Ciche wody recenzja

Ciche wody

Autor: @Kasiaaa ·2 minuty
2024-08-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ciche wody, to książka o niczym, jak dla mnie. Dosłownie. Wynudziłam się ogromnie :) Możliwe jednak, że się nie znam, bo na okładce książki jest napisane, że to najlepsza jak dotąd powieść Sarah Moss, nominowana do nagrody Orwell Prize. Szczerze? Nie wiem, co skłoniło krytyków do takowej klasyfikacji. Podobno jest jeszcze druga część, Nocne ognie, może ona wyjaśnia, o co w tym wszystkim chodzi. A może jest ktoś, pośród szacownych Czytelników, kto czytał i potrafi mi wytłumaczyć, dlaczego ta książka jest tak wyjątkowa? Czy jest tu drugie dno, którego nie dostrzegam?

Szkocja. Lato. Wakacje. Rodziny z dziećmi wynajmują domki na wyspie, położonej z dala od cywilizacji, w miejscu które miało być oazą spokoju i błogiego relaksu. Domki położone są nad jeziorem, zaopatrzone w sprzęty podstawowego użytku. Nie ma tu radia, telewizji, internetu. Rodzice są szczęśliwi, przynajmniej na pierwszy rzut oka. W końcu można spędzić ten czas z rodziną, pobyć sam na sam z naturą. Dzieci, w różnym wieku, zadowolone są jakby mniej. Nudzą się rzecz jasna. W zasadzie wszyscy się nudzą.

Zasadniczo w książce nic się nie dzieje. Nie ma żadnej akcji. Pada. Przez cały dzień ( w ciągu takiego okresu rozgrywa się akcja ). Raz mocniej, raz słabiej. Chciałoby się rzec typowo angielska pogoda. Bohaterowie powinni być zatem przyzwyczajeni, a jednak. Nudzą się. Każde z nich, począwszy od najmłodszego, aż po sześćdziesięcioletniego staruszka. Nudzą się i rozmyślają. O czym? O niczym szczególnym, o tym, co jest, albo co mogłoby być. Ich myśli są często nieuporządkowane, chaotyczne, takie mydło i powidło. Zła pogoda wywołuje w nich złość i rozdrażnienie.

W jednym z domków, co wieczór, gra głośno muzyka. Są mężczyźni, kobiety i alkohol. Jest też mała dziewczynka, dziecko jeszcze, której zdecydowanie nie powinno tam być. To Bułgarzy, Rumuni albo Ukraińcy, tak uważają przyjezdni. Zakłócają ciszę. Muzyka dudni co wieczór, dzieci nie mogą spać, dorośli nie mogą się zrelaksować. Jeden z ojców ma tego dość, chce porozmawiać z niewygodnymi sąsiadami. Zabiera ze sobą córkę. Wchodzą do domku. A oprócz nich, jeszcze i inni urlopowicze, chcą sprawdzić, co się dzieje.

Jest impreza, potem pożar, aż w końcu krzyk.

Ludzie tworzą, ludzie kreują i ludzie niszczą. Niszczą przyrodę, świat zwierząt i roślin, które żyją z nami w symbiozie. Niszczą ich strefę spokoju i bezpieczeństwa, bo nie rozumieją, że kontakt z naturą, jest dla nas, ludzi, również niezwykle cenny. Ot, taka refleksja, po przeczytaniu tej jakże dziwacznej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciche wody
Ciche wody
Sarah Moss
6/10

Nominowana do Orwell Prize, nazywana najlepszą jak dotąd powieścią Sarah Moss, trzymająca w napięciu historia, która rozgrywa się w ciągu 24 godzin. Szkocja. Lato. Od kilku dni pada bez przerwy. Pogo...

Komentarze
Ciche wody
Ciche wody
Sarah Moss
6/10
Nominowana do Orwell Prize, nazywana najlepszą jak dotąd powieścią Sarah Moss, trzymająca w napięciu historia, która rozgrywa się w ciągu 24 godzin. Szkocja. Lato. Od kilku dni pada bez przerwy. Pogo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Tak czy inaczej, wybiła piąta, jest już jasno, czas wstawać." "Ciche wody" Sarah Moss to powieść, której akcja rozgrywa się w bardzo krótkim czasie nie przekraczającym jednego dnia. Początkowy frag...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @Kasiaaa

Środek lata
Środek lata

Odkąd przeczytałam sagę obyczajową Małgorzaty Wardy o Dziewczynie z gór, jestem oczarowana. Zarówno historiami, tworzonymi przez autorkę, jak i jej stylem pisania. Tym r...

Recenzja książki Środek lata
Samotnia
Samotnia

Samotnia to propozycja polskiej pisarki Anny Kańtoch, będącej autorką głównie powieści fantastycznych i kryminalnych. Moja przygoda z książkami Anny Kańtoch rozpoczęła ...

Recenzja książki Samotnia

Nowe recenzje

Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl