Bez tchu recenzja

Bez tchu

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2023-03-02
Skomentuj
2 Polubienia
Sześcioro znajomych.
Jeden morderca.
I walka o przetrwanie.

Jestem ogromną fanką thrillerów, dlatego po książkę Amy McCulloch sięgnęłam z ogromną przyjemnością. Dodatkową zachęta był fakt, że historia opisana przez autorkę rozgrywa się podczas wspinaczki wysokogórskiej.

Dziennikarka Cecily Wong pragnie napisać artykuł o znanym mistrzu wspinaczek wysokogórskich, Charlesie McVeigh. W momencie, kiedy dostaje od niego propozycję dołączenia do elitarnego zespołu, który chce zdobyć jeden z najwyższych szczytów świata – Manaslu, Górę Ducha, nie zastanawia się nawet przez chwilę i decyduje się towarzyszyć alpinistom w zdobyciu szczytu.
W góry wyrusza sześcioro nieznajomych. Jednak bardzo szybko wyprawa przybiera niepomyślny obrót. Wyprawa, na jaką zdecydowała się Cecily to nie tylko walka z pogodą, czy brakiem dostępu do tlenu. Tam na górze grasuje morderca. Uczestnicy wyprawy zaczynają ginąć. Ilu z nich powróci?

Wspinaczki wysokogórskie to z pewnością jeden z najniebezpieczniejszych sportów. Zawsze podziwiam osoby, które decydują się na takie wyprawy, a jednocześnie zastanawiam się, co takiego nimi kieruje, że ryzykują swoje życie, by zdobyć szczyt górski.

„Bez tchu” to thriller, który niewątpliwie wyróżnia się na tle innych książek. Motyw wypraw wysokogórskich jest rzadko spotykany w książkach, a szkoda, bo historie o wspinaczkach są niezwykle fascynujące.
Historia, która oddała w nasze ręce Amy McCulloch wciągnęła mnie od pierwszych stron, genialnie skonstruowana fabuła przesiąknięta mnóstwem ciekawostek na temat gór, nie pozwoliła mi choćby na chwilę znużenia. Autorka w mistrzowskim stylu oddała klimat gór, ukazując nam świat, z jakim przychodzi się zmierzyć alpinistom.
Choć elementów thrillera jest tutaj niewiele, to jednak książkę czytałam z ogromnym zaciekawieniem, a napięcie towarzyszyło mi po ostatnią stronę.
„Bez tchu” jest debiutem Amy McCulloch i uważam, że to bardzo udany debiut. Dodatkowym atutem tej książki jest fakt, że kilka lat temu autorka wspięła się na szczyt Manaslu, więc wszystkie opisy zawarte w książce nadają tej historii większego realizmu. Polecam!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez tchu
Bez tchu
Amy McCulloch
7.1/10

Sześcioro nieznajomych. Jeden morderca. I walka o przetrwanie. . . Dziennikarka Cecily Wong otrzymała życiową szansę – ma dołączyć do elitarnego zespołu, który chce zdobyć jeden z najwyższych szczytó...

Komentarze
Bez tchu
Bez tchu
Amy McCulloch
7.1/10
Sześcioro nieznajomych. Jeden morderca. I walka o przetrwanie. . . Dziennikarka Cecily Wong otrzymała życiową szansę – ma dołączyć do elitarnego zespołu, który chce zdobyć jeden z najwyższych szczytó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Bez tchu" Amy McCulloch miało premierę już jakiś czas temu. Podczytywałam ją w formie ebooka i w pewnym momencie wciągnęła mnie tak mocno, że postanowiłam dokończyć ją w papierze. Cecily Wong jest ...

@pola841 @pola841

"Jeszcze nigdy nie widziała tylu gwiazd. Przed sobą zaś miała Manaslu. Masywny szczyt odcinał się złowieszczą czernią na tle roziskrzonego nocnego nieba. Dominował na horyzoncie, sięgając niebios, ot...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Ostatni taniec
Ostatni tankec – recenzja

Przemysław Piotrowski, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy, zaprasza nas na ostatnie spotkanie z Lutą Karabiną – bezwzględną, zdeterminowaną i niezwykle odważną ko...

Recenzja książki Ostatni taniec
Aplikacja
Aplikacja – recenzja

Debiut Filipa Nafalskiego, „Aplikacja”, zapowiadany jako połączenie slashera, kryminału i thrillera, przyciągnął moją uwagę intrygującym opisem oraz okładką, która od ra...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

W objeciach potwora
Czas na wielki finał
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Muza* Uwielbiam tą trylogię, a pokochałam ją już za sprawą pierwszego tomu, który...

Recenzja książki W objeciach potwora
Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
© 2007 - 2025 nakanapie.pl