Chodź ze mną recenzja

Chodź ze mną.

Autor: @Malwi ·1 minuta
2022-12-11
Skomentuj
22 Polubienia
O twórczość Pana Łukasza Orbitowskiego ocierałam się od lat, ale nigdy nie sięgnęłam po żadną z jego książek. Wydawało mi się, że nie jest to literatura dla mnie. I chyba się nie myliłam. Zachęcona dobrymi opiniami "Chodź ze mną ", skusiłam się, jednak moje oczekiwania były inne.

Książka naprzemiennie przedstawia wydarzenia sprzed lat i współczesne. Początek ciekawy, bardzo mnie zachęcił do dalszej lektury. Niestety dość szybko zaczęłam się nudzić i zastanawiałam się o czym, tak naprawdę jest ta książka. Wątek miłosny bardzo szybko zmienia się w rozmowy o niczym. Podjętych jest wiele tematów związanych z codziennością, ale bardzo oschle i bez zaangażowania. Zaczęłam zastanawiać się po co?
Z drugiej strony mamy mężczyznę, syna głównej bohaterki, który za wszelką cenę próbuje spisać życie swojej matki, jednocześnie dowiadując się ciekawostek na temat swojego pochodzenia i życia. W tej rodzinie zawsze był konflikt i brak akceptacji dla partnerów.

Autor ma niezwykły dar pisania. Ma świetne pióro, bawi się słowem. Wyczuwa się duży dystans, ogromne poczucie humoru. Co więcej, pan Łukasz nie boi się używać bardziej dosadnych słów, jednak nie zawsze widzę uzasadnienie dla zastosowania wulgaryzmów. Mimo wszystko ta lekkość językowa to najmocniejsza strona tej powieści. Niestety historia, którą autor opowiada, nie tylko mi się nie podoba, ale również nie przekonuje. Częste odbieganie od tematu, a właściwie dygresje zajmujące ponad połowę książki, spowodowały, że zaczęłam się nudzić. W opisie powieści jest napisane, że jest to najlepsza książka Pana Łukasza Orbitowskiego, jeśli jest to prawdą to nie wiem, czy skuszę się na wcześniej napisane tytuły przez autora. Jednak nigdy nie oceniam całej twórczości po jednej książce więc być może jeszcze w przyszłości sięgnę po jakąś pozycję.

Główna bohaterka to niezwykle charakterna osoba, która nie zważając na opinię rodziny i znajomych, romansowała z sowieckim kapitanem niszczyciela.

Z żalem stwierdzam, że jest to powieść, którą szybko zapomnę, a właściwie już teraz pisząc tę recenzję przypominam sobie tylko niektóre rozdziały i historie. Ja nie polecam tej książki, ale i tak wiem, że twórczość autora sama się broni i wiele osób po nią sięgnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-11
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chodź ze mną
Chodź ze mną
Łukasz Orbitowski
7.2/10

Rok 1958. Helena, dwudziestoletnia studentka stomatologii z Gdyni, zakochuje się w sowieckim kapitanie niszczyciela. Kola jest starszy i żonaty. Niemożliwa miłość w Polsce Ludowej zmusza ich do brawu...

Komentarze
Chodź ze mną
Chodź ze mną
Łukasz Orbitowski
7.2/10
Rok 1958. Helena, dwudziestoletnia studentka stomatologii z Gdyni, zakochuje się w sowieckim kapitanie niszczyciela. Kola jest starszy i żonaty. Niemożliwa miłość w Polsce Ludowej zmusza ich do brawu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Sny o wielkości srebrne są, a kruche”, śpiewał Jacek Kaczmarski. To bardzo ważne słowa o których czasem zapominają, popadając w melancholię własnej wielkości, polscy pisarze literatury pięknej. Nie ...

@Johnson @Johnson

Pozostałe recenzje @Malwi

Stalkerów dwóch
Stalkerów dwóch

"Stalkerów dwóch" Anny Kleiber to powieść, która bawi się schematami i żongluje gatunkami. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że mamy do czynienia z klasycznym kr...

Recenzja książki Stalkerów dwóch
Katharsis
Katharsis

"Katharsis" Macieja Siembiedy to powieść, która umiejętnie splata historię z fikcją, wprowadzając nas w świat złożony i wielowymiarowy. Siembieda jest znany z mistrzowsk...

Recenzja książki Katharsis

Nowe recenzje

Łyżeczka
„PRZECZYTAJ, ZANIM ZABIJESZ SWOJĄ MATKĘ” *
@Rudolfina:

Długo broniłam się przed tą książką. Izabela Szylko ani razu nie zawiodła mojego zaufania, więc nie miałam obaw, że pow...

Recenzja książki Łyżeczka
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotyka
@Gosia:

„Największa radość, jaka nas spotkała” Claire Lombardo to piękna, słodko – gorzka historia, która przedstawia losy zwyc...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Konklawe
Byłam w kinie i...
@beatazet:

„Konklawe” autorstwa Roberta Harrisa to pasjonujący thriller polityczno-religijny, osadzony w świętych murach Watykanu....

Recenzja książki Konklawe
© 2007 - 2024 nakanapie.pl