Niewierność kochanków, zdrada przyjaciół, wina domagająca się zadośćuczynienia... Klub w małym miasteczku. Widzowie spodziewają się rozrywkowego wieczoru, a komik na scenie dokonuje wiwisekcji, daje pokaz dezintegracji osobowości. Ma się wrażenie, że zaraz rozsypie się na oczach publiczności. Ludzie mogliby wstać i wyjść albo wybuczeć go czy wygwizdać, gdyby nie to, że wciągnął ich do swojego piekła. Dowale Gee, starzejący się komik, czarujący, nieodpowiedzialny, odpychający, obnażył ranę, z którą żył przez wiele lat - brzemienny w skutki, przerażający wybór między dwojgiem najdroższych sobie ludzi, jakiego musiał dokonać. "Wchodzi koń do baru" to wstrząsająca lektura. Komik na scenie jest rozdarty między zobowiązaniem wobec publiczności a długiem wobec samego siebie. Posiłkując się jarmarcznym humorem i przekomarzając z widownią, wywołuje odrazę i współczucie - ludzie nie wiedzą, czy śmiać się, czy płakać. Wszystko rozgrywa się w obecności jego przyjaciela z lat dziecięcych, który stara się zrozumieć, dlaczego został sprowadzony na to przedstawienie. Dawid Grosman napisał tak emocjonującą powieść, że chwilami czujesz, że musisz oderwać od niej wzrok, a nawet ją odłożyć, by złapać oddech i przygotować się na kolejną konfrontację z samym sobą i światem.„De Morgen” Mrożący krew w żyłach występ komediowy – tak zabawny, że popłaczecie się ze śmiechu, a zarazem dotykający najgłębszych zakamarków waszej duszy. Jednocześnie odpychający i wzruszający pokaz wulgarności – tak potężny, że prowadzi do katharsis. Mistrzowska technika literacka.Gabriel Tsoran, „Ha’aretz” Dawid Grosman – ur. w 1954 roku w Jerozolimie. Dziennikarz, autor książek dla dzieci, w 1991 roku otrzymał nagrodę Nelly Sachs za dokonania literackie. W Polsce nakładem Świata Książki ukazały się: "Patrz pod: Miłość", "Tam, gdzie kończy się kraj", "Poza czasem", "Bądź mi nożem", "Księga gramatyki intymnej", "Ciałem rozumiem".