Wszyscy umarli recenzja

„Chmury, które od ponad pół roku zbierały się nad jego głową, przybrały złowrogi czarny kolor. Redfern miał wrażenie, że za chwilę spadnie z nich nie tyle deszcz, ile cyklon, który ze szczętem go pochłonie”, czyli kolejny tom z inspektorem Davidem Redfernem.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2022-03-27
Skomentuj
3 Polubienia
Już od Masek pośmiertnych czułam, że ta seria będzie jedną z tych, gdzie na kolejne tomy nie mogę się doczekać. Anna Rozenberg kupiła mnie pierwszym tomem opowieści o Davidzie Redfernie i obecnie jest jedna z moich ulubionych polskich serii kryminalnych. Czy trzeci tom jest równie dobry co poprzednie?

Kiedy bliska osoba znika bez śladu, wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Inspektor David Redfern gotów jest rzucić pracę w policji w Woking, żeby tylko mieć czas na poszukiwanie zaginionej przyjaciółki. Jednak życie ma wobec niego inne plany.
W spokojnym miasteczku Pirbright, położonym nieopodal Woking, dochodzi do morderstwa lokalnego hodowcy koni. Choć Kenneth O’Malley zdecydowanie wolał towarzystwo zwierząt niż ludzi, trudno szukać w tym motywu zbrodni. Mieszkańcy, początkowo wstrząśnięci zabójstwem, szybko skrywają się za murem obojętności i kłamstw. Inspektor będzie musiał odkryć, który z nich pewnej jesiennej nocy spotkał się z ofiarą na zabytkowym cmentarzu.

Na tym jednak problemy się nie kończą. Rzucając się w wir pracy, inspektor straci z oczu głównego przeciwnika – tajemniczego Palacza, który wciąż zagraża bliskim Redferna. Jaką cenę będzie musiał zapłacić za swoją nieostrożność?

Anna Rozenberg mieszka w Wielkiej Brytanii i to właśnie tam osadziła akcję swoich książek. Oddała ona klimat angielskich miasteczek, tworząc solidną powieść kryminalną. Bardzo podoba mi się właśnie to, że akcja dzieje się poza Polską – chyba trochę brakuje mi ostatnio brytyjskich kryminałów. Podobnie jak w poprzednich tomach, tak i tutaj mamy morderstwo w spokojnym miasteczku. Nasz główny bohater (który obecnie przebywa na wypowiedzeniu) będzie musiał się zająć tą sprawą, która wydaje się, że nikogo nie obchodzi. Autorka umiejętnie manipuluje czytelnikiem, rzucając nowe tropy i wyprowadza na manowce.

Rozenberg wplotła w swoją opowieść trochę historycznych ciekawostek, a samo śledztwo jest dosyć zagmatwane. Akcja jest dynamiczna i nie sposób się tutaj nudzić. Lektura wymaga od czytelnika skupienia, ponieważ łatwo można coś przegapić i potem zgubić się w fabule. To naprawdę solidny kryminał z ciekawą fabułą i wartką akcją. Ta seria zadowoli fanów kryminałów.

Myślę, że najlepiej rozpocząć przygodę z tą serią od pierwszego tomu. Czytając tę część bez znajomości poprzednich, możecie się trochę pogubić i uważam, że są to książki na tyle dobre, że warto najpierw zacząć od debiutu autorki. Wszyscy umarli to książka, która zmusza do myślenia i analizowania wszystkiego, o czym czytamy. Całość jest zagmatwana, a z każdą kolejną stroną rośnie napięcie i chęć poznania prawdy. Trudno jest się oderwać od tej historii. A zakończenie sprawiło, że bardzo chciałabym przeczytać kolejny tom. Nie mogę się doczekać kolejnych książek Anny Rozenberg, która coraz śmielej wkracza w nasze rodzime podwórko kryminałów.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszyscy umarli
Wszyscy umarli
Anna Rozenberg
8.2/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 3

Kiedy bliska osoba znika bez śladu, wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Inspektor David Redfern gotów jest rzucić pracę w policji w Woking, żeby tylko mieć czas na poszukiwanie zaginionej przyjac...

Komentarze
Wszyscy umarli
Wszyscy umarli
Anna Rozenberg
8.2/10
Cykl: Inspektor David Redfern, tom 3
Kiedy bliska osoba znika bez śladu, wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Inspektor David Redfern gotów jest rzucić pracę w policji w Woking, żeby tylko mieć czas na poszukiwanie zaginionej przyjac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Obok pomnika znanego podróżnika Henry’ego Mor­to­na Stan­leya w miasteczku Pir­bri­ght zostaje znaleziony fragment czaszki. Ofiarą okazuje się niemający wrogów hodowca koni Ken­neth O’Mal­ley. To ost...

@Logana @Logana

Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat twórczości Pani Anny Rozenberg. Oczywistym było to, że wreszcie przyjdzie taki dzień, gdy wezmę się za jedną z historii autorki. I muszę zaznaczyć, że sięg...

@wfotelu @wfotelu

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielki narcyzm
@candyniunia:

Wielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl