Chłopiec, który narysował Auschwitz recenzja

Chodź, narysuje Ci piekło...

Autor: @Zaczytane_koty ·1 minuta
2022-02-12
Skomentuj
4 Polubienia
O Auschwitz wiele już zostało powiedziane i napisane. Jednak z każdą książką jeszcze raz wręcz na nowo odczuwam z bohaterami piekło tamtych dni. Nie raz robię przerwę, odkładam na moment czytanie, bo nie jestem w stanie pojąć, jak człowiek mógł zgotować taki los drugiej osobie. W imię chorych idei, wyznawanych przekonań czy myśli w bestialski sposób zgładzili niewinne istoty. Nie oszczędzając dzieci, które od małego nosiły w sobie, obrazy tamtych dni. Do takich maluchów należał Thomas Gave bohater książki Chłopiec, który narysował Auschwitz.

Ile jest w stanie wytrzymać człowiek? Ciągłego upodlenie, bicia, wiecznego głodu, widoku śmierci czy niewolniczej pracy. Patrząc na Gavea, można powiedzieć dużo, nawet bardzo dużo. Do Auschwitz trafił w wieku trzynastu lat. Kiedy jego jedynym zmartwieniem powinna być nauka i koledzy. To wszystko zostało mu zabrane i zamienione na lagier. Rozdzielono go z rodziną, nie miał nikogo, a mimo to nie poddał się, każdego dnia walczył o przeżycie. Kolejny obóz niewola i upodlenie. Iskierka nadziei, że to koniec, w końcu nadejdzie wolność. Nie tak to miało wyglądać. Jego cierpienie skończyło się w Buchenwaldzie. Po dwudziestu dwóch długich miesiącach.

Można powiedzieć, że to następne obozowe wspomnienia przepełnione emocjami. Autor opisał swoje przeżycia, które wzbudzają w czytelniku wiele odczuć. Od współczucia po trwogę. Wywołują szereg pytań, na które trudno znaleźć odpowiedz. Co czyni więc tę książkę wyjątkową wręcz unikatową? Rysunki, autora, które wyrażają więcej niż tysiąc słów. Tu nie trzeba nic pisać, wystarczy spojrzeć, by zobaczyć, co to znaczy obozowe piekło. Z jaką niesłychaną precyzją Thomas Geve uchwycił najważniejsze momenty życia w obozach koncentracyjnych. Z każdej pracy do serca czytelnika wlewane są kolejne doświadczenia chłopca, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

Czytałam wiele relacji, ale ta na długo zapadnie w mojej głowie. Niby prosta, nieopisująca zbyt wiele, ale przekazująca wiele łez i cierpienia. Po przeczytaniu ostatniego zdania w głowie miałam tylko jedno słowo: przepraszam, choć nie ode mnie powinny paść te słowa...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-09
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chłopiec, który narysował Auschwitz
Chłopiec, który narysował Auschwitz
Thomas Geve
8.8/10

Inspirująca, prawdziwa historia o nadziei i przetrwaniu. Thomas Geve miał trzynaście lat, gdy wraz z matką został deportowany do Auschwitz. Piętnaście, gdy obóz w Buchenwaldzie, gdzie ostatecznie t...

Komentarze
Chłopiec, który narysował Auschwitz
Chłopiec, który narysował Auschwitz
Thomas Geve
8.8/10
Inspirująca, prawdziwa historia o nadziei i przetrwaniu. Thomas Geve miał trzynaście lat, gdy wraz z matką został deportowany do Auschwitz. Piętnaście, gdy obóz w Buchenwaldzie, gdzie ostatecznie t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nie chcieliśmy zapomnieć. Przeciwnie, czuliśmy potrzebę udokumentowania tego, czego byliśmy świadkami, zapisania na papierze i opowiedzenia o tym innym. Doszedłem do wniosku, że jeżeli my, którzy to...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

Thomas Geve był wciąż dzieckiem, gdy wybuchła druga wojna światowa. Z dnia na dzień musiał porzucić dom, by przenieść się do dziadków do Berlina, gdzie stopniowo pozbawiany był beztroski i niewinnośc...

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @Zaczytane_koty

Ziemianki
Co poszło nie tak?

Po rewelacyjnie przyjętych "Chłopkach", które nie tylko podbiły listy sprzedażowe, ale przede wszystkim serca czytelników przyszedł czas na "Ziemianki". Niejako trochę w...

Recenzja książki Ziemianki
Zaginieni
Gdzie jesteś?

Masz plany, marzenia, cele. Pewnego dnia znikasz, nikt nie wie, co się stało, ani dlaczego tak się stało. Pozostawiłeś po sobie tylko żal, smutek, niedokończone sprawy. ...

Recenzja książki Zaginieni

Nowe recenzje

Wildfire
wildfire
@agnban9:

"Wildfire" to kolejna książka Hannah Grace, jaką miałam okazję przeczytać. Nawet nie macie pojęcia jaką to książka jest...

Recenzja książki Wildfire
Blady świt
KAŻDEMU BĘDZIE DANE TO, W CO WIERZY
@Rudolfina:

Bardzo żałuję, że Grzegorzowi Dziedzicowi się nie udało. Skąd ten śmiały wniosek? „Blady świt” miał premierę cztery tyg...

Recenzja książki Blady świt
Dobranoc, Tokio
"Dobranoc, Tokio"
@Bibliotekar...:

Rzadko mam okazję sięgać po literaturę japońską. Dlatego gdy nadarzyła się okazja, to bardzo chętnie z niej skorzystała...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl