Każdy z nas ma swój scenariusz na życie. Plany i cele, które z każdym dniem stara się zrealizować.
Miłosz miał to szczęście, że wraz z przyjaciółmi urzeczywistnił swoje marzenia. Razem stworzyli firmę, która odniosła spektakularny sukces i prężnie działa na rynku.
Stabilne życie, nowe wartości, wydaje się, że nic nie może zakłócić dobrej passy.
Do czasu. Pierwszy cios nastąpił niespodziewanie. Bolesna strata bliskiego przyjaciela, a zarazem wspólnika. Kolejny cios, był jeszcze bardziej precyzyjny, a trzeci spowodował, że trafił do piekła. Skazany za najcięższe przestępstwo dostał wysoki wyrok. Każdy dzień, to koszmar, który musi przetrwać, by odkryć prawdę.
Wychodząc na wolność po 15 latach, rozpoczyna śledztwo, by oczyścić się z zarzutów.
" Kiedyś miałem wszystko. Teraz jestem niczym ta zrujnowana kamienica."
Od przeszłości nie ma ucieczki. Opuszczając mury więzienia Miłosz musi zmierzyć się nie tylko z nową rzeczywistością, strasznymi doświadczeniem, ale i wydarzeniami z młodzieńczych lat.
Świetnie skonstruowana fabuła i dobrze wyważone tempo wydarzeń.
Autorka starannie podsyca naszą ciekawość, sprawiając, że książkę pochłania się w błyskawicznym tempie. Całość okraszona jest bardzo malowniczym i pięknym językiem, co dodatkowo uprzyjemnia lekturę. Akcja wciąga czytelnika w wir wydarzeń i prowadzi krętymi ścieżkami, aż do zaskakującego zakończenia.
Wyśmienity debiut, którego bardzo gratuluję autorce.