Defekt recenzja

Będę Cię kochać, aż śmierć nas rozłączy! Potem też!

Liwia jest szczęśliwą kobietą. Żoną atrakcyjnego i kochającego Ariela oraz matką ślicznego i słodkiego Doriana. Pewnego dnia jej świat zadrżał w posadach, ktoś z zimną krwią zamordował jej męża. Krystian przyjaciel rodziny, także policjant pomaga jej przejść przez traumę żałoby i smutku. Kim jest Krystian dla Liwii i jaką rolę odgrywa w jej życiu? Co łączy tych dwoje? Jakie sekrety skrywają? Dowiadujemy się, że mężczyzna skrycie kocha się w Liwii i szuka miejsca przy jej boku, więc czy byłby zdolny do morderstwa, by zająć miejsce Ariela?
Kobieta nie może czuć się bezpieczna, nie wie, w co wplatał się jej mąż, że został zamordowany, nad czym pracował, komu zaszkodził. Kobieta trzyma się kurczowo myśli, że musi być dobrą matką dla swojego syna i ochronić go przed złem. Wkrótce dziecko zostaje porwane, a anonimowy rozmówca grozi kobiecie, że jeśli nie przyzna się do zabójstwa męża, nie zobaczy więcej syna. Kobieta popada w przekonanie, że dziwne stany odrętwienia, niepamięć mogą być początkiem tej samej choroby, która dotknęła jej matkę.

Sekrety i tajemnice mogą skomplikować życie wielu osobom, ale czy Ty jesteś gotowy poznać prawdę? Autorka świetnie wykreowała postać Liwii. Zastanawiałam się, czy to przebiegła manipulatorka, czy ofiara? Od natłoku myśli głównej bohaterki bolała mnie głowa, razem z nią popadałam w obłęd, nie wiedząc, co jest prawdą, a co wytworem jej wyobraźni. To była trudna przygoda, bo w świecie Liwii rzeczywistość ciągle przeplatała się ze wspomnieniami, ciągłe szepty ocierające się o szaleństwo i paranoję. Ciągła próba udowodnienia, że jest wartościowa i dobra, szukając aprobaty u ojca, który nigdy jej nie chciał, czasami męczyły mnie i frustrowały. Cała lektura to wędrówka po zakamarkach umysłu bohaterki, jej wspomnieniach. Towarzyszyły mi jej emocje, łzy radości i smutku, euforia, przygnębienie.
Nic nie jest tu oczywiste. Gęsty duszny klimat przyprawił mnie o mętlik w głowie.
Jeśli sami chcecie się przekonać, kto zamordował, to koniecznie zajrzyjcie, bo zakończenie książki jest bardzo ciekawe.