Żywica recenzja

Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, że chcesz go zatrzymać przy sobie za wszelką cenę, w bezpiecznym miejscu?

Autor: @pannajagiellonka ·1 minuta
2024-10-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Autor: Ane Riel
Tytuł oryginału: Harpiks
Wydawnictwo: Zysk
Przekład: Joanna Cymbrykiewicz
Data wydania: 21.01.2020 r.

Opis:
Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami małej wysepce i z rzadka kontaktuje się z obcymi. Mieszkańcy sąsiedniej wyspy uważają ich za dziwnych, ale nie wtrącają się w ich życie. Gdy ojciec zgłasza śmierć 9-letniej córki, szanują ich żałobę i coraz mniej się interesują tym, co się dzieje w odosobnionym domostwie.


Żywica czekała cierpliwie cztery lata aż w końcu dotrę do autorów na "R" przy nadrabianiu czytelniczych zaległości w swojej biblioteczce.

A gdy już w końcu dotarłam i przeczytałam... okrutnie się zawiodłam.
Moim zdaniem Żywica to bardziej m e l o d r a m a t niż thriller. Historia skacze między przeszłością – dorastaniem ojca Liv w tym samym domu, co jego ekscentryczni rodzice – a teraźniejszością, w której ojciec Liv popada w obsesyjne chomikowanie i paranoję. Matka Liv natomiast zatraca się w izolacji, problemach małżeńskich i pogarszającym się stanie domu, a swoje emocje „leczy” kompulsywnym jedzeniem, doprowadzając się do stanu, w którym nie jest już w stanie wstać z łóżka.

Ta rodzina jest totalnie dysfunkcyjna, a cała sytuacja wydaje się beznadziejna. Współczułam małej Liv – niewinnej dziewczynce, próbującej odnaleźć jakąkolwiek normalność w tym chaosie, mimo że jej intuicja i zdolność rozumienia świata są jeszcze słabo rozwinięte. Mimo to, historia jako całość nie wciągnęła mnie – poza ogólnym poczuciem niepokoju, które przebija się przez tę opowieść.

Głównym problemem jest to, że fabuła jest po prostu n u d n a. Chociaż historia rodziny jest pokręcona i niepokojąca, sama narracja wydaje się powolna, chłodna i pozbawiona życia. Styl pisania jest niezdarny, brak mu emocjonalnej głębi, przez co trudno nawiązać jakąkolwiek więź z bohaterami. Nawet dramatyczne momenty z życia Liv nie wzbudziły we mnie większych emocji, ani od niej, ani od innych postaci.

Narracja cierpi na nadmiar opowiadania zamiast pokazywania. To jeden z największych problemów tej książki – obok sekwencji snów, które naprawdę mnie irytują. W dodatku, dialogów prawie nie ma – zamiast tego, większość książki to długie, opisowe akapity, które w pewnym momencie zaczynają być zwyczajnie m ę c z ą c e.

Podsumowując - mogła sobie dalej stać na półce ;)

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żywica
Żywica
Ane Riel
7.9/10

Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, że chcesz go zatrzymać przy sobie za wszelką cenę, w bezpiecznym miejscu? Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami małej wysepce ...

Komentarze
Żywica
Żywica
Ane Riel
7.9/10
Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, że chcesz go zatrzymać przy sobie za wszelką cenę, w bezpiecznym miejscu? Rodzina Haarder mieszka na odosobnionej, porośniętej świerkami małej wysepce ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka zahipnotyzowała mnie już od pierwszego zdania. Wciągnęła w świat dzikiej przyrody: lasów pachnących żywicą i plaż usianych drobnym piaskiem. W tej dzikiej scenerii, z dla od ludzkich oczu ...

@Jezynka @Jezynka

Najpierw bardzo spodobała mi się okładka. Głównie to ona skusiła mnie, do zapoznała się z historią za nią ukrytą. Opis również wydawał się zachęcający i zapowiadający niebanalną lekturę. A jakie wraż...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @pannajagiellonka

Odwet
To zabawne, jak życie potrafi nagle zmienić kierunek, jakby wszystkim rządziła jakaś siła wyższa.

Choć Libby Hall potrzebuje chwili wytchnienia, nigdy nie rozważała wzięcia urlopu. Aż do momentu, gdy dostaje ulotkę o z atrakcyjną propozycją zamiany domów, którą bez w...

Recenzja książki Odwet
Nie pozwól mu odejść
Każda rodzina ma sekrety. Sekrety rodziny Zoe wstrząsną jej światem.

Trzy lata temu czternastoletni Ethan, syn Zoe i Jake’a, wraz z przyjacielem Joshem wymknął się w nocy z domu. Doszło do nieszczęśliwego wypadku i obaj chłopcy utonęli. P...

Recenzja książki Nie pozwól mu odejść

Nowe recenzje

Bajki prawie dla dzieci
Bajeczki rymowane, tym razem dla dzieci raczej ...
@biegajacy_b...:

Bajki prawie dla dzieci autorstwa Grzegorza Mostowicza-Gerszta z ilustracjami Joanny Kopplinger to niezbyt gruba książe...

Recenzja książki Bajki prawie dla dzieci
Ze złej bajki
Piękny i...
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki 💞 Zdarza wam się kupić książkę po okładce???Ja nie czytając opisu jak tylko ją zobaczyłam wiedziałam,...

Recenzja książki Ze złej bajki
Jak płatki śniegu
Ciekawy pomysł na fabułę, ale książka średnia
@iris06648:

Eden ucieka ze swoim małym synkiem, kiedy jej samochód się psuje i sytuacja zmusza ją do zostania na jakiś czas w Summe...

Recenzja książki Jak płatki śniegu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl