę, że warto pomęczyć się z drugą, żeby później cieszyć się trzecią.
@Jagrys
@Jagrys · ponad 4 lata temu
Dzień do nocy, powiem ci :]
@Edyta_09
@Edyta_09 · ponad 4 lata temu
Dobrze wiedzieć, bo zastanawiałam się czy warto kontynuować serię.
@Mirka
@Mirka · ponad 4 lata temu
Mam ją w planach :)
Syn siodlarza
Syn siodlarza
Kelly Irvin
7.7/10
Cykl: W krainie amiszów, tom 3
Rebeka Lantz czuje się jak w więzieniu na skutek okoliczności, którym nie jest winna. Tobias jest pogrążony w żalu. Czy dwoje małych uciekinierów z drugiego krańca świata nauczy ich, jak uzdrawiającą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejne moje spotkanie z nadzwyczaj ciekawa społecznością Amiszów zamieszkującą Bee Country. Tym razem bohaterką jest Rebeka. Dziewczyna pracuje w szkole jako nauczycielka. Praca daje jej satysfakcję...

@agulkag @agulkag

Pozostałe recenzje @Jagrys

A na Bermudach kwitną oleandry
Na wyspach Bergamutach, albo: Opowieść z makowego haju

Lubię morskie opowieści. Bo i facecje zacne, i pośmiać się można , a i brać morska w chwilach rozrywki pomysły ma iście szejtańskie, by nie powiedzieć: całkowicie od cza...

Recenzja książki A na Bermudach kwitną oleandry
Idealny kandydat
Doskonale niedoskonały (aż wstyd)

Szara myszka ma dość miana nudnego pokraka i zrobiona na bóstwo szuka mięska na przygodny seks. Potencjalny Adonis trafia się względnie szybko. Względnie szybko okazuje ...

Recenzja książki Idealny kandydat

Nowe recenzje

Kolekcjoner lalek
Od tej książki sie nie oderwiesz
@zksiazkaprz...:

Kolekcjoner lalek to najnowsza książka, a zarazem najnowsza seria pt. Lena od Katarzyny Bondy. Był to świetny kryminał ...

Recenzja książki Kolekcjoner lalek
Think Lika a Killer
Myśl jak morderca
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem beYA* Jakże mocno zaintrygował mnie ten tytuł. Później przeczytałam opis i moje n...

Recenzja książki Think Lika a Killer
Pęknięta kra
"Pęknięta kra", to świetna mroczna historia, w ...
@g.sekala:

Mocny thriller psychologiczny, gdzie słowo "psychologiczny" powinno być mocno podkreślone. To historia, w której nie t...

Recenzja książki Pęknięta kra
© 2007 - 2025 nakanapie.pl