„Życie jest tylko jedno i zawsze kończy się w taki sam sposób. Nie pozwól, by obawy sprawiły, że przegapisz wszystkie piękne okazje, które na ciebie czekają.”
Hailey po wyjeździe do Bostonu, z daleka od Viktora zaczęła układać sobie życie na nowo. Znalazła ciekawą, dobrze płatną pracę, wynajmuje niewielkie mieszkanie, ma nowych znajomych. W końcu osiągnęła to czego najbardziej chciała, spokój. Czy jednak jest tak rzeczywiście? Czy udało jej się wyrzucić ze serca Viktora? Jej najlepsza przyjaciółka i brat wyznaczyli datę ślubu - tuż po świętach Bożego Narodzenia. Hailey wie, że musi tam być, bierze urlop i udaje się do rodzinnego miasteczka. Ma nadzieję, że uda jej się uniknąć spotkania z Viktorem. Niestety, dość niespodziewanie wpadają na siebie, a jemu towarzyszy piękna kobieta. Serce Hailey drga niespokojnie…
Jestem oczarowana i zachwycona! Tutaj nic nie jest pozostawione przypadkowi, czuć ogromną szczerość, realizm i pasję. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, to złożone, charakterne, naturalne osobowości. Pani Julia z empatią ukazuje wewnętrzne rozterki, zmagania, jakie są udziałem naszych bohaterów. Hailey skradła moje serce od razu, zachodzą w niej zmiany staje się pewniejsza siebie i silniejsza. To szczera, ciepła, inteligentna, młoda kobieta, która dobro innych stawia nad własne. Ma pełno wątpliwości – serce mówi jedno, a rozum drugie. Victor – cóż za mroczny, małomówny, opanowany, wręcz zimny, pełen sprzeczności człowiek. Jest zamkniętym w sobie samotnikiem, pracoholikiem, nikogo do siebie nie dopuszcza. Pani Julia daje nam wnikliwy i przejmujący obraz człowieka, który żyje z piętnem winy. Muszę przyznać, że początkowo trudno było go rozgryźć, wzbudzał we mnie niechęć i jednocześnie intrygował. Stopniowo ujawniane tajemnice spowodowały, że zaczęłam patrzeć na niego zupełnie inaczej. Jego przeszłość jest dramatyczna. Alfie Meyer tajemniczy, cyniczny, mroczny mężczyzna jego postać bardzo intryguje.
Z uwagą i zainteresowaniem śledziłam trudną relację naszych bohaterów. Pasują do siebie idealnie i uzupełniają się nawzajem. Ich miłość napotyka na liczne trudności i przeciwności losu. Głęboko skrywane, mroczne tajemnice Viktora przytłaczają i poruszają. Jego fobia, która ogranicza i ma wpływ na wszystkie aspekty życia. Nocne koszmary, upiory przeszłości, które nie odpuszczają, niszczą i nie pozwalają normalnie żyć. Ogromne piętno poczucia winy. Dawanie drugiej szansy, zaufanie, szczere otwarcie się na drugiego człowieka. Piękno prawdziwej, szczerej przyjaźni. Silne więzi rodzinne, wzajemne wsparcie zrozumienie, troska.
Poruszająca, zaskakująca, rewelacyjna opowieść, wyróżnia się na tle innych ciekawym pomysłem. Przez historię się płynie, trudno się oderwać choć na chwilę. Cały czas odczuwamy napięcie, tak jakby zło wisiało w powietrzu. Zakończenie boli, kolejny raz zamarłam z przerażenia. Z ogromną niecierpliwością czekam na kontynuację. Koniecznie czytajcie w chronologicznej kolejności. Bardzo, bardzo polecam.