Polanie i Leganie recenzja

Dobro i zło - odwieczna walka

Autor: @mikakeMonika ·1 minuta
5 dni temu
Skomentuj
18 Polubień
„Polanie i Leganie” to pierwsza książka Joanny Kasprzak.

Z informacji na czwartej stronie okładki wynika, że Autorka pochodzi z pięknego miasteczka położonego wśród Gór Wałbrzyskich Boguszowa-Gorc. Od dawna jednak mieszka we Wrocławiu. Lubi pisać bajki, które można znaleźć na stronie „zieloneopowieści”, a także czytać i odnawiać stare zdjęcia. Skończyła studia pedagogiczne, ale pracuje w banku.

Bajki z przywołanej strony przejrzałam. Moje śledztwo w sprawie Autorki nie posunęło się dalej.

Jeśli chodzi o opowieść o Polanach i Leganach:

Napisana jest bardzo poprawnie. I bardzo prosto. Właściwie jak bajka. Bajka dla dzieci. Trochę po szkolnemu, jak wypracowanie. Trochę naiwnie. Ale chyba właśnie taką naiwność i prostotę mają w sobie bajki… Naiwność głównej bohaterki i ogólny chaos trochę przeszkadzały w odbiorze całości.

Ale za to bardzo krótkie rozdziały i szybka akcja spowodowały, że przeczytałam tę – jednak bajkę – w ekspresowym tempie. Ogrom bohaterów i przedziwne imiona mieszały mi trochę w zrozumieniu przesłania, a właściwie w zrozumieniu akcji. Bo przesłanie, jak to w bajkach bywa, było jasne od samego początku – dobro zwycięży, zło przegra.

Czasem miałam problem ze zrozumieniem o co chodziło Autorce, po co o czymś pisała, takie jakieś niektóre rzeczy były bez związku z resztą… Ale za to pomysł – rewelacyjny. Mimo swojej naiwności była to bardzo ciekawa opowieść a Autorka ma spory potencjał. I na pewno potężną wyobraźnię.

Książka wciągnęła mnie na pewno bardziej niż się spodziewałam. Żałuję jedynie, że nie została bardziej rozbudowana, żeby można się było w niej zatopić i bardziej zidentyfikować, zaprzyjaźnić z postaciami albo ich znielubić. Opowiadaniowy styl pisania był dla mnie wytłumaczony faktem, że Autorka pisała do tej pory tylko opowiadania, a „Polanie i Leganie” są jej pierwszą książką. I w pełni to rozumiem. Trzymam kciuki za Joannę Kasprzak i myślę, że kolejną jej książkę „pełnometrażową” też postaram się przeczytać, choćby ze względu na jej niesamowitą wyobraźnię i fajne (choć zbyt na razie szybkie) przelanie swoich myśli na papier. Szybkie-nieszybkie przelanie myśli spowodowało, że moja ciekawość została szybciej zaspokojona, tak więc jakieś plusy tej szybkości (i krótkości) są.

Książkę polecam z czystym sumieniem i bardzo dziękuję Wydawnictwu BookEdit za możliwość jej przeczytania.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-09
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Polanie i Leganie
Polanie i Leganie
Joanna Kasprzak
5.7/10

Gabrysia prowadzi poukładane i spokojne życie. Skończyła studia, dostała wymarzoną pracę i zamieszkała z ukochanym mężczyzną. Niespodziewanie jednak jej świat zostaje wywrócony do góry nogami. Wokół ...

Komentarze
Polanie i Leganie
Polanie i Leganie
Joanna Kasprzak
5.7/10
Gabrysia prowadzi poukładane i spokojne życie. Skończyła studia, dostała wymarzoną pracę i zamieszkała z ukochanym mężczyzną. Niespodziewanie jednak jej świat zostaje wywrócony do góry nogami. Wokół ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydawnictwo BookEdit wydało książkę Joanny Kasprzak pod tytułem "Polanie i Leganie". Ciężko znaleźć w internecie informację o gatunku literackim, do jakiego została zakwalifikowana ta publikacja. Nie...

@Damka1988 @Damka1988

Zainteresował mnie tytuł książki, który sugerował wątki poświęcone pradawnym plemionom, czy wątkom słowiańskim, natomiast opis już weryfikuje i wskazuje na opowieść pełną przygód, niebezpieczeństw i ...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Pozostałe recenzje @mikakeMonika

Litopsy
"Bycie dobrym człowiekiem polega na stawaniu się nim każdego dnia."

Litopsy – to żywe kamienie, które choć wyglądem przypominają odłamki skał, wykazują czynności życiowe, dorównując w tym względzie innym żywym istotom – tak o litopsach p...

Recenzja książki Litopsy
Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się nie udało znaleźć w sieci. Z dedykacji zaś możemy ...

Recenzja książki Dziury w ziemi

Nowe recenzje

Gra o spadek
Grę czas zacząć!
@gloria11:

Wszystko zaczyna się w chwili, gdy okazuje się, że Samuel W. Westing został zamordowany. Szesnaścioro spadkobierców zos...

Recenzja książki Gra o spadek
Łyżeczka
„PRZECZYTAJ, ZANIM ZABIJESZ SWOJĄ MATKĘ” *
@Rudolfina:

Długo broniłam się przed tą książką. Izabela Szylko ani razu nie zawiodła mojego zaufania, więc nie miałam obaw, że pow...

Recenzja książki Łyżeczka
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość, jaka nas spotyka
@Gosia:

„Największa radość, jaka nas spotkała” Claire Lombardo to piękna, słodko – gorzka historia, która przedstawia losy zwyc...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl