Media społecznościowe są teraz wszechobecne w naszym życiu. Dla jednych są platformą do utrzymywania kontaktów ze znajomymi, podglądania co u nich się dzieje, a dla innych stały się sposobem na zarabianie pieniędzy. Życie internetowej influencerki na przykładzie Aldony pokazuje Małgorzata Stasiak w powieści "Bez filtra".
Aldona od lat działa w internecie. Przez ten czas zbudowała szerokie grono swojej wiernej publiczności. Niestety ciągła pogoń za lajkami i odarcie z prywatności pozostałych członków rodziny sprawiają, że mąż z córką wyprowadzają się, a syn się buntuje. Zdołowana zaistniałą sytuacją Aldona zjada konopne ciastko, popija winem, a później pisze wulgarny napis na murze szkoły. Za swój chuligański wyskok zostaje skazana na prace społeczne. Czy schronisko dla zwierząt, dom kombatanta i dom samotnej matki uświadomią jej w końcu popełniane błędy i sprawią, że jej konsumpcyjne podejście do życia się zmieni?
Aldona Wawro czyli instagramowa Mamafia to kobieta blisko pięćdziesiątki, która zatraciła się w postach, rolkach i relacjach. Choć przeżyła już prawie pół wieku to jej zachowanie bardziej przypomina rozpuszczoną nastolatkę niż dojrzałą kobietę. Autorka stworzyła bardzo ciekawą, barwną i interesującą bohaterkę, choć mocna przerysowaną i karykaturalną. Wywołuje ona w nas skrajne uczucia. Momentami zaczynamy ją rozumieć i jej współczuć, by po chwili nas irytowała i drażniła. Aldona sprawia, że nie możemy się nudzić przez całą powieść, ponieważ ciągle dostarcza nam nowych wrażeń.
"Bez filtra" to powieść obyczajowa o ciekawej i bardzo aktualnej tematyce instagramowego świata. Lekki język autorki sprawia, że czyta się ją z przyjemnością. W powieści znajdziemy dużo humoru i świetnie będziemy się bawić podczas tej lektury. Autorce udało się zbudować bardzo dynamiczną akcję, której nie powstydzili by się nawet pisarze powieści sensacyjnych. Fabuła książki jest trochę przerysowana, ale za to bardziej wyrazista w swoim przekazie.
Choć powieść napisana jest w zabawnym tonie porusza trudne i kontrowersyjne tematy. "Bez filtra" jest doskonałym obrazem jak dalece różny jest świat przedstawiony w internecie, wykreowany dla tysięcy obserwujących od tego codziennego, toczącego się w domowym zaciszu. Doskonale pokazuje jakie zagrożenia niesie ze sobą upublicznianie wizerunku dzieci w sieci i jak odziera je z prywatności i intymności. Pokazuje jak jednym zdjęciem możemy kogoś poniżyć i upokorzyć. Powieść Małgorzaty Stasiak porusza jeszcze jedną ciekawą kwestię, która jest trochę tematem tabu. Chodzi o intymne relacje w związku z dłuższym stażem. Pokazuje, że nie ważne ile trwa relacja cały czas trzeba ją pielęgnować, a eksperymenty łóżkowe nie powinny być tylko domeną młodych.
"Bez filtra" Małgorzaty Stasiak jest zabawną i lekką powieścią, która wciągnie nas w swój instagramowy świat. Jednak pomimo całego humoru, który nam możemy znaleźć porusza wiele trudnych i niewygodnych tematów zmuszając nas do zastanowienia się nad własnym zachowaniem. Polecam każdemu, kto pragnie chwili rozrywki, wytchnienia od codzienności, a jednocześnie historii z morałem i refleksją.