Kiedy chcę trochę przewietrzyć głowę to sięgam po książki Aleksandry Marininy, które czyta się lekko, miło i przyjemnie chociaż to kryminały. Lubię odpoczywać w towarzystwie Anastazji Kamieńskiej. Intryga przyzwoita, Nastia główkuje i tylko mi szkoda, że nie udało się wątku medycznego doprowadzić do odkrycia. Ale może w kolejnych tomach będzie kontynuacja. Uwielbiam czytać jak pracuje Kamieńska i jej koledzy. Dobrze się z nimi bawię.