A jeszcze wczoraj było jutro recenzja

"A jeszcze wczoraj było jutro"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2022-02-25
1 komentarz
15 Polubień
„Ciężar prawdy może być nie do udźwignięcia, ale to nie znaczy, żeby nie próbować go unieść.”

Andrzej Stroba ma pięćdziesiąt lat, kocha i jest kochany, ma żonę i dorastającą córkę, z którą ma bardzo dobre relacje. Jest bardzo lubianym nauczycielem z długoletnim stażem. Zupełnie przez przypadek dowiaduje się, że zostało mu najwyżej kilka miesięcy życia. Początkowe przerażenie i niedowierzanie, próba wyparcia zmienia się w stopniową akceptację. Andrzej postanawia rozliczyć się sam ze sobą, ze swojego życia i z ludźmi, którzy są lub byli jego częścią. Robi bilans zysków i strat. Głębokie, wnikliwe i szczere spojrzenie w głąb siebie, prowadzi go do zaskakujących odkryć. Zawsze odznaczał się łagodnością i dobrocią. Podejmuje decyzje, o które wcześniej nigdy by się nie podejrzewał. Dokąd go to zaprowadzi?

Chwile pełne wzruszenia przeplatają się z tymi trudnymi, cały czas towarzyszy nam wyważony dobry humor. Czytanie tej powieści – pomimo poruszanych trudnych tematów od początku do końca było ogromną przyjemnością. Ciekawie, bardzo wnikliwie ukazani bohaterowie, to ludzie jakich mijamy w naszej codzienności, zwykli zjadacze chleba. Andrzej jest postacią jednocześnie złożoną i bardzo prostą. Przyjmuje rzeczy takimi jakie są, do bólu szczery, prawdomówny, bezkompromisowy. Nie potrafi się ugiąć, nie płynie z wiatrem, wyznaje pewne wartości w życiu i tego się trzyma. Jest człowiekiem ostrożnym, bardzo łagodnym, cierpliwym, dobrym, wyrozumiałym. Polubiłam go, widziałam jego wewnętrzne zmagania i rozterki. Bardzo kocha swoich bliskich jednak nie potrafi, czy nie chce być z nim szczery – to mi w nim bardzo przeszkadzało, chociaż potrafiłam go zrozumieć. Sam zmaga się z tym co nieuniknione.

Wartość naszego życia, czy da się ją wycenić? Autor bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, podjął się trudnego, niejednoznacznego, bardzo delikatnego tematu. Odchodzenie, przemijanie z pełną świadomością i jasnością umysłu. Ile czasu zostało do końca? Andrzej próbuje na nowo poukładać sobie świat, bez większego wytłumaczenia zostawia najbliższych i próbuje sam z sobą dojść do ładu. Początkowe poczucie winy stopniowo zanika. Wraca myślami do przeszłości, próbuje uporządkować swoje sprawy, rozliczyć się z byłą żoną i synem, odnawia znajomość z przyjacielem z dzieciństwa. Na jego drodze staje Izydor.

Rewelacyjnie opowiedziana historia wryła się w moje serce, zostanie tam na dłużej. Klimatyczna, niebanalna, mądra, wnikliwa, prosta opowieść, która daje do myślenia. Życiowe prawdy zostają obnażone. Zostajemy postawieni przed faktem zbliżającej się śmierci i nic nie możemy zrobić. Koniecznie muszę poszukać innych książek Autora. Serdecznie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-25
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A jeszcze wczoraj było jutro
A jeszcze wczoraj było jutro
Arkadiusz Borowik
8.3/10

Kiedy nie masz nic do stracenia Andrzej Stroba to pięćdziesięciolatek, lubiany nauczyciel, kochający mąż i ojciec. Gdy dowiaduje się, że zostało mu najwyżej kilka miesięcy życia, postanawia się ro...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · prawie 3 lata temu
Brzmi to bardzo ciekawie.
× 3
@tatiaszaaleksiej
@tatiaszaaleksiej · prawie 3 lata temu
Podchodziłam do niej dość sceptycznie... Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła! :)
× 1
A jeszcze wczoraj było jutro
A jeszcze wczoraj było jutro
Arkadiusz Borowik
8.3/10
Kiedy nie masz nic do stracenia Andrzej Stroba to pięćdziesięciolatek, lubiany nauczyciel, kochający mąż i ojciec. Gdy dowiaduje się, że zostało mu najwyżej kilka miesięcy życia, postanawia się ro...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Głównym bohaterem powieści jest pięćdziesięciolatek, Andrzej Stroba, mąż i ojciec. Nauczyciel geografii. Powszechnie lubiany, a nawet podziwiany. Pewnego dnia ten uporządkowany świat obraca się w rui...

@adam_miks @adam_miks

„Rytuały. Niektóre sprawiają, że życie staje się jałowe i przewidywalne. Inne są przyjemne. […]pierwsze pozbawiają emocji odkryć, drugie odwołują się do przeszłości”. W moim życiu lektura wielu ks...

@gala26 @gala26

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl