Jak zapewne wiecie uwielbiam serię PINK Tattoo od @annaszafranskaauthor i ogólnie bardzo lubię pióro autorki. Tym razem sięgnęłam po trochę starszy tytuł czyli "Widmo grzechu", była to debiutancka powieść autorki, która doczekała się wznowienia.
Główna bohaterka Nel to 17-letnia nastolatka uczęszczając do wrocławskiego liceum, jest ona dobrą uczennicą, która bierze udział w kółku teatralnym, a także jest przewodniczącą samorządu uczniowskiego. Jej życie toczyło się dosyć spokojnie, aż do momentu pojawienia się nowego ucznia. Chłopak przeprowadził się z Nowego Yorku i jest typowym bad boyem, który wniesie sporo chaosu w jej życie. Rodzina Nel zabrania jej kontaktów z chłopakiem, jednak ona postanawia inaczej...Brzmi trochę jak Romeo i Julia prawda? Jednak zakończenie jest inne 😋
Niestety ta książka średnio przypadła mi do gustu. Jest to typowa schematyczna powieść młodzieżowa o zakazanej miłości z motywem hate-love. Jak można się domyślić początkowo dwójka głównych bohaterów się nie znosi, ich rozmowy polegają na dogryzaniu sobie. Z czasem ta relacja ulega zmianie i dochodzi do tajemniczego romansu licealnego.
Moim zdaniem trochę było tu za dużo nie potrzebnych opisów i zabrakło mi większych emocji w trakcie czytania. Mimo wszystko akcja toczyła się dosyć płynnie, było kilka ciekawych zwrotów akcji.
Mimo, że książka ta nie jest idealna, to i tak miło spędziłam z nią czas. Mając porównanie z nowszymi książkami, widać jaki postęp poczyniła aut...