Ja, Fronczewski recenzja

Aktor melancholik

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2021-04-09
5 komentarzy
16 Polubień
Wywiad rzeka z wybitnym aktorem, kiedyś niezmiernie popularnym, obecnie nieco zapomnianym, bo chyba nie gra w serialach (nie jestem pewien, nie oglądam seriali) i nie tańczy w teleshowach. Rzecz się wyróżnia szczerością pana Piotra, świetnym stylem i ciekawymi myślami.

Przede wszystkim ten aktor, którego pamiętam jako wspaniałego kabareciarza i rozśmieszacza mówi; „Ja, proszę pana, jestem cały z niepewności. Z lęku. Różnych smutków, smuteczków, melancholii i zadumy.” No właśnie, czyli cała ta wesołość i pewność siebie to tylko gra, technika. Ale sam mówi, że od dziecka był nieśmiały, wycofany, schowany w sobie, co jest w zawodzie aktora rodzajem nieszczęścia. Tak, że jego praca nad rolą (szczegółowo i ciekawie opisana) łączy się ze stałym stresem. Mówi o swojej tremie, która się pojawia przed każdym spektaklem i która nigdy nie znika.

Bardzo ciekawie mówi pan Piotr o aktorstwie, którego dla niego jest sztuką ulotną, pyłem na wietrze. Przede wszystkim uważa, że aktorstwa nie można nauczyć, szkoła teatralna daje młodym ludziom tylko zestaw narzędzi pomagających do stania się aktorem. Porównuje dyplom szkoły aktorskiej do prawa jazdy: ma się podstawowe umiejętności, ale jakim się będzie aktorem, zależy od talentu, pracy, szczęścia, natrafienia we właściwym czasie na właściwych ludzi i czego tam jeszcze. Bardzo niewielu trafia do aktorskiej Formuły 1.

Zaś o piciu przez aktorów twierdzi: „Mojej branży alkohol towarzyszy w podobnym stopniu co chirurgom, dziennikarzom czy pilotom oblatywaczom. To nie tyle używka, ile jedno z narzędzi pracy. Coś w rodzaju sprężarki, za pomocą której stolarz po robocie wydmuchuje z ubrania trociny i pył drzewny. Alkohol powoduje zwiotczenie mięśni i uspokojenie zakończeń nerwowych.” No cóż, jego alkoholizm nie dopadł, ale wielu kolegów źle skończyło...

Sporo mówi o swojej fascynacji Holoubkiem, u którego zresztą grał w Teatrze Dramatycznym w latach 70.: „W moim życiu zawodowym Gustaw był bez wątpienia najbliższym mi człowiekiem. Ufałem mu bezgranicznie. Traktowałem jak mistrza.”

Pięknie opowiada o swojej rodzinie. Dom jest dla niego azylem, ucieczką od aktorstwa, jasno stawia sprawę: to rodzina jest ważniejsza niż praca. Wzruszająca jest opowieść o jego opiece nad matką, gdy czytałem jego słowa, miała już ponad sto lat: „To jest dla mnie niezwykłe i bardzo cenne doświadczenie. Kiedy rano pomagam jej usiąść, podaję śniadanie, przytulam na dzień dobry. To jest stan, którego nie potrafię opisać. Trzymając ją w ramionach, mam przecież świadomość, że wziąłem się z niej. Dalej nie ma już słów. Jest tylko bliskość. Milczenie. Cisza.”

Książka wyróżnia się świetnym stylem. Na przykład wspaniale opowiada Fronczewski o swojej życiowej pasji, jaką są motocykle i samochody, także o jeździe konnej.

Bardzo mi brakowało zdjęć w ebooku, może są w wersji papierowej?

To wzruszająca i głęboka książka, jedna z lepszych o polskich aktorach, jakie się ostatnio ukazały.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-10-28
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja, Fronczewski
Ja, Fronczewski
Piotr Fronczewski, Marcin Mastalerz
7.7/10

Nie ma Polaka, którzy nie znałby tego pięknego głosu. Znaku rozpoznawczego najwszechstronniejszego polskiego aktora, wybitnego w każdym swoim wcieleniu: teatralnym, filmowym, telewizyjnym, kabaretowy...

Komentarze
@Betsy59
@Betsy59 · ponad 3 lata temu
Dodaję do "chcę przeczytać," , dzięki :)
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 3 lata temu
Moja przyjaciółka miała miała przygodę z Fronczewskim. Studiowała zaocznie w Łodzi. Przyjechała do hotelu wieczorem i poszła do baru czegoś się napić. Bar był pusty, nie pamiętam czy siedział, czy przyszedł Fronczewski. Stwierdził, że co tak samotnie będą siedzieć i się przysiadł. Spędziła wieczór na rozmowie z Fronczewskim i mówi, że nie spotkała tak miłego i ciepłego człowieka.
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 3 lata temu
Dla mnie Piotr Fronczewski to przede wszystkim głos, który słyszę, gdy o nim pomyślę.
I to nie dlatego, że był fantastycznym Frankiem Kimono.
× 1
@LiterAnka
@LiterAnka · ponad 3 lata temu
Tak dawno czytałam, że już nie pamiętam, czy były zdjęcia... Interesujący człowiek.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Grał w 'Rodzinie zastęþczej'.
Ja, Fronczewski
Ja, Fronczewski
Piotr Fronczewski, Marcin Mastalerz
7.7/10
Nie ma Polaka, którzy nie znałby tego pięknego głosu. Znaku rozpoznawczego najwszechstronniejszego polskiego aktora, wybitnego w każdym swoim wcieleniu: teatralnym, filmowym, telewizyjnym, kabaretowy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na spotkanie z Piotrem Fronczewskim szykowałam się już dosyć dawno i w końcu przyszedł moment, że sięgnęłam na półkę po tę książkę i przepadłam. To fantastyczna rozmowa, którą przeprowadził z tym zna...

@agulkag @agulkag

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Mistrzowie dedukcji – intelektualna uczta z zag...
@sylwiacegiela:

Książka „Murdle. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji. Tom 2 autorst...

Recenzja książki Murdle. Tom 2. 100 zagadek kryminalnych do rozwikłania przy użyciu logiki, wiedzy oraz sztuki dedukcji
Podróż w świat nadprzyrodzony
Gdy szatan mówi "Nie ma Boga"
@aniabruchal89:

„Zło zawsze czai się blisko, na wyciągnięcie ręki. Nie sposób się z nim układać, oswajać go ani zmieniać. Kto wpatruj...

Recenzja książki Podróż w świat nadprzyrodzony
Boże Narodzenie w Pradze
Biuro Rzeczy Znalezionych na Dworcu Głównym w P...
@aga.kusi_po...:

Stoisz na Dworcu Głównym w Pradze, bagaż oddajesz do przechowalni i ruszasz tam, gdzie zawsze wszystko się zaczyna. Ser...

Recenzja książki Boże Narodzenie w Pradze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl