Szeptanka recenzja

Mimo wcześniejszym myślom, że jest to prosta powieść obyczajowa, to po przeczytaniu paru stron bardzo, się zdziwiłam, ponieważ zostałam mile zaskoczona, przez tempo akcji oraz wiele zawartych elementów kryminalnych. Autorka umiejętnie wprowadza czytelnika, w same centrum opowieści. W oczy od razu żuciła mi się okładka tej książki ale przy bliższym przyjżeniu jej się dokładnie widać, że ma coś w sobie , a połączenie kwiatów i pozostawionej krwi tworzy niezwykły klimat od samego początku.

"To co ukryte w ciemności, chce wyjść na światło. Obojętnie kiedy, gdzie i jak".

***
Pewna Hela według opinii ludzi jest bardzo dziewczynką, ale niestety cierpi przez swoje napady szału, bo niestety zostaje przez to wyrzucona ze szkoły. Nauczyciele i dyrektor są bezradni. Za karę ma przebywać w wakacje na wsi u swojej matki Matyldy, oraz stanowczej babci i prababci. Hela szuka oparcia w tym kobiecym gronie ale odnajduje je w "Bubie" którego tam poznała. Ma zamieszkać w budynku który, niby straszy, ale wszyscy obwiniają dzieczynę za te zabiegi okoliczności. Jej horoba nie znika pomimo sprzyjających warunków. Badana jest przez lekarza, księdza oraz przez wiedźmę.

"Mało ludzi potrafi mówić o tym, co jest dla nich najbardziej bolesne. Wolą zapomnieć. Tylko, że to niemożliwe. To, co ukryte w ciemności, chce wyjść na światło. Obojętne kiedy, gdzie i jak.”

Jak wpłynie na dziewczynę odkrycie rodzinnej tajemnicy?

Pisarka nie boi się poruszać trudnych tematów w swojej książce. Jest to bardzo kobieca powieść. Od samego początku do końca.Czytałam ją z dużym zaciekawieniem, bo zrobiła na mnie dobre wrażenie.Teraz już wiem, że nie jest to lekka obyczajówka tylko mieszanka grozy z elementami fantastycznymi.Dużo się w niej dzieje dla tego czytelnik, nie może odejść od tej lektury jak nie dowie się jej zakończenia. Cieszę się że mogłam poznać tę historię w ramach bt u @aga_zaczytana. Dzięki temu mogłam poznać "Szepatankę"

Czy Hela musi słyszeć tajemnicze szepty, które ją nawiedzają? Czy może to jest powodem jej dziwnego zachowania?