W drogę! recenzja

Bez fajerwerków

Autor: @pola841 ·2 minuty
2022-03-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ostatnio udało mi się skończyć książkę Beth O'Leary "W drogę". Trochę ją przesłuchałam, trochę przeczytałam. Znałam już opinie innych czytelników i nie spodziewałam się fajerwerków.

Addie podczas pracy wakacyjnej we Francji poznaje Dylana. I może nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia, ale zdecydowanie pomiędzy tym dwojgiem coś iskrzy. Spodobało to im się na tyle, że postanowili dalej się spotykać. Jednak jest jeszcze Marcus, najlepszy przyjaciel Dylana który wcale nie jest zadowolony ze związku kumpla. Bardzo sabotuje ich związek. Tych dwoje rozstaje się, a po dłuższym czasie znów spotyka w niecodziennych okolicznościach. Wszyscy znajdują się w samochodzie w długiej podróży na ślub ich wspólnej znajomej. Jak to się skończy?

No cóż, to kolejna książka która nie wywołała u mnie żadnych emocji. I wiem, że książki obyczajowe już z nazwy nie mają wzbudzać nie wiadomo jakich uniesień, ale myślę, że powinno się chociaż polubić bohaterów. Tutaj nikt nie przypadł mi do gustu. Może jedynie Deb była bardziej wyrazista niż inni. Autorka ciągle cofa się w czasie i poznajemy wydarzenia z perspektywy Addie oraz Dylana. To akurat fajny zabieg i lubię poznać szerszy obraz sytuacji. I w sumie na tym koniec. Było szczęśliwe zakończenie i tyle. Na pewno nie zapamiętam jej na dłużej. To kolejna książka autorki która nie do końca mi przypadła do gustu więc mocno się zastanowię czy sięgnę po kolejną.

"Mały samochód. Pięcioro pasażerów. I całe mnóstwo ich historii.
Kierunek? Miłość! Najnowsza powieść autorki bestsellerowych „Współlokatorów”.
Mały samochód pełen dużych dylematów. Przygotuj się na jazdę bez trzymanki!
To miała być miła podróż do Szkocji na ślub przyjaciółki. Trochę długa, bo licząca 600 kilometrów, ale Addie i Deb dobrze się do niej przygotowały, miały zapas przekąsek i specjalnie na tę okazję przygotowaną playlistę. Kiedy jednak dzień wyjazdu zaczął się od stłuczki z samochodem, który prowadził Dylan, były partner Addie, stało się jasne, że ta podróż nie będzie należała do udanych. Zwłaszcza że w dalszą drogę na ślub muszą ruszyć wspólnie.
Co może być gorszego od utknięcia na wiele godzin w wypchanym po brzegi mini cooperze ze spragnioną przygód siostrą, wciąż przystojnym, ale znienawidzonym ex, jego denerwującym kumplem i trochę dziwnym gościem z Facebooka zabranym na doczepkę?
W małym samochodzie pełnym bagaży i tajemnic oprócz wielu kilometrów pasażerom przyjdzie również pokonać skrywane urazy, frustrację, gniew, a przede wszystkim skonfrontować się z przeszłością.
Ale być może również zdecydować o przyszłości…
No to… w drogę!"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W drogę!
W drogę!
Beth O'Leary
6.4/10
Seria: Mała czarna

Kierunek? Miłość! Najnowsza powieść autorki bestsellerowych Współlokatorów. Mały samochód pełen dużych dylematów. Przygotuj się na jazdę bez trzymanki! To miała być miła podróż do Szkocji na śl...

Komentarze
W drogę!
W drogę!
Beth O'Leary
6.4/10
Seria: Mała czarna
Kierunek? Miłość! Najnowsza powieść autorki bestsellerowych Współlokatorów. Mały samochód pełen dużych dylematów. Przygotuj się na jazdę bez trzymanki! To miała być miła podróż do Szkocji na śl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Macie jeden gatunek literacki, któremu jesteście dozgonnie oddani i tylko go czytacie? A może lubicie różnorodne książki? U mnie dominują thriller i kryminały, którym oddałam całe swe czytelnicze ...

@_zaczytana_marge_ @_zaczytana_marge_

Przyznam, że choć książki Beth O'Leary zyskały w ostatnim czasie na popularności, "W drogę!" jest jedyną pozycją z jaką miałam styczność. Jest to romans, a raczej komedia romantyczna, której fabuła o...

@asvmoyy @asvmoyy

Pozostałe recenzje @pola841

Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień
Po prostu Anne
Czy reteling o Ani to dobry pomysł?

Ania z Zielonego Wzgórza to jest chyba jedna z pierwszych serii, które pochłonęłam, będąc małą dziewczynką. Mam do niej ogromny sentyment. Dlatego gdy dostałam propozycj...

Recenzja książki Po prostu Anne

Nowe recenzje

Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Czarne
Czarne
@patrycja.lu...:

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś pię...

Recenzja książki Czarne
© 2007 - 2024 nakanapie.pl