Wchodzi koń do baru

Dawid Grosman
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów
Wchodzi koń do baru
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8 /10
Ocena 8 na 10 możliwych
Na podstawie 8 ocen kanapowiczów

Opis

Niewierność kochanków, zdrada przyjaciół, wina domagająca się zadośćuczynienia... Klub w małym miasteczku. Widzowie spodziewają się rozrywkowego wieczoru, a komik na scenie dokonuje wiwisekcji, daje pokaz dezintegracji osobowości. Ma się wrażenie, że zaraz rozsypie się na oczach publiczności. Ludzie mogliby wstać i wyjść albo wybuczeć go czy wygwizdać, gdyby nie to, że wciągnął ich do swojego piekła. Dowale Gee, starzejący się komik, czarujący, nieodpowiedzialny, odpychający, obnażył ranę, z którą żył przez wiele lat - brzemienny w skutki, przerażający wybór między dwojgiem najdroższych sobie ludzi, jakiego musiał dokonać. "Wchodzi koń do baru" to wstrząsająca lektura. Komik na scenie jest rozdarty między zobowiązaniem wobec publiczności a długiem wobec samego siebie. Posiłkując się jarmarcznym humorem i przekomarzając z widownią, wywołuje odrazę i współczucie - ludzie nie wiedzą, czy śmiać się, czy płakać. Wszystko rozgrywa się w obecności jego przyjaciela z lat dziecięcych, który stara się zrozumieć, dlaczego został sprowadzony na to przedstawienie. Dawid Grosman napisał tak emocjonującą powieść, że chwilami czujesz, że musisz oderwać od niej wzrok, a nawet ją odłożyć, by złapać oddech i przygotować się na kolejną konfrontację z samym sobą i światem.„De Morgen” Mrożący krew w żyłach występ komediowy – tak zabawny, że popłaczecie się ze śmiechu, a zarazem dotykający najgłębszych zakamarków waszej duszy. Jednocześnie odpychający i wzruszający pokaz wulgarności – tak potężny, że prowadzi do katharsis. Mistrzowska technika literacka.Gabriel Tsoran, „Ha’aretz” Dawid Grosman – ur. w 1954 roku w Jerozolimie. Dziennikarz, autor książek dla dzieci, w 1991 roku otrzymał nagrodę Nelly Sachs za dokonania literackie. W Polsce nakładem Świata Książki ukazały się: "Patrz pod: Miłość", "Tam, gdzie kończy się kraj", "Poza czasem", "Bądź mi nożem", "Księga gramatyki intymnej", "Ciałem rozumiem".
ISBN: 978-83-8031-110-7, 9788380311107
Wydawnictwo: Świat Książki
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Dawid Grosman Dawid Grosman
Urodzony 25 stycznia 1954 roku w Izraelu (Jerozolima)
Dawid Grossman jest izraelskim pisarzem, zajmuje się między innymi literaturą dal dzieci. Jego dziadek pochodził z Polski i w wieku 9 lat (1936 roku) wyemigrował do Palestyny. Pisarz studiował filozofię oraz wiedzę o teatrze na Uniwersytecie Hebrajs...

Pozostałe książki:

Gdyby Nina wiedziała Wchodzi koń do baru Kto ze mną pobiegnie Patrz pod Miłość Poza czasem Bądź mi nożem Ciałem rozumiem Księga gramatyki intymnej Tam, gdzie kończy się kraj
Wszystkie książki Dawid Grosman

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wytrzymasz, Czytelniku?

WYBÓR REDAKCJI
15.01.2022

Książkę „Wchodzi koń do baru" można albo polubić, albo uznać ją za nieatrakcyjną, przesadzoną w formie i wyrażonych w niej emocjach. Czytając Dawida Grosmana czułem się, jakbym siedział na widowni i oglądał ciekawy spektakl. Ale ciągle nerwowo przebierałem nogami. Bałem się, że zostanę wywołany na scenę, by stać się przez chwilę jednym z aktorów i... Recenzja książki Wchodzi koń do baru

Emocjonalny striptiz komika

16.03.2023

Ta cienka książeczka autorstwa jednego z najwybitniejszych pisarzy izraelskich ma prostą fabułę. Oto stary emerytowany komik imieniem Dowale, ledwo wiążący koniec z końcem i żyjący ze stand-upów zaprasza na swój występ kolegę z nastoletniej młodości. Przedstawienie, które miało być kolejną chałturą, bardzo szybko staje się mało śmieszne, raczej tr... Recenzja książki Wchodzi koń do baru

@almos@almos × 26

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2020-06-03
10 /10
Przeczytane Bardzo dobra książka L. półwyspu arabskiego i okolic Nagroda Bookera

”Czy sam człowiek wie, czym jest to jego niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju coś?”
Niesamowita książka, mistrzowska technika literacka pokazująca mechanizm emocji. Na swój spektakl stand-up comedy podstarzały komik Dowale zaprasza swojego przyjaciela z lat dzieciństwa, który jest emerytowanym sędziom. Pojawia się też jeszcze jedna postać z przed lat. Uczestniczymy wraz z widownią w tym dziwnym, groteskowym i intrygującym przedstawieniu. „Nastał czas obrachunku. Mojego małego śmierdzącego obrachunku.”- tak mówi Dowale. Zostajemy wraz z widownią ławnikami w tej sprawie, w ocenie czyjegoś życia. Co takiego działo się w jego życiu, że jest tym kim jest? Jego spowiedź jest wstrząsająca, gdyż przede wszystkim ukazuje emocje nim targające. Zdumiewający jest sposób w jaki komik wciąga widownię w swoją grą i wzbudza skrajne emocje w niej i w nas. Widzimy raz dorosłego mężczyznę, a raz nastolatka. Świetne i wiarygodnie przedstawił emocje i zachowania całej widowni, jak i poszczególnych uczestników. Na pewno jest to uniwersalna powieść o dorastaniu, miłości, przyjaźni, zdradzie i odrzuceniu. Czy Dowal jest winny? Jakie tajemnice skrywa człowiek obok nas żyjący?
Jest to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w tym roku, intrygująca i trzymająca w napięciu od pierwszych stron. Autor po mistrzowsku to napięcie dawkuje i wzmaga. Uwaga, wzbudza też skrajne emocje u czytającego.
Gorąco polecam!!!!

× 7 | Komentarze (1) | link |
@Antoniowka
2021-01-29
7 /10
Przeczytane

Prawdę mówiąc nie wiem co napisać o tej książce. Pomimo niewielkich rozmiarów, ma ona w sobie duży ładunek emocji, stąd też bardzo ciężko mi się ją czytało. Jest specyficznie napisana - jakby jednym ciągiem, dygresja goni dygresję.

Grosman wychodząc od błahej scenki - występ komika - dotyka trudnych tematów: holokaustu, miłości, odrzucenia, przegranego życia.

Nie jest to na pewno książka na "leniwą niedzielę", ale myślę że warto po nią sięgnąć.

× 2 | link |
@czytanie.na.platanie
2021-11-23
9 /10
Przeczytane Przeczytane 2021 Posiadam

Lubicie stand-upy? Dziś zapraszam Was właśnie na stand-up, występ jednego bohatera, Dowala G., ponadpięćdziesięcioletniego komika, który swój najlepszy czas zdaje się mieć już za sobą.

Usiądźcie wygodnie, bo rozpoczyna się pełen sarkazmu, zgryźliwości, przesady, wyszydzania własnych i cudzych przywar występ ukazujący jak cienka jest granica pomiędzy rozbawieniem, a zażenowaniem, czy zniesmaczeniem.

Wśród widzów jest kolega Dowala z dzieciństwa, którego ten nakłonił do przybycia. Czy tylko on został tu sprowadzony celowo?

W pewnym momencie Dowale podejmuje swoistą grę z publicznością i z samym sobą. Czy to jeszcze występ, czy rachunek sumienia, wgląd w przeszłość, swoista spowiedź bohatera?

Mimo że publika nie otrzymuje tego, po co przyszła, wyczekuje kolejnych słów, uczestniczy w tym przedziwnym przedstawieniu. "Pokusa zaglądania w cudze piekło" okazuje się zbyt silna, czyni publiczność zakładnikami jego znękanej duszy.

Pod maską komika kryje się człowiek, który chce zostać dostrzeżony po raz ostatni. Który chce rozliczyć się ze swoich wyrzutów sumienia, wydobyć na światło dzienne tłamszone traumy dzieciństwa.

Czy będziecie wśród tych, którzy zahipnotyzowani spowiedzią Dowala G. zostaną na widowni do końca? Czy zdegustowani jego budzącymi niesmak żartami, czarnym humorem i wspomnieniami z dzieciństwa wyjdziecie w trakcie? Ja śledziłam jego każde słowo z ogromnymi emocjami. Rosnącym współczuciem, smutkiem, który potęgo...

× 1 | link |
@zooba
@zooba
2019-11-27
8 /10
Przeczytane 2018 Klub mola książkowego

Tak po prawdzie 7 gwiazdek, jedna za efekt zaskoczenia.
Twórczość Grossmana nie była mi znajoma, a tytuł, choć obijał się o oczy, niekoniecznie mnie zachęcał. Zwłaszcza w połączeniu z opisem okładkowym o rozliczeniu z przeszłością, zdradzie i tym podobnych, a to wszystko podane w postaci monologu stand-upowego komika. Nie przepadam za tym rodzajem rozrywki, delikatnie mówiąc i nie chciałam tej powieści czytać. Jednak życie po raz kolejny pokazało, że warto wychodzić poza swoje utarte szlaki ulubionych tematów i gatunków.

Książka jest niesamowita pod wieloma względami.
Po pierwsze wpada się w nią od razu na całego - mimo moich obiekcji po 15 minutach lektury wiedziałam, że doczytam do końca. Podstarzały komik prosi przyjaciela z lat młodości, żeby zobaczył jego występ. Od razu wiadomo, że jest jakaś tajemnica na rzeczy, a to kusi. I owszem, dowiadujemy się co łączyło bohaterów, ale kiedy tajemnica wychodzi na jaw, okazuje się, że nie to stanowi istotę historii.
Po drugie, bohater budzi emocje - i ten dorosły przeraźliwie smutny arlekin i ten chłopak niski, wątły, którego zadaniem było odgonić (no, nie napiszę co). Również rzeczony przyjaciel ma swoją opowieść, ledwo co pokazaną, a jednak namacalnie wyczuwalną.
Po trzecie, plastyczność opisu, teatralność fabuły, celność języka uwiodły mnie. Jestem pełna podziwu wobec autora, a drugie brawa należą się tłumaczce.
I po czwarte, osobne wyrazy uznania należą się za postać karlicy - to było coś, przeczyt...

× 1 | link |
@almos
2023-03-16
6 /10
Przeczytane ebook literatura piękna
@maslowskimarcinn
2022-01-15
8 /10
Przeczytane
@Beata_
2020-06-06
8 /10
Przeczytane E-booki Posiadam

Cytaty z książki

O nie! Książka Wchodzi koń do baru. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl