Wilcze ziele recenzja

Co się dzieje na plebanii?

Autor: @anna117 ·2 minuty
2024-07-31
Skomentuj
14 Polubień
Kryminał Agnieszki Fortuny „Wilcze ziele” obraca się wokół tematów kościelnych. Spora część akcji dzieje się na plebanii w Saszynie, a wśród bohaterów są ksiądz proboszcz, gosposia, dwóch wikarych i nawet biskup. Na samym początku autorka informuje nas, że „podobieństwo zdarzeń i postaci (…) jest zupełnie nieprzypadkowo przypadkowe”, dzięki temu czyta się z zainteresowaniem. To dobra książka. Zagadka kryminalna jest nieprzewidywalna, a bohaterowie wyraziści i dający się lubić. Akcja biegnie szybko, pełna jest niesamowitości i nieprzewidywalnych wydarzeń. Zjawy za oknem, nawiedzona polana, motyw opętania, zaginiona figurka, porwanie, ucieczka, podróże – dużo tu się dzieje.

Każdy kryminał potrzebuje ofiary, złoczyńcy i detektywa. Ofiarą jest ksiądz Paweł, którego odnaleziono w leśnym bunkrze. Wyglądał niesamowicie. Z oczu ciekła mu krew, a jego ciało było dziwnie spuchnięte. Detektywem jest tu kobieta, Milena Karska. Prowadzi prywatną praktykę i pracuje jako pomocnik policji. Milena to główna bohaterka. Ta kobieta ma charakter! Nigdy się nie poddaje, jest twarda, zawzięta i zawsze dąży do celu. Nie jest zbyt sympatyczna, czasem potrafi traktować ludzi przedmiotowo. Co innego Filip jej przyjaciel pomagający w rozwiązaniu sprawy księdza. Jego lubią wszyscy, a szczególnie kobiety. Może dlatego, że Filip jest gejem. A złoczyńca? No cóż, tego nie mogę zdradzić. Powiem tylko, że trudno się domyślić, kto nim jest. A to duży plus dla powieści kryminalnej.

Czytało mi się świetnie i zadziwiająco szybko. To powieść z gatunku tych, które "czytają się same". Nie ma tu zbytniego okrucieństwa i pogmatwanych wątków. Akcja biegnie w szybkim tempie. Dialogi są ciekawe i naturalne. Nie ma też zbytnich dłużyzn i niepotrzebnych opisów. Narracja jest linearna, nie cofamy się w czasie, a wydarzenia układają się w logicznym ciągu przyczynowo - skutkowym. Lubię takie powieści. Wszystkiego tu jest w sam raz. No może tylko za dużo jedzenia. Tu ciągle ktoś coś je, ewentualnie jest głodny. Pani Gabichowa, gospodyni na plebanii w Saszynie lubi gotować i z ochotą częstuje naszych bohaterów różnymi zupami, daniami i ciastami. Bywamy również w restauracjach, tam też jest o jedzeniu. A policjanci z komendy jedzą na okrągło. W dodatku uważają, że to kobiety powinny gotować. I jeszcze jedno - wśród bohaterów drugoplanowych pojawia się szef kuchni. Można zgłodnieć od samego czytania.

Książka bardzo mi się podobała. Muszę przyznać, że to bardzo dobry kryminał, choć czasami miałam wrażenie, że nie wszystko było tu logiczne i spójne. Miłośnicy kryminałów, którzy przeczytali wiele takich powieści, zauważają każdy szczegół i niełatwo ich zadowolić. Jednak pomimo kilku niedociągnięć, mogę powiedzieć, że polecam tę książkę. Dzięki krótkim rozdziałom, wartkiej akcji, ciekawym postaciom i lekkiemu stylowi czyta się ją szybko i z zainteresowaniem. Polecam wszystkim, którzy lubią lekkie kryminały. Książka trzyma w napięciu, a zakończenie naprawdę zaskakuje.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-31
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wilcze ziele
Wilcze ziele
Agnieszka Fortuna
7.5/10

Dobry pasterz odda życie za swoje owce. Złemu – posłużą za ofiarę… W Saszynie, niewielkiej wiosce, dochodzi do zagadkowej śmierci młodego wikarego. Policja zleca zbadanie sprawy prywatnej detektywce...

Komentarze
Wilcze ziele
Wilcze ziele
Agnieszka Fortuna
7.5/10
Dobry pasterz odda życie za swoje owce. Złemu – posłużą za ofiarę… W Saszynie, niewielkiej wiosce, dochodzi do zagadkowej śmierci młodego wikarego. Policja zleca zbadanie sprawy prywatnej detektywce...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Agnieszka Fortuna w swoim kryminale „Wilcze ziele” zabiera czytelników do tajemniczej wioski Saszyn, gdzie zagadkowa śmierć młodego wikarego staje się początkiem intrygującego śledztwa. Autorka wciąg...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

„Wilcze ziele, lub inaczej tojad to bylina należąca do rodziny jaskrowatych, która przekracza zazwyczaj metr wysokości. Jej cechą charakterystyczną jest zwarta, nierozgałęziona forma. Roślina ma duże...

@mag-tur @mag-tur

Pozostałe recenzje @anna117

(Nie)odnalezione
Pamiętnik wariata

Powieść „(Nie)odnalezione” ma intrygujący tytuł, niepokojącą okładkę i ciekawy prolog, z którego dowiadujemy się o samobójczej śmierci jakiejś kobiety. Pojawiająca się n...

Recenzja książki (Nie)odnalezione
Krąg kobiet pani Tan
Kobiecy krąg dobra

Przepiękna opowieść. Jestem pod wielkim wrażeniem tej wspaniałej książki przedstawiającej losy autentycznej chińskiej lekarki z XV wieku. Tradycyjna chińska medycyna, ży...

Recenzja książki Krąg kobiet pani Tan

Nowe recenzje

Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
Niebezpieczne zamiary cz.1
Niebezpieczne zamiary #1
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Aną Rose, K.A.Zysk i Wydawnictwem Dlaczmeu* O serii "Colombian Mafia" usłyszałam przy okazji p...

Recenzja książki Niebezpieczne zamiary cz.1
© 2007 - 2025 nakanapie.pl