Fascynacja recenzja

Niezbyt lubię książki, których tematem są choroby psychiczne. Zwykle mnie męczą, wzbudzają niepokój, nie są rozrywką. W przypadku „Fascynacji” Adriana Bednarka dochodzi jeszcze element wielu, naprawdę wielu szczegółowych opisów zabijania. To też wzmaga nastrój wszechogarniającej choroby, przytłaczającej, dusznej i mrocznej atmosfery.

Jeśli autorowi chodziło o to, by czytelnik czuł się niewygodnie, to gratuluję, spełnił to zadanie.

Wbrew temu co czytałam w innej recenzji, dla mnie to nie jest książka o miłości. Traktuje o emocjach – tak, ale nie o miłości. W żadnym razie!

Pochwalić można styl Adriana Bednarka. Mimo że treść momentami odrzucała, faktycznie trudno oderwać się od tej książki, bo jest zwyczajnie dobrze napisana. Autor umiejętnie zaskakuje zwrotami akcji, przenosi nas w szybkim tempie pomiędzy miejscami, narratorami, punktami widzenia. Mnie jednak przeszkadzały mocne, szczegółowe opisy cierpień, pełne krwi i innych płynów ustrojowych. Autor lubuje się też w opisach seksu, takim, który skupia się na wyłącznie na rozładowaniu napięcia.

Może nie jest to książka na upały 😊 - wcale nie chłodzi, raczej pobudza i zlewają nas siódme poty.

Zastanawiające są postaci policjantów czy śledczych. Główny bohater, pomimo pokręconego, chorego umysłu wyraźnie góruje nad nimi inteligencją. Obydwaj -detektyw Pecyna i detektyw Masłowski – kręcą się wokół własnej osi i próbują rozwikłać zagadkę, wpadają w ślepe uliczki i nie potrafią znaleźć mordercy, który gra im na nosie. Ciekawa byłam zakończenia tej maskarady. I tu autor mnie zaskoczył, za co też dodałam mu gwiazdkę. Zakończenie jest zupełnie inne, niż przewidywałam. Książka nie kończy się zwykłym ujęciem przestępcy i lizaniem ran poszkodowanych, którzy przeżyli. To zdecydowanie policzyłabym na plus tej pozycji.

Jest to przytłaczająca lektura, mecząca – choć uczciwie muszę przyznać- męczy treść, nie (jak to czasami bywa) nieznośny styl autora. Nie wiem naprawdę, czy polecam. Raczej ostrzegam, zastanów się czytelniku, czy lubisz takie klimaty.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.