Bojkot

„Bojkot” Agnieszki Kulbat to młodzieżowy thriller, który opowiada o Nastce i Igorze, którzy zostają wplątani w mroczną historię.

Nastka od dawna skrycie podkochuje się w Igorze. Ich przyjaźń trwa od lat, a ona dzieli ją nie tylko z nim, ale i z jego dziewczyną. Pewien incydent sprawia, że zauważa ona na ciele Igora ślady przemocy. W tym czasie nie zdaje sobie sprawy, że za rok zostaną razem oskarżeni o śmierć nauczycielki na szkolnym forum.

Czy oboje są winni jej morderstwa?

Elitarna szkoła, zamożni rodzice oraz bezwzględni nastolatkowie, którzy są przekonani, że mają prawo by postępować według własnego uznania, a w razie kłopotów z pomocą przyjdzie im wpływowa rodzina z wieloma kontaktami.

Autorka nie boi się poruszać trudnych tematów takich jak przemoc, nękanie czy toksyczne relacje, czyniąc z powieść bardziej złożoną niż zwykły thriller YA. To, co go wyróżnia to sposób, w jaki Kulbat przedstawia swoich bohaterów - jako postacie o wątpliwej moralności, które nie szukają sympatii czy zrozumienia, lecz stawiają nas przed wyzwaniem zrozumienia ich motywacji.

Styl pisania Autorki jest bezpośredni i angażujący, a użycie potocznego języka, w tym przekleństw, dodaje autentyczności narracji. Dzięki czemu młodsi czytelnicy mogą łatwiej się odnaleźć w przedstawionym świecie i może on z nimi szczególnie rezonować.

To wszystko ...

Nieszczęśliwa zakochana Nastka od lat przygląda się jak miłość jej życia prowadza się z innymi. Jakby tego było mało, dziewczyna jej ukochanego Igora – Karina – to również jej przyjaciółka i nic nie wskazuje na to, żeby w tym trójkącie prędko coś miało się zmienić.

Nic jednak nie jest wieczne. Martwa nauczycielka, mroczna tajemnica, oskarżenia o morderstwo i kolejne tragedie wiążą bohaterów pętami mrocznej tajemnicy. Czy gdy prawda wyjdzie na jaw, komukolwiek uda się uniknąć podejrzeń?

Bojkot to książka, która zaskoczyła mnie zachwyciła swoją innością. Jej bohaterów nie da się lubić, a mimo to sama książka zasługuje na najwyższe 10/10. Świat zmanierowanych, wyrachowanych, bogatych dzieciaków, którzy nigdy nie ponoszą konsekwencji swoich czynów to nie jest niedzielna wycieczka do parku rozrywki. Między bananową młodzieżą jest niczym w najmroczniejszych ostępach dżungli, jeśli tylko przestaniesz się pilnować, większy drapieżnik rozszarpie cię na strzępy.

Na docenienie zdecydowanie zasługuje to w jaki sposób autorka przedstawia chorą relacje i red flagi między Anastazją i Igorem, jak sama w posłowiu wspomina miała dość romantyzowania toksycznych zachować w książkach YA i dlatego powstała Ana.

I choć to z jej perspektywy śledzimy akcję książki, jak wspominałam nie da się jej polubić. Egoistyczna, zimna, manipulatorka, której wszystko uchodzi płazem, strona, po stronie widać, jak ...

W książce bardzo wiele się dzieje, jest ciekawie i ta ciekawość nigdy nie opada. Książka wciąga od początku do samego końca. Historia rozpoczyna się od wizyty Anastazji u psychologa, następnie memoriału poświęconego nauczycielce, która kilka miesięcy temu popełniła samobójstwo i do kulminacyjnego momentu, w którym jej psycholog oskarża ją i Igora o jej śmierć. Czas teraźniejszy przeplata się z przeszłością. Czytelnik krok po kroku dowiaduje się wydarzeń sprzed kilku miesięcy, to co się stało i wszystko się ze sobą łączy. Dowiadujemy się co tak naprawdę stało się z nauczycielką, czy popełniła samobójstwo czy nie, co się stało z Igorem i dlaczego wtedy nagle zniknął. Aż do zakończenia.

Zakończenie? Dosyć zaskakujące, bardzo mi się podobało. Takiego rozwiązania akcji się nie spodziewałam i byłam w pozytywny sposób zszokowana. Z drugiej jednak strony epilog był troszkę rozczarowujący, ale z tego względu, że pokazuje, że ciężko czasami o sprawiedliwość i to było smutne. Jednak jak wiadomo życie nie jest zawsze sprawiedliwe, prawda?

"Ponownie spojrzałam na Igora. Chłopak wciąż patrzył na mnie beznamiętnie, a ja poczułam w sobie palącą wściekłość, która rozgrzała w mojej piersi na samą myśl o tym, jak bardzo Werner okazał się niewdzięczny i niewart mojego wysiłku"

"Bojkot" to moje pierwsze spotkanie z thrillerem Ya i zdecydowanie należy do udanych. Historia bardzo mi się podobała. Mimo takich a nie innych bohaterów, których raczej nie da się polubić k...

Dawno nie miałam do czynienia z taką ilością toksyczności w jednej książce. O ile w ogóle kiedykolwiek się z czymś takim spotkałam. Jeśli tak, to szybko wymazałam to z pamięci. W książce “Bojkot” naprawdę znaleźć pozytywnego bohatera. Powiedzenie “ze świecą szukać” idealnie pasuje do historii zawartej w książce. Wiem, że takie było zamierzenie autorki, ale mimo to ciężko jest mi strawić Anastazję i jej przyjaciół. Bardzo współczułam Karinie i jednocześnie ją podziwiałam, że mimo przeciwności losu potrafiła sobie poradzić i odnaleźć się w tym tylko z pozoru miłym środowisku.

Agnieszka Kulbat w swojej najnowszej książce porusza mało przyjemne tematy. Znęcanie się, prześladowanie, szantaż, samobójstwo. Tylko święty by nie zwariował w takim otoczeniu. “Bojkot” w dużym stopniu mówi o trudnych relacjach, szczególnie na linii dziecko - rodzic. Dzieciaki chodzące do liceum Skłodowskiej z pozoru mają wszystko…. Więc dlaczego są nieszczęśliwe? Czego im najbardziej brakuje. Miłości.

Anastazja nieszczęśliwie zakochana w Igorze zrobi wszystko by go uszczęśliwić. Jej miłość częściowo przypomina obsesję. Igor, Igor i Igor. To właśnie jego postać jest bardzo dużym plusem w tej opowieści. Nie tylko kobieta może być ofiarą. Może nią być młody, silny mężczyzna, który latami był gnębiony i niszczony. Pozory mogą bardzo mylić, oj bardzo.

“Bojkot” autorstwa Agnieszki Kulbat nie jest miłą i przyjemną lekturą dla młodzieży. Wręcz przeciwnie pokazuje zło w całej oka...

"Bojkot" to mocno młodzieżowy thriller, który wciąga czytelnika już od pierwszych stron. Początkowo wiemy jedynie o śmi3rci jednej z nauczycielek, która rzekomo popełniła s@mobójstwo, oraz podejrzeniach kto mieszał w tym wszystkim palce.
Reszta to nasze domysły.
Przyznam szczerze, że ani na chwilę tytuł mnie nie nudził i im bliżej było końca tym ciężej było mi go odłożyć na bok. Zwłaszcza, że pytań bez odpowiedzi było dużo więcej niż na początku.

W książce przeplatają się ze sobą przeszłość z teraźniejszością. Poznajemy głównych bohaterów, widzimy dużą zażyłość między nimi.
Krok po kroku odkrywamy mroczne tajemnice, które są skrywane przez kilku z nich. Mamy możliwość przyjrzenia się problemom nastolatków z bogatych domów, na pozór mieszkających w idealnych rodzinach, lecz dobrze wiemy, że to oszustwo.
Autorka świetnie wykreowała postacie, a zwłaszcza główną bohaterkę -Anastazję.
Młodzież w tej powieści jest do szpiku zepsuta. Rządzi nimi nienawiść, nawzajem się oszukują oraz sobą manipulują. Trudno z którymkolwiek utożsamić się czy polubić.

"Bojkot" to nie tylko powieść z zagadkową śmi3rcią w tle. To przede wszystkim obraz bogatej młodzieży, której życie w luksusie nie zawsze idzie w parze ze szczęściem. To przerażająca historia o prz3mocy, manipulacji oraz niesprawiedliwości. To świat, w którym rządzą pieniądze i bez nich drugi człowiek nic nie znaczy.

Polecam nie tylko młodszym odbiorcom (chociaż to do nich głównie kiero...

Uwielbiam poprzednią książkę autorki - w końcu objęłam "Bujdę" wsparciem medialnym!

"Bojkot" to zupełnie nowa, nieco inna historia - jak sama autorka napisała w podziękowaniach, jest to książka o złych ludziach robiących złe rzeczy. O bogatych nastolatkach z prestiżowego liceum, o toksycznych relacjach i niedopowiedzianych zbrodniach. O bezmyślnych zachowaniach, które prowadzą do tragedii...

Główna bohaterka, Anastazja, jest tak naprawdę czarnym charakterem - a jeśli nie czarnym, to przynajmniej ciemnoszarym. To toksyczna egoistka, która kompletnie nie przejmuje się innymi - nawet tymi, na których jej rzekomo zależy. Spodobał mi się fakt, że jej zachowanie nie było romantyzowane czy usprawiedliwiane, nie zostało potraktowane jako "nieco nieodpowiedzialna zabawa nierozsądnej nastolatki". Tego mi często w młodzieżówkach brakuje.

"Bojkot" to świetnie napisana, wciągająca powieść YA, w której opisane są zachowania nie tylko toksyczne, ale też zwyczajnie okrutne, niemoralne i obrzydliwe. Pamiętajcie więc, że jest to książka 16+, w której znajdziecie sporo czerwonych flag i trigger warningów.

❗TW: śmierć, przemoc domowa, toksyczne relacje, wykorzystywanie sek*ualne osoby niepełnoletniej, lekkie nawiązania/teksty(?) erotyczne (jak w wielu młodzieżówkach); pewnie jest więcej, ale te zapamiętałam

Tak jak byłam zachwycona ,,Bujdą", tak ten tytuł nie był dla mnie zbyt interesujący. Było to coś innego, bo bohaterowie zdecydowanie posiadali więcej negatywnych niż pozytywnych cech, a cała książka przesiąknięta była (celowo) toksycznymi relacjami (plus dla autorki, że w posłowiu dodała, żeby nie naśladować bohaterów i unikać ludzi do nich podobnych). Fabularnie teoretycznie ciągle się coś działo, ale ja słuchałam audiobooka z myślą, że chciałabym już skończyć i zacząć coś ciekawszego. I przyznam, że z tego znużenia nawet nie usłyszałam rozwiązania sprawy śmierci nauczycielek i nie czułam potrzeby cofania - chętnie przyjmę streszczenie tego rozwiązania, jeśli ktoś chciałby się ze mną podzielić.

Podsumowując, jak widać po średniej ocen, książka nie jest zła, po prostu nie była dla mnie.

Bo czasem jest tak, że zaczynamy komuś współczuć, a potem się okazuje, że to on jest bestią.
Człowiek jest niezwykle skomplikowaną istotą. Wiele emocji i zachowań. „Bojkot” Agnieszki Kulbat pokazuje to, co w nas najgorsze. To opowieść, która się czyta z zainteresowaniem, chce się poznawać kolejne szczegóły, ale zarazem po jej zakończeniu czuje się niesmak do bohaterów.
Egocentryzm, sadyzm, obsesja, brak empatii, podłość to cechy ludzkie, z którymi walczy każdy, kto chce czuć coś więcej niż najprostsze emocje. Czytałam tę książkę szeroko otwierając oczy, zastanawiając się, kto tu jest winien, a kto jest ofiarą. I czy aby na pewno występuje którakolwiek z tych ról. A może są naraz. Okrutnie prawdziwa pokazująca, czym rządzi świat. Myślę, że i nastolatki, i osoby już nie należą do tej grupy wiekowej mogą spokojnie po nią sięgnąć.
"Stara, ja codziennie żyję w Kabulu, tylko "Ka" jest nieme." ~Agnieszka Kulbat, Bojkot

Czy każdy może być winny?

Nastka jest zakochana w Igorze, swoim przyjacielu. Sytuacja może nie byłaby taka zła, gdyby nie przyjaźniła się także z jego dziewczyną... To już komplikuje sytuację uczuciową.

Ale jak się okazuje uczucia to dopiero początek, sprawa toczy się o wiele większą stawkę. Co znaczą ślady pobicia na ciele Igora? I dlaczego Nastka i Igor zostają oskarżeni na forum o zabójstwo nauczycielki? Jak do tego doszło?

To bardzo zaskakująca historia. Przede wszystkim ma piękną, zachwycająca okładkę. Mamy nasilenie perypetie, uczucia, ale także zagadkowe zbrodnie, oskarżania, które mogą wiele zniszczyć i pytanie kto tak naprawdę jest winnym. Bardzo ciekawa książka.