Łkające ryby i inne opowiadania recenzja

Chiny nieznane

Autor: @Antytoksyna ·1 minuta
2023-09-24
1 komentarz
22 Polubienia
"Łkające ryby i inne opowiadania" wpadły w moje ręce przypadkiem. Trafiłam na nie szukając książki pasującej do wypełnienia jednego z punktów wyzwania czytelniczego. Nie wiedziałam co znajdę w tej lekturze, ale też i nie miałam względem niej żadnych szczególnych oczekiwań. Po pierwsze - jak dotąd nie miałam styczności z literaturą chińską, po drugie - opowiadania nie należą (póki co) do moich ulubionych form literackich.

Proza Chi Zijian ( ur.1964 r.) okazała się dla mnie wielkim zaskoczeniem. Nie byłam przygotowana na tyle pięknych wzruszeń i tak wiele emocji. Całkowicie dałam się ponieść autorce w odległe, nieznane krainy zamieszkane przez ludzi o egzotycznych zwyczajach, ale rozterkach i problemach bardzo znajomych, czasem bardzo bliskich. Internet podpowiedział mi, że chińska literatura postmodernistyczna odznacza się fascynacją folklorem, poszukiwaniem korzeni. Są to cechy, które można odnaleźć w "Łkających rybach..." wpisujących się w nurt tzw. "literatury rodzinnych stron".

Autorka niniejszego zbioru urodziła się na peryferiach Chin, na obszarze Mandżurii, w najdalej wysuniętej na północ prowincji graniczącej z Rosją, zamieszkanej przez liczne mniejszości etniczne. Są to tereny górzyste, silnie zalesione, o surowych, długich zimach i niewielkim zaludnieniu. Ascetyczna sceneria i majestatyczna przyroda stanowią tło opowiadań Zijian, a jej niezamożni i niewykształceni bohaterowie żyją w zgodzie z rytmem natury.

Autorka utrwala obrazy tradycyjnego, ale mijającego już świata. Znajdziemy tu wiele ze zwyczajów, obrządków i przesądów obecnych w chińskiej kulturze, ale też elementy dobrze znanego nam realizmu magicznego. Szczególnie nastrojowo, wręcz poetycko, opisuje piękno przyrody, zachodzące w niej zmiany oraz pokorne dostosowanie się do jej cykli ciężko pracujących rolników. Ludzie są tu równie ważni, małe społeczności, które wiele łączy, ale każdy jej członek dźwiga przez życie własny bagaż.

Sporo tu smutku, jest i śmierć, jednak opowiadania nie są dołujące. Powiedziałabym nawet, że niosą coś w rodzaju pocieszenia, akceptacji tego, na co nie mamy wpływu, czego nie możemy zmienić. Uczą pogodzenia się z losem, prowadzą w kierunku wyciszenia. Niewątpliwie jest w tej prozie coś wyjątkowego, niemal terapeutycznego.
Szczerze polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-24
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łkające ryby i inne opowiadania
Łkające ryby i inne opowiadania
Chi Zijian
8/10

Łkające ryby i inne opowiadania Chi Ziijan to zbiór barwnych opowiadań powstałych w różnych porach roku. Pełne przenikliwości opisy przyrody i zmian w niej zachodzących są stałym elementem opowiadań ...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · około rok temu
Zaciekawiłaś mnie:)
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · około rok temu
Cieszę się.
Łkające ryby i inne opowiadania
Łkające ryby i inne opowiadania
Chi Zijian
8/10
Łkające ryby i inne opowiadania Chi Ziijan to zbiór barwnych opowiadań powstałych w różnych porach roku. Pełne przenikliwości opisy przyrody i zmian w niej zachodzących są stałym elementem opowiadań ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opowiadania chińskiej pisarki są mocną i urzekającą od pierwszych stron obowiązkową pozycją. Co jest ich wyróżnikiem? Inność. Ona stanowi o nietuzinkowych wartościach i zaletach tych krótkich i skond...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @Antytoksyna

Pasterze smoków. Rodzice kontra dzieci
Rodzicielstwo w teorii i w praktyce.

Czy współczesna nauka daje nam odpowiedzi na trudne pytania dotyczące rodzicielstwa? Niestety nie. Nawet na tak podstawowe pytanie jak to: czy mieć dzieci? A przecież od...

Recenzja książki Pasterze smoków. Rodzice kontra dzieci
Josie Kałb
Jak to dawniej we dworze cadyka bywało...

Pierwsza powieść Izraela Jozuego Singera wydana w 1934 r., ogromnie mnie zaskoczyła. W tym miejscu można postawić pytanie: dlaczego? Po pierwsze, pewnie dlatego że jak d...

Recenzja książki Josie Kałb

Nowe recenzje

Czyste zło
Czyste zło
@Malwi:

Sięgnęłam po książkę Tomasza Wandzela z dużą ciekawością, a po lekturze mogę powiedzieć jedno: "Czyste zło" to tytuł, k...

Recenzja książki Czyste zło
Ja, Ozzy. Autobiografia
Teraz wystarczy coś sobie przypomnieć...
@MichalL:

Wbrew wszystkim prawom natury, John Michael Osbourne ciągle żyje. Kiedy pojawia się na galowych przyjęciach, widać zuży...

Recenzja książki Ja, Ozzy. Autobiografia
Portret mordercy
„Portret mordercy” Anne Meredith
@martyna748:

Wolicie w tym przedświątecznym czasie czytać przyjemne świąteczne obyczajówki, czy mocne kryminały? Ja w tym okresie wo...

Recenzja książki Portret mordercy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl