Subtelna prawda recenzja

Biznes i wojna

Autor: @almos ·1 minuta
2021-01-26
1 komentarz
12 Polubień
Książka niedawno zmarłego klasyka powieści szpiegowskiej przedstawia problem rosnącej roli firm prywatnych w operacjach wojennych i wywiadowczych: widać to było dobitnie w czasie amerykańskiej interwencji w Iraku. Portretuje le Carré bossów owych firm jako amoralnych rekinów biznesu, dla których śmierć niewinnych ludzi jest tylko koniecznym kosztem prowadzenia interesu; tacy ludzie są gotowi kupić i skorumpować każdego. Ten światek pławiący się w luksusie, światek banalnego zła, w którym przyzwoitość czy wyrzuty sumienia zostały zastąpione stanem konta, czy koniecznością biznesową, opisany jest przez le Carré’a znakomicie.

Mamy też w książce ludzi uczciwych, wplątanych w brudne gry, których męczą wyrzuty sumienia, i którzy w dochodzeniu do prawdy natrafiają na mur budowany przez agencje rządowe i prywatny biznes. A gdy za bardzo się zaangażują w walkę ze złem, to płacą karierą, a czasem i życiem. Zaś instytucje rządowe, które w teorii mają służyć dobru publicznemu, są w kieszeni biznesu, tańczą jak im biznes zagra.

Czasami irytowało mnie w książce szczegółowe opisywanie stosunków i charakterów w brytyjskiej dyplomacji i administracji rządowej: te aroganckie, zadowolone z siebie typki, ich intrygi, oraz niezachwiane przekonanie o wyższości Anglików nad innymi nacjami. To ciekawe, bo z jednej strony autor jest wrogiem postimperialnej polityki Zjednoczonego Królestwa (w jednym z wywiadów powiedział, że Anglia to przeciętny europejski kraj z wieloma problemami), z drugiej strony utrwala angielski kompleks wyższości, który, prawdę mówiąc, nie ma żadnych podstaw.

Poza tym akcja toczy się wolno, czasami zbyt wolno, gdy np. le Carré opisuje życie w kornwalijskiej wiosce, ale potem rusza z kopyta; w sumie napisane jest to bardzo dobrze. Ale kto oczekuje scen gwałtownych, dynamicznych pościgów i przemocy, rozczaruje się; mamy raczej znakomite portrety psychologiczne głównych protagonistów: Toby’ego Bella, Christophera Probyna, Jeba, i innych. Zaś sensacyjna akcja jest tu tylko pretekstem do przedstawienia moralitetu krytykującego zło toczące współczesne demokracje zachodnie.

Słuchałem audiobooka w wykonaniu Wiktora Zborowskiego i niestety nie jest to dobra interpretacja. Razi jego ekspresyjność, nadużywanie środków, wręcz dominuje nad książką, człek bardziej jego słucha niż treści, jest to dosyć irytujące. Dla tego typu prozy wolę lektorów skromniejszych, usuwających się w cień.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-04-09
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Subtelna prawda
2 wydania
Subtelna prawda
John le Carré
8.5/10

W Gibraltarze, najcenniejszej brytyjskiej kolonii, ma miejsce tajna operacja pod kryptonimem „Fauna i Flora”. Jej celem jest uprowadzenie przedstawiciela prywatnej wojskowej firmy dostarczającej bro...

Komentarze
@Mackowy
@Mackowy · około 4 lata temu
Mnie tak samo drażni młody Stuhr. przegina z ekspresją.
× 3
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
Czasami to pomaga. Gdyby nie ekspresja Stuhra, to przy Cormoranie Strike’u bym zasnęła.
× 2
@Mackowy
@Mackowy · około 4 lata temu
Oj no ja właśnie na tym przykładzie wnioskuję. Strasznie mnie drażnił, szczególnie jak czytał kobiece postacie - typowy chłop za babę przebrany :D
× 1
@Rudolfina
@Rudolfina · około 4 lata temu
On po prostu wczuwa się w rolę. Dzięki temu ten teks żyje. Inaczej zostałyby flaki z olejem 😊. Będę bronić tej interpretacji do ostatniej kropli krwi😜
× 1
@Mackowy
@Mackowy · około 4 lata temu
Ewidentnie nie znajdziemy porozumienia na tym polu 😁
× 2
Subtelna prawda
2 wydania
Subtelna prawda
John le Carré
8.5/10
W Gibraltarze, najcenniejszej brytyjskiej kolonii, ma miejsce tajna operacja pod kryptonimem „Fauna i Flora”. Jej celem jest uprowadzenie przedstawiciela prywatnej wojskowej firmy dostarczającej bro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Maigret i sobotni klient
Portret popychadła

Chwała toruńskiemu wydawnictwo C&T, że wydaje kolejne tomy serii z paryskim policjantem, na szczęście książki są niezależne od siebie i nie trzeba ich czytać w porządku ...

Recenzja książki Maigret i sobotni klient
Las. 4 rano
Najpierw książka, później film

Obserwuję ostatnio, że wielu znanych reżyserów filmowych publikuje książki beletrystyczne lub sensacyjne; recenzowana pozycja należy właśnie do tej kategorii. No cóż, by...

Recenzja książki Las. 4 rano

Nowe recenzje

Portret Lucrezii
Bezwzględne dla kobiet szesnastowieczne realia
@czytanie.na...:

Przeczytany w czasie urlopu „Portret Lucrezii” przeniósł mnie w inny świat i sprawił, że zupełnie zapomniałam o rzeczyw...

Recenzja książki Portret Lucrezii
Śmierć w Morning House
Niektóre mury zatrzymują złe fluidy
@jorja:

Niektóre budynki wzbudzają nasz zachwyt swoją formą i wykończeniem. Inne budzą uczucie nieokreślonego niepokoju i spraw...

Recenzja książki Śmierć w Morning House
Wściekłość
Wściekłość
@mommy_and_b...:

" [...] Milcząca ziemia pozwoli, by krew kolejnych ofiar wsiąkła w nią i ją użyźniła, by mogli po nich przyjść następni...

Recenzja książki Wściekłość
© 2007 - 2025 nakanapie.pl