Długo musiałam poczekać na drugiego z bliźniaków Van Lander. Już w poprzednim tomie było w nim coś, co sprawiło, że nie można się było doczekać, by odkryć, co w nim drzemie. Spokojniejszy i bardziej ułożony od brata sprawiał wrażenie tego opanowanego i odpowiedzialnego. A może to tylko pozory? Co takiego skrywa Armin?
Natalia to młoda kobieta, która jest przyjaciółką Wiktorii. Poznajemy ja w poprzednim tomie, gdzie pokazała się od tej szalonej strony ale wiemy, że dla przyjaciół gotowa jest zrobić wszystko. Natalia to wzięta prawniczka ale jej życie zdominowane jest przez tajemnicę, o której nikomu nie mówiła. Wszystko za sprawą ojczyma, który szantażuje ją. Stawka w tym szantażu jest jej matka i brat, dwie najbliższe jej osoby. Wszystko się zmienia gdy trafia w pewno miejsce i poznaje Mister Reda, który zaczyna ją fascynować. Jednocześnie za sprawą ślubu przyjaciółki zbliża się do drugiego z braci Van Lander. Armin pozornie spokojny i nudny zyskuje przy bliższym poznaniu. Natalia nie wie, który z nich fascynuje ja bardziej. Kim jest Mister Red? W co chce wplatać ją ojczym?
Armin to starszy z braci bliźniaków Van Lander. Pozornie spokojny skrywa w sobie tajemnicę. Czuje się odpowiedzialny za wydarzenia sprzed lat, które wszystko zmieniły. Znalazł sposób by poradzić sobie z frustracją. Jego tajemniczy klub "Black Mirrror" to jego odskocznia. Tu nikt nie wie kim jest, to tu skrywa się za czerwoną maską. Wszystko się zmienia gdy do klubu trafia Natalia. Przyjaciółka jego bratowej ma w sobie to coś, co go przyciąga. Anonimowość klubu sprawia, że zbliża się do niej w zupełnie inny sposób. To będzie początek jego kłopotów. Czy Armin to ten spokojniejszy brat? A może jego tajemnica sprawi, że zupełnie spojrzymy na niego inaczej?
Historia jest genialnie poprowadzona. Muszę przyznać, że nie tego się spodziewałam po tym spokojnym bracie. Wszystko, co o nim sadziłam okazało się tylko pozornie spokojne. Armin ma w sobie coś, co lubię w bohaterach. Spokojny i opanowany biznesmen ma w sobie ogień i namiętność, jakiej się po nim nie spodziewamy. Tego o nim nie wiedział nawet brat bliźniak. Jest jednocześnie tym grzecznym i niegrzecznym bohaterem, którego pokochają czytelniczki. Fabuła jest dynamiczna ale nie za szybka. W dodatku pełna emocji i rozterek. Jednocześnie poznajemy poniekąd dalsze losy Wiktorii I Milana co bardzo mnie cieszy.
Historia wciąga od początku. Tajemnice i powolne dawkowanie nam informacji sprawia, że wciągamy się e nią coraz bardziej. Dodatkowo część wątków mamy podane na tacy ale są one świetnie wplecione w fabułę. Autorka pokazuje nam świetnie, jak przeszłość i kłamstwa mogą nam zniszczyć przyszłość. Tajemnicę, niedomówienia, branie na siebie odpowiedzialności za innych to nie jest najlepsza droga. Zakończenie świetne choć w pewnym stopniu ni zaskakuje. Za to epilog to idealne podsumowanie oby historii. Który z braci jest wam bliższy? Osobiście sama nie wiem, którego bym wybrała. Milan ten niepokorny ale Armin do takie połączenie 2 w 1. Polecam wam obie części i braci Van Lander