"Czasem chciałabym, żeby świat zniknął. Żeby dał mi w końcu spokój. A tak naprawdę, to żeby dał mi Igora i cały czas na ziemi tylko dla nas"
Anastazja i Igor pewnego dnia zostają oskarżeni o morderstwo nauczycielki przez jej przyjaciółkę. Jakby nie było tego mało to tego samego dnia ona również zostaje znaleziona martwa.
Czy przyjaciele mają coś wspólnego ze śmiercią nauczycielki? Jakie tajemnice ma Nastka? Co tak naprawdę stało się kilka miesięcy temu?
Igor i Nasta to bardzo bliscy przyjaciele, choć Anastazja chciałaby coś więcej. Od bardzo dawna jest zakochana w swoim przyjacielu i zrobi dla niego wszystko, naprawdę wszystko. Kiedy pewnego dnia dostrzega na jego ciele ślady bicia i odkrywa co się w jego życiu dzieje to decyduje się coś z tym zrobić.
Mija czas, Igor zniknął i z nikim się nie kontaktuje. Pewnego dnia podczas spotkania poświęconego zmarłej nauczycielce, która kilka miesięcy temu popełniła samobójstwo dochodzi do pewnego dosyć głośnego wystąpienia. Przyjaciółka zmarłej, a zarazem psycholog, do której chodzi nasza bohaterka publicznie oskarża Igora i Anastazję o jej śmierć. Dziewczyna jest spanikowana i ucieka z auli. Jednak to dopiero początek jej kłopotów, ponieważ po pewnym czasie w szatni znajduje ciało tej nauczycielki, powieszone. Odkrywa je nie tylko ona, ale również Igor, który nagle wraca do szkoły.
"Nie tak sobie wyobrażałem nasze pierwsze spotkanie po roku"
Igor, Anastazja, Juls, Filip i Damian to najlepsi przyjaciele. Naprawdę?Można powiedzieć, że jedyne co ich łączy to to, że są bardzo bogaci, strasznie rozpieszczeni, robią wszystko co chcą i nie ponoszą z tego tytułu żadnych konsekwencji. Pieniądze rozwiązują wiele ich kłopotów, a rodzice się nimi w ogóle nie interesują. Jednak trzeba przyznać, że każdy z nich jest bardzo inteligentny i bez problemu radzi sobie w szkole oraz są w stanie pochwalić się dużymi osiągnięciami, nie tylko w sferze nauki. Spędzają ze sobą czas głównie na imprezowaniu i piciu alkoholu. Znają się od dosyć dawna, wydaje się, że są to najlepsi przyjaciele, ale rozwój wydarzeń pokazuje troszeczkę inaczej.
Autorka stwierdziła, że "bojkot to książka o złych ludziach, którzy robią złe rzeczy" i zdecydowanie zgadzam się z tymi słowami. Żaden z bohaterów nie jest tu dobry, a przynajmniej nie postępuje w dobry sposób. Niektórzy robią więcej złego, a niektórzy mniej. Każdy ma coś na sumieniu i każdy coś ukrywa.
Anastazja, dla bliskich Nastka. Dziewczyna, która uważa się za lepszą od innych i której wszystko wolno. Bezgranicznie zakochana w swoim najlepszym przyjacielu i nie przeszkadza jej to, że on ma dziewczynę. Dziewczynę, którą uważa za kogoś wręcz gorszego od siebie, kogoś nieistotnego i to nie tylko dlatego, że jest ona biedna. To, że to jest jej przyjaciółka nie jest dla niej żadną przeszkodą. Ma wręcz na punkcie Igora obsesję, co mówi jej nawet koleżanka, ale dla niej to jest po prostu miłość. Czy tylko ona wie co znaczy kochać?
"Mogłam być dla niego wszystkim i zrobić dla niego wszystko.
Musiał to zrozumieć"
Jest to "wyjątkowa" postać, która nigdy nie odczuwa wyrzutów sumienia. Nigdy nie czuje się winna i nie przejmuje się tym, że kogoś krzywdzi. Ma być tak jak ona pragnie. Uważa, że jest idealną partnerką dla Igora a obecna dziewczyna jest tylko tymczasowa, o czym ją informuje. Jest gotowa być dla niego taką jaką on chce, potrzebuje i wierzy, że jest dla niego przeznaczona oraz jest im pisane być razem.
"Mogę stać się dla Igora wszystkim. Jeśli tylko wyjdziemy na prostą, stanę się tym, kim będzie chciał. Nie ma rzeczy, której dla niego nie zrobię. I on o tym wie"
Zrobi dla niego wszystko, nie zważając na nic a książka pokazuje, że faktycznie wiele dla niego zrobiła i do wielu rzeczy się posunęła. Ale czy nawet do morderstwa? Czy słusznie została oskarżona? Musicie sami to odkryć.
Bohaterki nie da się polubić, ale to w jaki sposób została wykreowana? Genialnie. Nastka wiele rzeczy robi źle, które następnie usprawiedliwia miłością. Tylko czy to naprawdę jest miłość? Czy ona w ogóle wie co to znaczy?
Czy ona naprawdę kocha Igora, czy tylko jego wyobrażenie?
"W końcu ją istniałam dla niego, a on dla mnie. Czy to nie oczywiste?"
Igor to kolejny bohater o tym imieniu, którego nie lubię i zdecydowanie nie polubię. Dla mnie był najgorszą postacią występującą tej historii. Egoistyczny, wykorzystujący wszystkich wokół, zdradzający. Ma dziewczynę, ale zachowuje się jakby jej nie miał. Do tego zdaje sobie sprawę, że Anastazja jest w nim zakochana i to wykorzystuje. Mówi jej, że mu niej zależy a za chwilę idzie do swojej dziewczyny i obserwuje reakcję Anastazji. Cały czas ją wykorzystuje, a ona na to pozwala i to wszystko rzekomo w imię miłości. W całym toku historii nie było sytuacji żeby cokolwiek dla niej zrobił. Nigdy. Cały czas to Nastka coś robi i posuwa się do wielu rzeczy, aby zapewnić mu spokój, bezpieczeństwo i zemścić się za krzywdy. Trzeba przyznać jednak, że życie chłopaka nie należy do tych kolorowych. To, czego dopuszczała się względem niego matka, to do czego go zmuszała jest okropne. Aż w głowie się nie mieści do czego własny rodzic może się posunąć, zmusić swoje dziecko, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie samemu a konkretnie swojej firmie.
"Imponujesz mi – zaczęłam – poszłabym za tobą wszędzie, jestem w tobie zakochana, odkąd pamiętam, a ty mówisz mi, że jesteś tchórzem?"
Damian, Filip, Karina i Juls pozostali bohaterzy. Każdy z nich ma swoje tajemnice i ma coś na sumieniu. Najbardziej chyba polubiłam Juls. Taka głupia, ale sympatyczna bohaterka, której niekiedy zdarzały się przejawy mądrości. Damian początkowo też wzbudza sympatię, która jednak na skutek pewnych wydarzeń się rozwiewa. Filip, bohater bez kręgosłupa moralnego, jak sam siebie określa.
Karina to chyba postać, która jest najbardziej niewinna z tego całego towarzystwa. Biedna, pracująca w wielu miejscach i niekoniecznie dobrych, aby zapewnić pieniądze nie tylko dla siebie, ale i dla swojego rodzeństwa. Robi wszystko, aby przetrwać. Dziewczyna Igora, która nigdy nie była traktowana przez niego w odpowiedni sposób.
W książce bardzo wiele się dzieje, jest ciekawie i ta ciekawość nigdy nie opada. Książka wciąga od początku do samego końca. Historia rozpoczyna się od wizyty Anastazji u psychologa, następnie memoriału poświęconego nauczycielce, która kilka miesięcy temu popełniła samobójstwo i do kulminacyjnego momentu, w którym jej psycholog oskarża ją i Igora o jej śmierć. Czas teraźniejszy przeplata się z przeszłością. Czytelnik krok po kroku dowiaduje się wydarzeń sprzed kilku miesięcy, to co się stało i wszystko się ze sobą łączy. Dowiadujemy się co tak naprawdę stało się z nauczycielką, czy popełniła samobójstwo czy nie, co się stało z Igorem i dlaczego wtedy nagle zniknął. Aż do zakończenia.
Zakończenie? Dosyć zaskakujące, bardzo mi się podobało. Takiego rozwiązania akcji się nie spodziewałam i byłam w pozytywny sposób zszokowana. Z drugiej jednak strony epilog był troszkę rozczarowujący, ale z tego względu, że pokazuje, że ciężko czasami o sprawiedliwość i to było smutne. Jednak jak wiadomo życie nie jest zawsze sprawiedliwe, prawda?
"Ponownie spojrzałam na Igora. Chłopak wciąż patrzył na mnie beznamiętnie, a ja poczułam w sobie palącą wściekłość, która rozgrzała w mojej piersi na samą myśl o tym, jak bardzo Werner okazał się niewdzięczny i niewart mojego wysiłku"
"Bojkot" to moje pierwsze spotkanie z thrillerem Ya i zdecydowanie należy do udanych. Historia bardzo mi się podobała. Mimo takich a nie innych bohaterów, których raczej nie da się polubić książkę bardzo przyjemnie się czytało. Powiem szczerze, że jestem zaskoczona, że aż tak mi się ta książka spodobała z uwagi właśnie na zachowanie bohaterów. Bardzo wciągająca, nie dało się od niej oderwać z powodu ciekawości co będzie dalej, jak to się wszystko skończy i rozwiąże. Napięcie, jak i emocje są obecne. Zdecydowanie polecam, miłego!