Dieta DASH recenzja

‘Dieta DASH’ to książka/poradnik kucharski napisany przez dwóch dietetyków. Kierowana jest do osób, które chcą jeść zdrowo, zrzucić zbędne kilogramy oraz obniżyć ciśnienie krwi. Zanim opowiem Wam więcej o tej pozycji to pragnę Was uczulić. Żadna książka czy poradnik, nieważne przez kogo napisany, nie zastąpi konsultacji ze specjalistą! Może pomóc w układaniu jadłospisu, urozmaicić waszą dietę bądź dać wskazówkowi odnośnie żywienia, jednak jeśli macie jakiekolwiek problemy najlepiej najpierw skonsultować się z lekarzem bądź dietetykiem. Tak dla własnego spokoju i bezpieczeństwa.

Po tym dość długim wstępie przejdźmy do oceny książki. Mamy tu świetnie wydany poradnik zawierający przepisy z diety DASH. Jest to dość cienka pozycja, ale bardzo treściwa. Na niespełna 158 stronach znajdziemy wstęp, w którym autorzy informują nas na czym polega dieta DASH, jakie są jej cele, zadanie, czego unikać oraz ogólnie jak będą wyglądały posiłki. Kolejno mamy 7 tematycznych rozdziałów, w których znajdujemy przepisy. Zazwyczaj w tego typu książkach przepisy podzielone są na rodzaje posiłków bądź pory roku i tam jest mix przepisów. Tutaj autorzy postawili na prosty podział. Znajdziemy tu przepisy na śniadanie, a następnie według składników i preferencji odbiorcy, czyli kolejno: posiłki bezmięsne, ryby i owoce morza, drób, wieprzowina i wołowina, przekąski i desery oraz mój ulubiony rozdział przepisy podstawowe, w których możemy dowiedzieć się jak przysadzać własne dipy, oraz przyprawy. W tej książce każdy, czy to weganin, wegetarianin czy mięsożerca znajdzie coś dla siebie. Uważam to za wielki plus, gdyż jako wegetarianka wielokrotnie spotkałam się na fajnymi książkami z których nie dało się korzystać, gdyż 95 % przepisów zawierało mięsny składnik. Tutaj jest inaczej, miałam wybór i to ogromny co jak wspomniałam jest rzadkością. Kolejnym wielkim i rzadko spotykanym atutem jest to, iż przy każdym przepisie mamy podanie ile kalorii, tłuszczu, białka itd. znajduje się w jednej porcji danego dania! Dzięki temu mamy w przybliżeniu podane na tacy ile w danej porcji czego dostarczamy naszemu organizmowi. Autorzy dla swoich czytelników dla ułatwienia przygotowali 3 tygodniową rozpiskę posiłków wraz z listą zakupów. Bardzo pomocne, jednakże dla osób któe jedzą wszystko. Wegetarianinie i weganie niektóre przepisy muszą sobie pozamieniać, na szczęście jest z czego wybierać. Na uwagę zasługą również składniki, jakich użyli autorzy. Są one proste i łatwo dostępne, bez żadnych udziwnień co również uznaję za atut.

Na temat samych przepisów oraz tego jak smakują nie wypowiem się, gdyż to bardzo indywidualna kwestia. Coś, co mi się wyda mdłe dla kogoś będzie zbyt wyraziste. Tutaj smak trzeba sprawdzić samemu.

Wypowiedzieć się mogę na temat wydania książki, gdyż jestem nim miło zaskoczona. Wyobraźcie sobie pierwsze sprawdzanie przepisu, książka leży na blacie, chwila nieuwagi i chlap mleko na okładce… Nie muszę mówić, że ciśnienie w takim momencie skoczyło. Ale tak jest w kuchni zdarza się, że coś chlapnie czy pryśnie i miło się zaskoczyłam, że okładka jest do tego dostosowana. Wystarczył ręcznik papierowy i ani śladu po nieproszonym gościu na okładce.

Podsumowując książka „Dieta DASH” to bardzo ciekawa pozycja pełna różnorodnych i szybkich przepisów. Z przyjemnością będę z niej korzystać dla urozmaicenia swojej diety.