Avatar @olilovesbooks2

@olilovesbooks2

33 obserwujących. 63 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 miesięcy. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
olilovesbooks2
Napisz wiadomość
Obserwuj
33 obserwujących.
63 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 miesięcy. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.

Cytaty

Doskonale pamiętam, jak przed laty spędzałam tu długie miesiące, podczas których stawałam się niewidzialna. Nie liczyło się nic poza mną i tą niewielką przestrzenią, która dawała złudne poczucie wytchnienia. Ostatecznie nawet i ona nie pozwalała mi do końca być sobą.
- Dla mnie piękno jest abstrakcyjne - stwierdzam wreszcie. - Wzbudzać mój podziw mogą dźwięki, kształty albo struktura, ale nigdy nie całokształt, dlatego tak bardzo lubię słuchać, jak komentują coś inni ludzie, i sprawdzać ich reakcje na rzeczy, które dla mnie są trudno dostępne.
Skupianie się na własnych wadach jest znacznie łatwiejsze niż szukanie zalet, prawda?
Krzyżuję wzrok z idącą przodem dziewczyną, niemo pytając czy tak jest zawsze. Czy wszędzie tam, gdzie pojawi się jej przyjaciółka, wzbudza taką sensację? Czy zdarza się, tak jak teraz, że choć ktoś ją dostrzega i skupia wzrok na białej lasce, to nie schodzi im z drogi? Czy zawsze muszą lawirować między ludźmi i przedmiotami?
Zaczynam czuć się jak w matriksie. Nie dość, że nie przyswajam twojej argumentacji, to także moje zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Nie poznaje siebie, swoich odzywek, i tego, że wypracowane zasady nagle straciły na znaczeniu.
Mówię ci o niej nie po to, by przy tobie powspominać miłość mego życia, bo mam z kim to robić, ale po to, byś przewartościowała swoje priorytety.
Jej śmierć nie ma nic wspólnego z wolą i tempem życia, a tego jej odmówić nie można. Gdybyś wiedziała, ile niesamowitych rzeczy zrobiła, by skorzystać z dobroci tego świata.
Pozwól mi odejść. Pozwól mi na ostatnie chwile zamieszkać w hospicjum. Zapamiętaj mnie pełną życia, a nie bezsilności. Zdejmij ze mnie obowiązek bycia silną, bo ja już nie noszę w sobie mocy ani woli do walki.
Było tu coś magicznego. Czułem się, jakbym wrócił z dalekiej podróży do domu. Jakbym kiedyś stąd wyszedł i zjawił się dopiero po kilkunastu latach.
Kochałam ludzi i pokochałam to miejsce. Całym sercem. A dusza nie raz wyrywała się z ciała i błądziła wzdłuż brzegu jeziora lub biegała po łąkach.
Los okrutnie ze mnie zadrwił, podstawiając mi nogę i nabijając solidnego guza. Wszystko, co znałam i co niekoniecznie kochałam, ale było moje, legło w gruzach, gdy najmniej się tego spodziewałam.
To miejsce kojarzyło mi się z czułymi dłońmi babci, zrywanymi przez dziadka wiśniami, zapachem ciasta drożdżowego i letnimi wyprawami łódką.
Widzisz, problem w tym, że praca opiera się w szczególności na dbaniu o siebie. Ty pracujesz sercem, przez co zbyt często ryzykujesz.
Znowu będę płakał. Halo, ja nie mam dziewczyny, proszę się nie lizać w moim polu widzenia!
Czułem, że mógłbym ruszyć niebo i ziemię, by jej przeszłość już nigdy nie wróciła. Nie chciałem, żeby się bała. Pragnąłem pomóc jej obrać kurs na przyszłość, którą chciałem spędzić właśnie z nią. Wiedziałem, że już całkiem przepadłem.
Przepraszam. Wiem, byłem dzisiaj niegrzeczny. Możesz skuć mnie w kajdanki.
Wiem, ale razem nauczymy się ufać, mimo że nigdy wcześniej nie byliśmy do tego zdolni.
Dzieciństwo buduje silnych ludzi lub ich niszczy...
Myślę, że moje marzenia właśnie materializują się niczym białka wirusowe syntezowane na rybosomach komórki gospodarza.
-Naprawdę trzeba popełniać błędy? Po co?
-Żeby wzrastać. I tworzyć własną historię. Tylko swoją.
Tak naprawdę nie przyjęłam jeszcze do wiadomości śmierci matki, nie rozpłakałam się na dobre i nie zrozumiałam, co właściwie czuję, gdy to wszystko nagle okazało się nieporozumieniem.
Zupełnie jakby osobowość matki była zbyt duża, żeby pomieścić nas obie na tak niewielkiej przestrzeni.
Mam ochotę na niego nawrzeszczeć, odpowiedzieć coś, co go zmiażdży albo przynajmniej nim potrząśnie, ale z braku pomysłu i bezsilności się rozłączam.
Pewnie gdybym teraz rozszlochała się jak mała dziewczynka, zaczęła ją błagać i przepraszać, w końcu puściłaby mnie na ten obóz, ale czuję, że nie powinnam.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl