Królestwo kanciarzy recenzja

[[Kaz Brekker i jego ekipa dopiero co przeprowadzili skok przekraczający najśmielsze wyobrażenia. Zamiast jednak dzielić sowite zyski, muszą walczyć o życie. Zostali wystawieni do wiatru i poważnie osłabieni; dokucza im brak funduszy, sprzymierzeńców i nadziei.
Na ulicach miasta trwa wojna. Wzajemna lojalność w obrębie ekipy – i tak już krucha i wątpliwa – zostaje wystawiona na ciężką próbę. Kaz i jego ludzie muszą się postarać, żeby znaleźć się po stronie zwycięzców. Bez względu na koszty.]]

Autorka napisała naprawdę dobrą kontynuację "Szóstki Wron", która ciągle zaskakiwała i potrafiła przyciągnąć uwagę od pierwszych stron powieści oraz trzymała w napięciu wtedy kiedy powinna. Kaz Brekker i jego ekipa dopiero co przeprowadzili skok który nikomu innemu nie mógł się udać. Zamiast jednak dzielić zysk ze skoku stulecia, muszą walczyć o życie. Zostali wystawieni i poważnie osłabieni, dokucza im brak funduszy, sojuszników i nadziei a także brak jednego członka ekipy.Na ulicach miasta trwa wojna która może zniszczyć wszystkich ludzi i całe miasto. Wzajemna lojalność w ekipie i zaufanie zostaje wystawiona na ciężką próbę. Czy uda się odbudować zaufanie? Czy lojalność tak naprawdę została nadszarpnięta? Czyja to była wina?
Kaz i jego ludzie muszą się walczyć o to żeby znaleźć się po stronie zwycięzców. Bez względu na koszty i straty jakie poniosą .Bekker wprowadza w życie plan uratowania Inej z rąk Van Ecka, nie ma przy tym zamiaru zrezygnować z odzyskania pieniędzy, które należą się jemu i jego wspólnikom. Po udanym skoku mieli stać się bardzo bogaci, jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Ktoś zdradził i teraz muszą się ukrywać. Brak pieniędzy i tocząca się wojna również nie pomaga im w i tak niełatwej sytuacji. Czy wybrną z tej sytuacji?Czy im się uda? Van Eck tym razem ich nie wykiwa? Dobrowolnie się podda? Akcja tym razem dzieje się cały czas Ketterdamie, możemy lepiej poczuć klimat tego miasta, który jest bardzo specyficzny, czasami jest wręcz duszący i ciężki, mroczny. Poznajemy bohaterów jeszcze dokładniej, każdy przeżywa swoje momenty na kartach książki, które czasem są aż nadto smutne i poruszające. Idealna kontynuacja serii a zarazem piękne i satysfakcjonujące zakończenie dylogii.Bawiłam się świetnie z tymi bohaterami, nie mogę się doczekać kolejnych serii z tego uniwersum.

„W Ketterdamie nie ma dobrych ludzi – odparł Kaz. – Klimat im nie służy.” cytat Idealnie opisujący wszystko co dzieje się w tym mieście.''

"Wrony zapamiętują twarze. Zapamiętują ludzi, którzy je karmią i są dla nich mili, tak jak zapamiętują tych, którzy wyrządzili im krzywdę. Nigdy nie zapominają. Przekazują sobie nawzajem, o kogo warto się zatroszczyć a kogo lepiej się wystrzegać.
Leigh Bardugo - "Królestwo kanciarzy"