Czy możliwe jest zrozumienie innej kultury? A może język jest granicą, za którą mentalność, uczucia, doświadczenia historyczne stają się niepojęte? I pomimo iż usiłujemy się zrozumieć, zbliżyć, zaprzyjaźnić, kochać, to język, świadomość, odmienność biografii uniemożliwia pełne porozumienie. Co prawda można nauczyć się nowych sposobów życia, a nawet śmiać się z tego samego, ale to droga tylko w jedną stronę. Być emigrantem oznacza, że już na zawsze zgubiło się swoje miejsce, że nie można wrócić, a nawet gorzej, że nie ma dokąd wracać... To opowieść o Polsce i Szwecji, o miejscach, które odmiennie doświadczają, gdzie próżno szukać odbicia jednego w drugim. A jeśli, to tak jak w pękniętym lustrze... I o ludziach usiłującym się zrozumieć, którym coś na dnie, uniemożliwia prawdziwe spotkanie.