Książkę chciałam przeczytać już od jakiegoś czasu, dlatego kiedy wypożyczyłam od razu zabrałam się za czytanie. Historia pochłonęła mnie całkowicie, nie mogłam się oderwać. Powieść opisuje dwie historie babci i wnuczki. Osobiście historia Beattie bardziej mnie poruszyła niż Emmy, ale to nie zmienia faktu, że książkę czytałam z zapartym tchem. Poznajemy Beattie jako młodą dziewczynę, która zachodzi w ciążę z żonatym mężczyzną .Ciężką pracą osiąga sukces, ale musi mierzyć się ze złośliwymi plotkami na swój temat. Emma jest słynną primabaleriną, jednak kiedy zdarza się wypadek dziewczyna jest załamana. Nie wie co zrobić ze swoim życiem. Otrzymuje spadek po babci- Wzgórze dzikich kwiatów .Tam odkrywa rodzinne tajemnice. Ta historia to istny wulkan emocji, ostatni rozdział sprawił, że w oczach zakręciły mi się łzy. Wiele tematów tu poruszyła autorka: złośliwe uprzedzenia, samotne macierzyństwo, piękna, ale zakazana miłość. Do tego opisy urokliwej Tasmanii. Myślę, że wielbicielom tajemnic w tle przypadnie do gustu.