Bałam się tej książki przeokrutnie, bo żeby po nią sięgnąć nie opuściłam strefy komfortu - ja się wystrzeliłam poza nią w kosmos, ale było warto :)
🦣,,Struny czasu" to pierwsza część sagi, w której niewielka grupa średniowiecznych osadników zostaje przeniesiona w czasie w okres paleolitu. Fabuła jest pokazana na 3 płaszczyznach czasowych: jedna to przyszłość rok 2997 - na zebraniu w korporacji NOVA zaproszeni goście oglądają relację z życia ludzi w roku 994. Druga oś czasowa to początek rządów Bolesława Chrobrego. Akcja dzieje się w małej osadzie, do której podczas zamieci śnieżnej trafia grupa wikingów pod wodzą Eryka. Chłopi przyjęli przybyszów pod swój dach, a rano przy ich boku stoczyli walkę z grupą najeźdźców. I nagle przenosimy się wraz z bohaterami 35 tysięcy lat wstecz, do paleolitu, gdzie walka o przetrwanie to brutalna codzienność.
🐺Zacznijmy od tytułu - był dla mnie trudny do zapamiętania, ale już wiem, że Yggdrasil to symbol Kosmicznego Drzewa, które symbolizuje wspólną oś wszechświata dla wszystkich 9 światów, o których mówi mitologia nordycka. Jestem zdziwiona, jak bardzo ta książka mnie wciągnęła, spodziewałam się, że będę ją męczyć, a naprawdę mile spędziłam czas na lekturze. Może to zasługa zgrabnie wprowadzonej przez autora wiedzy historycznej, a ja bardzo lubię, gdy historia stanowi tło książki. To spowodowało, że bardziej interesowały mnie losy bohaterów przeszłości, niż przyszłość. Z przyjemnością odbyłam tę mroźną podróż wraz z mieszkańcami osady i towarzyszącymi im wojami. Eryk z kompanami, to grupa, która wzbudziła moją sympatię. Choć byli to ludzie nastawieni głównie na przetrwanie w trudnych warunkach, to życie ich opierało się na prostych zasadach: walce i honorze. Ci twardzi woje mieli też uczucia i czuli więź z naturą. Mamy tu wątek miłosny Eryka i Jagusi, której dalszych losów jestem bardzo ciekawa. Fajnym elementem historii jest porozumienie między Erykiem a dzikim wilkiem, z którym ma on jakieś wewnętrzne porozumienie.
❄️Kolejny raz BT pozwolił mi zapoznać się z historią, po którą normalnie bym nie sięgnęła i to jest ogromny plus takich akcji.