"Zatracona" to świetna mieszanka kryminału, erotyku i literatury obyczajowej. Trudno ją włożyć w jakiekolwiek ramy, natomiast należy książce oddać, że dzięki swojej nietuzinkowości i świetnej, niecodziennej kreacji bohaterów, zapada w pamięć jako jedna z lepszych. W niej nic nie jest oczywiste, postaci są skomplikowane i pełne sprzeczności, a wykreowany świat nie ma skrupułów i trudno odnaleźć w nim pomocną rękę, a co dopiero zaufać. Powolne odkrywanie wszystkich tajemnic i poznawanie realiów życia głównej bohaterki sprawia, że z jeszcze większym zaangażowaniem poznajemy kolejne wydarzenia, a lekturę trudno odłożyć. To świetny debiut wprowadzający powiew świeżości w kobiecej literaturze nie tylko dzięki intrygującej fabule ale i ciekawym portretom psychologicznym głównych bohaterów.
Alex to młoda, bardzo zagubiona dziewczyna. Idealnie wychodzi jej wchodzenie w role kolejnych kobiet, zmiana tożsamości to od lat dla niej chleb powszedni. Dużo lepiej odnajduje się w nowych zleceniach niż we własnej skórze, bowiem jej doświadczenia życiowe są bardzo traumatyczne, a ona sama nie do końca wie, kim naprawdę jest. Ma hobby, nieźle zarabia, ale prześladuje ją samotność, toksyczna znajomość z jej pierwszą miłością, której nie potrafi przerwać, bolesne wspomnienia z przeszłości i niemoc poradzenia sobie ze wszystkim, co siedzi w jej głowie. A przecież jednym z jej atutów było to, że nic nie czuje, czy może jedynie tak jej się wydawało?
Dominic to mężczyzna dojrz...