Avatar @maciejek7

Mazury

@maciejek7
177 obserwujących. 182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
177 obserwujących.
182 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.

Cytaty

W moim świecie nie można ufać nikomu. Nikomu. Rodzina, przyjaciele, znajomi, współpracownicy, wszyscy ludzie, w których powinienem mieć oparcie, zazwyczaj znikali wtedy, gdy działo się coś złego. Zostawałem sam, zdany na łaskę i niełaskę losu. Nieważne , jak trudne zadanie miałem do wykonania.
Poczuła, jak zalewa ją nowa fala skrępowania. Odważyła się wreszcie spojrzeć mu w oczy. Ostatecznie byli dorośli i mieli razem pracować, musiała zrobić cokolwiek, by to palące uczucie wstydu zniknęło.
Komisarz Agata Skibińska uważała, że jej życie od dłuższego czasu było równią pochyłą. Nie widziała żadnej szansy na poprawę tego stanu.
Wysoki brunet o zniewalającym spojrzeniu piwnych oczu i szczerym uśmiechu obserwował wnikliwie siedząca przed nim kobietę. Nie potrafiła oderwać od niego wzroku. Przy nim zapomniała o swoich problemach.
Niewiele też udało się zidentyfikować przypadków ratowania Żydów na badanym obszarze - dotarłem do trzynastu takich relacji. Cztery z nich dotyczyły żydowskich dzieci, z których żadne nie przeżyło wojny, bo wszystkie w latach późniejszych zostały wydane Niemcom i zamordowane.
Przed wieczorem można było rozmawiać z polskim sąsiadem o zbliżających się żniwach albo o cieleniu się krowy, po zmroku zaś ten sam Polak z grupą mu podobnych napadał na żydowski dom i katował całą rodzinę.
Palenie albo obozy pracy i przymusowe "wychodźtwo" dla Żydów - taka atmosfera panowała w przedwojennej Polsce tuż przed wybuchem II wojny światowej. "Żywiołowo rozszerza się antysemityzm" - można przeczytać w sprawozdaniu wojewody białostockiego z lutego 1939 r.
Od pierwszych lat II Rzeczypospolitej Radziłów był już bastionem narodowej i nacjonalistycznej prawicy polskiej.
W Jasionówce leżącej około 60 km od Szczuczyna przed II wojną światową żyli obok siebie przedstawiciele trzech różnych wyznań, tworzący grupy o różnej kulturze, różnych tradycjach i obyczajach: chrześcijanie wyznania rzymsko-katolickiego, Żydzi oraz Tatarzy.
Każdy, kto odpowiedział na wezwanie do zbrodni, mógł liczyć na to, że on i jego dzieci, i dzieci jego dzieci osiągną w życiu więcej, niż sam mógł kiedykolwiek marzyć.
O awansie społecznym zbrodniarzy przesądził również fakt, że na zbrodniach się nagle wzbogacili - zajęli żydowskie domy i warsztaty, zrabowali inne dobra, tak jak to było w Szczuczynie, czy Jasionówce, Radziłowie, Jedwabnem czy Wąsoszu. Nagle z dnia na dzień, uczestnicy mordów stali się nową elita, nie tylko etniczną, nie tylko polityczną, ale przede wszystkim ekonomiczną miasteczka.
Koniecznie trzeba wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie zagłady żydowskiej wspólnoty w Szczuczynie. Otóż pozwoliła ona wyłonić się nowej miejscowej elicie. To mordowanie Żydów stało się swoistym testem dla szczuczyńskich mężczyzn i kobiet, pozwalającym ustalić między nimi, kto od tej pory będzie władał miastem.
Zbrodnię tę popełniono na oczach polskiej ludności, po niedzielnej mszy, i nikt nie zaprotestował, więc w miasteczku zrozumiano, że od tej chwili zabijanie Żydów nie spotka się ze sprzeciwem ani potępieniem.
Wkrótce po wkroczeniu Niemców pewne dramatyczne zajście przed miejscowym kościołem zainicjowało mordy na żydowskich mieszkańcach Szczuczyna.
Przede wszystkim to Polacy podjęli w rejonie Szczuczyna walkę z Sowietami po klęsce wrześniowej, na co wpłynął oczywiście radykalny antykomunizm i prawicowe zapatrywania tutejszej przedwojennej, polskiej młodzieży oraz jej żywy, polski patriotyzm.
W sytuacji ogromnego napięcia między wspólnotą polską i żydowską do Szczuczyna i Grajewa z terenu Prus wkroczyły w pierwszych dniach września 1939 r. oddziały niemieckiego Wermachtu.
O napiętych relacjach polsko-żydowskich w powiecie szczuczyńskim wywołanych działalnością SN mówiły raporty wojewody białostockiego z lat 1933-1939, alarmowała na ten temat również ówczesna lokalna, polska prasa.
Wzrost napięcia między młodzieżą polską i żydowską w Szczuczynie przyspieszyła wdrażana od końca lat dwudziestych transformacja szkoły żydowskiej nr 2 w szkołę powszechną, w efekcie czego znaleźli się w niej nauczyciele i uczniowie polscy i żydowscy.
Przedwojenna prasa żydowska doskonale zdawała sobie sprawę z nabrzmiewających konfliktów gospodarczych i klasowych w II Rzeczpospolitej, oraz z destrukcyjnej dla Żydów żyjących w Polsce roli polskiego ziemiaństwa, konserwatywnego i niechętnego wszelkim próbom modernizacji oraz reformie rolnej, coraz bardziej chylącego się ku antysemityzmowi i faszyzmowi.
Żydzi od wieków posiadający doświadczenie i kontakty w handlu i wytwórstwie, do tego dysponujący zasobami finansowymi, których brakowało ludności polskiej, zwalczali konkurencję z jej strony bez zbędnych sentymentów, co było zrozumiałe z perspektywy rentowności prowadzonych przez nich przedsiębiorstw i walki o dobrobyt ich własnych rodzin, ale psuło relacje między obiema społecznościami w miasteczku.
Chiromancja polega na interpretacji linii, wzgórz, kształtu palców i innych cech dłoni w celu ustalenia osobowości danej jednostki i jej przyszłości.
Praktyka chiromancji zawsze byłą ściśle związana z wierzeniami, a jej interpretacje mogą być odmienne w zależności od różnic regionalnych i indywidualnych.
Chiromancja miała również ogromny wpływ na rozwój daktyloskopii. Wykrywanie przestępców poprzez pobieranie od nich odcisków palców i śladów kciuka jest obecnie stosowane przez policję w niemal każdym kraju, a tysiące kryminalistów wyśledzono i zidentyfikowano właśnie w ten sposób.
Zgłębianiem chiromancji zajęli się później astrologowie. Na dłoniach poza znakami i liniami przypominającymi mapę gwiazd wyróżnili także wzgórza i przypisali każdemu z nich, podobnie jak palcom dłoni, konkretne ciała niebieskie.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl