Powieść Maraiego obejmuje niewielki epizod z życia Giacomo Casanovy, słynnego Wenecjanina, kiedy po ucieczce z Piombi, zmyliwszy pogonie, dociera po trudach dalekiej podróży do Bolzano, by tu spotkać się z młodą kobietą, którą poznał kiedyś przelotnie, o którą nawet się pojedynkował, a która obecnie jest żoną mocno podstarzałego hrabiego Parmy. To, co wyniknie z owego spotkania, dalekie jest od stereotypu, który zwykły powielać rozmaite opowieści opisujące życie i przygody głośnego kochanka, który także gościł na dworze Stanisława Augusta Poniatowskiego