Przeglądając recenzje z ostatnich miesięcy, zauważyłam, że często pojawiającym się wątkiem w nowościach wydawniczych jest śmierć. Nie chodzi mi o sam fakt śmierci, lecz o postać, która jest śmiercią.
Znacie książki, gdzie Śmierć jest osobą?
Ostatnio miałam chwilę na odsłuchanie kilku nowości wydawniczych i zdecydowałam się na kilka tytułów ze Śmiercią. Na pierwszy rzut poszła “Belladonna” Adalyn Grace od wydawnictwa Uroboros. Jak zawsze wydawnictwo stanęło na wysokości zadania i zadbało o stronę wizualną książki, otrzymaliśmy nie tylko piękną okładkę z tłoczeniami, lecz również barwione brzegi na różowy kolor. Historia 19-letniej młodej dziewczyny, która od najmłodszych lat zbyt często spotykała się ze śmiercią i nie chodzi tylko o osobę, lecz o faktyczny kres życia bliskich jej osób. Co do samej historii, to przyznaje się, że nie był to stracony czas, książkę pochłonęłam bardzo szybko, sama historia mnie wciągnęła i z nie małym zaciekawieniem czekam na kolejny tom.
Naszą główną bohaterką jest Signa Farrow, która ma marzenia tak jak każda młoda kobieta w jej otoczeniu. Piękne suknie, wystawne bale, spotkania ze znajomymi i szukanie odpowiedniego kandydata na męża. Wszystko oczywiście z zachowaniem odpowiedniej etykiety, ponieważ szanująca się panna powinna być skromna, a na pewno nie powinna mieć nic wspólnego ze Śmiercią. Jako sierota ma ciężki start w życiu, po raz kolejny trafia do rodziny, której wcześniej nie znała, jednak tym razem czuje, że dobrze trafiła i może się na coś przydać. Jej wuj, który jest głową rodziny, jest pogrążony w żałobie, a jego synowie walczą o rodzinną fortunę, za to córka Blythe jest śmiertelnie chora. Poczynania Signy obserwuje sama Śmierć, która zdaje się być bardzo z nią związana.
Wiecie, jak wygląda belladonna? To roślina, która ma szerokie zastosowanie lecznicze, jednak jest równie silnie trująca. Piękna i równie zabójcza. Tak jak nasza bohaterka. Uwielbiam moralnie szare postacie, a właśnie taka jest Signa, zabójcza i zarazem troskliwa. Zagadka postawiona przed nią, wydaje się nie mieć rozwiązania, jednak dzięki małej pomocy jest w stanie ją rozwiązać i może nawet uda jej się uratować kuzynkę przed bolesną śmiercią. A jak już jestem przy śmierci, to postać, którą wykreowała autorka, jest najzwyklej na świecie genialna. Śmierć jest genialnie napisanym bohaterem, dialogi między nim a Signą są błyskotliwe i zabawne, a sposób jak ze sobą flirtują, tylko dodaje smaku tej książce.
Jak widzicie, znajdziecie tu wątek romantyczny, całkiem nieoczekiwany i bardzo zagmatwany, jednak nie będę wam nic zdradzać, ponieważ warto samemu się zagłębić w tę historię i poznać ją w całości. Sama mam jednak mały problem z Signą, która na siłę chce zostać młodą i dystyngowaną damą. Ten wątek był tak naciągany, że miałam niekiedy dreszcze zażenowania. Bardziej podobałoby mi się, gdyby została niewychowana, pyskata i wtrącająca się we wszystko, niż cicha, grzeczna i na siłę szukająca odpowiedniego kawalera. Ostatecznie jednak jestem zachwycona książką i mam zamiar sięgnąć po kolejny tom, a wam ją bardzo polecam.
Fantastyczna powieść łącząca gotycki klimat i tajemnicę. Nominowana do Goodreads Choice Award 2022 w kategorii Best YA Fantasy and Science Fiction! Signa Farrow ma typowe dla dziewiętnastolatk...
Fantastyczna powieść łącząca gotycki klimat i tajemnicę. Nominowana do Goodreads Choice Award 2022 w kategorii Best YA Fantasy and Science Fiction! Signa Farrow ma typowe dla dziewiętnastolatk...
"Nie zmieniaj się po to, żeby zadowolić innych. Nie staraj się dopasować do norm, które inni nam narzucają" Signa Farow będąc niemowlęciem straciła oboje rodziców i od tego czasu towarzyszy jej ś...
Belladonna to książka, która przyciągnęła mnie do siebie piękną okładką i opisem, który zwiastował gotycką opowieść. Adalyn Grace zasłynęła książką Władczyni dusz, która szybko stała się bestsellerem...
@withwords_alexx
Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book
Genialna!
Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...
Znacie Annę Benning? Moja pierwszą myślą, jaka miałam po zobaczeniu tego nazwiska, było “gdzieś już słyszałam to nazwisko”. I miałam rację, na mojej półce mam trylogi...