Litopsy recenzja

"Bycie dobrym człowiekiem polega na stawaniu się nim każdego dnia."

Autor: @mikakeMonika ·1 minuta
2024-05-20
Skomentuj
21 Polubień
Litopsy – to żywe kamienie, które choć wyglądem przypominają odłamki skał, wykazują czynności życiowe, dorównując w tym względzie innym żywym istotom – tak o litopsach pisze we wstępie Autorka – Marta Waksmundzka.

„Litopsy” to jej pierwsza książka. I – nic więcej o niej nie znalazłam w sieci. A szkoda.

Krótka, zaledwie 192-stronicowa opowieść bardzo chwyta za serce. W zasadzie nawet może nie chwyta, a łapie. Łapie za gardło.

Zgodnie z opisem na okładce, ceniony architekt, bardzo zapracowana osoba, dostaje propozycję nie do odrzucenia i zostaje na kilka miesięcy wolontariuszem w domu opieki. Towarzyszymy mu w tej misji.

Opisy poranka, wieczoru, te magiczne momenty przechodzenia z ciemności w jasność i z jasności w ciemność, choć oszczędne w słowach, to bardzo magiczne.

Cała książka napisana jest bardzo prostym językiem, wręcz opisowo. Konkretnie i opisowo, delikatnie i czule, przez co dociera do każdego z nas. Nigdy nie mogłam się też przemóc, aby czytać tego typu literaturę. Początkowo więc podchodziłam do tej opowieści nieufnie i można by rzec – z niechęcią. Jakże szybko przekonałam się, że dobrze się stało, że trafiłam na maleńką perełkę, która powinna być przeczytana przez każdego. A czyta się spokojnie. I pomimo wielu przemyśleń po drodze - bardzo szybko. Marta Waksmundzka w swojej opowieści opisuje to co w życiu ważne. Starsza kobieta, która mogłaby być z bajki o dobrej wróżce, uzmysławia nam co czujemy i czy aby wiemy czego tak naprawdę chcemy.

Młody, zaledwie kilka lat po trzydziestce, człowiek, zagoniony, twardo stąpający po ziemi, mięknie i zaczyna widzieć, co w życiu jest naprawdę ważne. Pomyślałam nawet, że ta krótka książeczka mogłaby być lekturą obowiązkową w szkole. Wiem, że jak coś staje się lekturą, to zostaje znienawidzone przez młodzież, ale może do niektórych by dotarła, a po latach już każdy by ją pamiętał… Fakt, książka trochę umoralnia, ale niezbyt nachalnie.

Jest w niej wiele fragmentów, które chciałabym zacytować, ale zajęłyby za dużo miejsca. Polecam samemu zatrzymać się na małą chwilkę i zagłębić się w lekturze. Ja przeczytałam w ciągu jednego dnia.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-18
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Litopsy
Litopsy
Marta Waksmundzka
7.5/10

Czy naprawdę jesteśmy z kamienia? Arthur Bonn to ceniony architekt, który nie wyobraża sobie życia bez pracy. Na świat patrzy z uśmiechem cynika twardo stąpającego po ziemi. Jednak gdy pewnego dnia ...

Komentarze
Litopsy
Litopsy
Marta Waksmundzka
7.5/10
Czy naprawdę jesteśmy z kamienia? Arthur Bonn to ceniony architekt, który nie wyobraża sobie życia bez pracy. Na świat patrzy z uśmiechem cynika twardo stąpającego po ziemi. Jednak gdy pewnego dnia ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Litopsy” to książka, która początkowo nieco mnie do siebie zniechęciła, aby później skłonić mnie do refleksji na temat mojego własnego życia. Zacznijmy jednak od początku… W pierwszej chwili kontak...

@natalia12329 @natalia12329

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Autorka Marta Waksmundzka dała z siebie wszystko. Książka opowiada o pewnym zapracowanym mężczyźnie, który pewnego dnia dostaje nietypowe zlecenie od...

@Utopia @Utopia

Pozostałe recenzje @mikakeMonika

Polanie i Leganie
Dobro i zło - odwieczna walka

„Polanie i Leganie” to pierwsza książka Joanny Kasprzak. Z informacji na czwartej stronie okładki wynika, że Autorka pochodzi z pięknego miasteczka położonego wśród G...

Recenzja książki Polanie i Leganie
Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się nie udało znaleźć w sieci. Z dedykacji zaś możemy ...

Recenzja książki Dziury w ziemi

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl